180 odpowiedzi na ten temat

[Wezyr]

Ahh Klotnia z poprzednich stron tego tematu wyszla na moje Na czym jak na czym, ale na Silencie troszke sie znam

[Danteusz]

Oby tylko port na PSP wyszedł równie dobrze :niepewny:

[Wezyr]

Mowi sie, ze wersja na PSP bedzie identyczna jak na PS2, wiec obojetnie jaka ocene zobaczysz i tak da Ci odpowiednie info ;] Ale nie spodziewam sie cudow na PSP, jakos maly ekran nie daje poczucia takiego wejscia w swiat gry

[Scorpio]

http://www.gametrail... ... hill/59790

Wideorecenzja z GT

[Wezyr]

Nie spodziewalem sie, ze Wii pociagnie taka grafike Jest jak myslalem, powrot na szczyty. Mam nadzieje, ze nastepne czesci na obecna generacje beda na podobnym poziomie, ale jednoczesnie opieraly sie tez na pewnych zasadach (radio, walka, ucieczka).

[Kaxi]

Maka: moja teoria spiskowa mówi, że to wersja na PS2 będzie identyczna jak na PSP, a nie na odwrót. Powód? Po 1 od jakiegoś czasu tak się robi gry na PS2, po drugie były materiały z PSP już, a z PS2 nie.



A wysokie oceny cieszą, wreszcie nie jest to horror na szynach, albo pół-horror, tylko wreszcie pełnoprawna przygoda, jakiej na Wii trochę brakuje.

[Texz]

Uno: nie wyobrażam sobie grać w tą grę na PSP
Due: zwalony pomysł z brakiem autosave; trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza że gracze skarżą się na częste zawieszki, które równoznaczne są z restartem od sejwa
Tri: gra wygląda niesamowicie;
Quatro: gra dzieli się na etapy - przygodowe (walimy zdjęcia, otwieramy dźwi), ucieczkowo - skradankowe (gdy wszystko zamarza), interwał pomiędzy etapem ucieczkowym, a przygodowym w postaci jakiejś konkretnej zagadki. Powiem szczerze, że ta formuła sprawdza się bardzo dobrze. W zależności od portretu psychologicznego spotykamy inne postaci, mamy inne przygody, trafiamy w inne miejsca, gonią nas inne pokraki - potwory!

Spoiler

Ja dla testu wybrałem całkowicie maniakalno - seksualne odpowiedzi i przez całą grę śmigałem z laskami z biustem na zewnątrz, odwiedziłem burdel i nocny klub, a pokraki które mnie gonią mają cycki i ładne pośladki rzecz jasna

Już miałem końcówkę, ale zacznę od nowa gdyby nie ten motyw z save

[Ryan]

Ad Uno: a dlaczego nie?

[Texz]

Trzeba w to zagrać i zrozumieć czemu jest tak, a nie inaczej. Nie będę się rozpisywał.

[Wezyr]

Ad Uno: a dlaczego nie?

Odpowiem ja: PSP ma maly ekran, nie daje takiego poczucia strachu i wsiakniecia w gre jak wersje stacjonarne. No chyba, ze nie jestes fanem horrorow i Sileta skonczysz w metrze o 12 w dzien.

[Kradziej]

A ja przypuszczam, ze chodzi o dużą rolę Wiilota podczas eksploracji

[Malutki]

Silent Hill: Shattered Memories devs have no plans for more remakes, talk Mature Wii sales, hopeful for Shattered Memories success

NWR: Are there any plans to remake other games in the series?

TH: Not at this time, but anything is possible if people want it!

NWR: What are your thoughts on the apparent low sales of Mature-rated titles on Wii, and how did this affect the development of Shattered Memories?

TH: I think in general we see a lot of companies watering their games down for the Wii, instead of creating a compelling experience like they would on any other platform. But that tide seems to be changing slowly, so hopefully we can start seeing more fully fleshed-out games on the Wii. There's a lot of untapped potential there for immersion.

NWR: What are your expectations for sales of this game? How many copies need to be sold for you to consider this game a success?

TH: I don't think I'm allowed to comment about that! Our pre-order numbers looked very good, though.

http://www.gonintend...y.php?id=107104

Silent Hill: Shattered Memories dev unsure that hardcore games can sell on Wii

“We feel we now understand the hardware and the interface very well, but the flip-side to that is that non-Nintendo publishers feel they haven’t done that well on it commercially. That’s the biggest issue. From that perspective the Wii is a really difficult device to develop for, because as a hardcore games machine, Wii games are always going to be held up against whatever’s just come out on the Xbox 360 or PS3. The second you try to make a gamer’s game for it you will get unflattering comparisons. That’s why it’s difficult. ...despite it (the install base) being very large, I think the attachment rate is fairly low, and I think that colours publishers’ view on how much they can invest in the system. We just don’t know if hardcore games can succeed on the Wii. I think it’s yet to be proven. I think a lot of people have bought Wii’s, but many aren’t buying software for it. With Silent Hill Shattered Memories, we’ve made a gamer’s game, and we’ve put a lot of passion into the game to get it right. But we’ve now got to wait and see how successful it’s really going to be commercially. That’s kind of out of our hands.” - Simon Gardner, CEO of Climax Studios

http://www.gonintend...y.php?id=107382

[MonsieurWoland]

8.0 od g-spotu http://www.gamespot.... ... eview.html

[Wezyr]

A ja przypuszczam, ze chodzi o dużą rolę Wiilota podczas eksploracji

Nie sadze, bo TEXZ odnosil sie tylko do PSP, co oznacza automatycznie, ze wersja na PS2 jest lepsza, a roznia sie one tylko platforma. Zadna z wymienionych nie ma Wiilota, wiec przypuszczam, ze chodzi o ekran. Zwlaszcza, ze jak sam powiedzial "trzeba zagrac", a troche trudno zagrac w cos przed jej premiera.

[Texz]

Maka, czasami za dużo myślisz. Oczywiście, że chodziło mi o obsługę Wiilota Choć do ekranu też masz rację bo przez ten specyficzny filtr nałożony na ekran gra wcale nie wygląda jakby była z poprzedniej generacji.

edit: gra wykrzacza mi się w tym samym momencie, to wina obrazu; albo coś wykombinuję, albo będę czekał na premierę... choć czekanie do lutego to przesada, nie wytrzymam tyle.

[Texz]

Skończyłem gierkę. Nie napiszę nic o zakończeniu, nawet spoilera nie wrzucę. Musicie to sami przeżyć. Na uwagę jednak zasługuje genialna ścieżka dźwiękowa gry, zwłaszcza utwory z głosem M. E. McGlynn. Wrzucę dla próby ten z napisów końcowych: Może nie najlepszy OST, ale na pewno jeden z lepszych.

[Kaxi]

Piękna jest.

[Kaxi]

Jak już wiecie, nowy Silent Hill zrobił na mnie niemałe wrażenie.
Szkoda tylko, że europejska data wydania przesunęła się o miesiąc, na początek marca.
Na szczęście mam tu wywiad z twórcami, który wydaje się dość interesujący:

http://wii.nintendol...ttered_memories

Zwróćcie uwagę na ten kawałek:

For example, the game knows which parts of the environment you spend time looking at. It knows how long it takes you to solve certain types of puzzles, and how you approach problems; whether you use trial-and-error or whether you take your time thinking about a puzzle before interacting with it. From this the game gets an understanding of how analytical you are, how well you cope with abstract puzzles and so on. If a player gets stuck does he try and solve the problem with brute force or does he leave the room and look for clues? The player is equipped with a mobile phone – the game remembers who you're calling, how long you spend talking to them and whether you're hanging up on people. All these little things feed into your personality profile.

Część osób zastanawiało się w jakim stopniu zachowanie gracza wpływa na cokolwiek. Jak się okazuje, dość znacznie.

[meiss]

Widzę, że jak z wieloma grami, wątek żył do czasu premiery, a później zdechł.

Mam mały problem z tą grą, chociaż w sumie bardziej przypomina ona opowieść, niż grę.
Fajna historia jest opowiadana liniowo, zgubić się nie ma gdzie, zaciąć na czym też nie za bardzo i nie widziałem, żeby twórcy w czasie rozgrywki dawali graczowi wybór co chce robić. Więc w takim razie od czego zależy które z 4 zakończeń zobaczę? Tylko od rozmów z psychologiem?

[Psycho-Mantis]

Już od jakiś 2 tygodni mam grę na półce i nie mam czasu zapalić Ale w ten weekend już nie wytrzymam.

[Kaxi]

ad meiss: Od rozmów z psychologiem, od tego na co patrzysz (np. na dekolt lub piwo w barze), a gra daje graczowi wybór jak najbardziej, tylko nie robi tego w sposób jak wiele współczesnych gier, które pokazują Ci nachalnie ====> TU! masz wybór ścieżki.
Shattered Memories są bardziej subtelne, np. na początku gry masz wybór czy wejść do pubów czy do baru (z tym, że jak wejdziesz do jednego, to drugie już będzie zamknięte).


ad Pscyho: jaką masz wersję? na wii?

[meiss]

ad meiss: Od rozmów z psychologiem, od tego na co patrzysz (np. na dekolt lub piwo w barze), a gra daje graczowi wybór jak najbardziej, tylko nie robi tego w sposób jak wiele współczesnych gier, które pokazują Ci nachalnie ====> TU! masz wybór ścieżki.
Shattered Memories są bardziej subtelne, np. na początku gry masz wybór czy wejść do pubów czy do baru (z tym, że jak wejdziesz do jednego, to drugie już będzie zamknięte).

No dobra zdanie o liniowości cofam, pisałem to kika godzin temu gdy byłem przy domku myśliwych, teraz jestem już przy latarni ( czyli prawie u bram) i gra od tamtego czasu mocno się rozkręciła. Zagadki ma pierwsza klasa, choć są momenty gdzie stałem patrzyłem na rozwiązanie i go nie widziałem Ogólnie gra bardzo fajna, szkoda tylko że sceny ucieczek bombią, prawie 50% z nich przechodziłem z youtube bo od biegania w kółko szlag mnie trafiał. Było by o wiele lepiej gdyby dodali kompas, a u celu trzeba by było jakimś ficzerem wymanewrować stwory. A tak jest to emocjonujące fakt, ale też denerwuje mocno bieganie na ślepo.
No i atmosfera, grając z podłączonym kinem domowym nawet w środku dnia, potrafi wkręcić, niby nic strasznego, ale jak żona włożyła klucz w drzwi domowe, żeby wejść, to złapałem swojego psa w pół i już chciałem w nim rzucać w nadciągającego przeciwnika

P.S. Szkoda, że wiele wątków się nie wyjaśnia, np, nie znalazłem rozwiązania historii dotyczącej ducha dziewczyny/kobiety w domu myśliwych. No chyba, że to ten sam duch, któremu zdjęcie robiłem w samochodzie przed High School. Wtedy mogę się domyślać tylko kto ją zabił.

P.S.2 Pod koniec gry u was psycholog też był jakby lekko psychopatyczny?

ad psycho, u mnie gra czekała prawie miesiąc jakoś nastroju nie było, ale jak już usiadłem, to dzisiaj zrobiłem sobie wolne w pracy, żeby skończyć

[meiss]

Wczoraj grę skończyłem muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony, bo spodziewałem się czegoś gorszego, tylko jeżeli chodzi o zakończenie.....

Spoiler

Myślałem, że są naprawdę cztery (UFO nie liczę) zakończenia, a tak w rzeczywistości jest jedno, tylko ze zmianą powodu rozwodu rodziców. Trochę słabo

[nawi]

Gra jest mocna. Na poczatku klimat jakos mnie nie wsysal, ale im dalej w las tym lepiej. Wspaniala przygoda i klimat nie do podrobienia. Moze nie jest to tak chora i wybitnie "silentowa" produkcja jak dwojka, ale eksperyment developera mozna zdecydowanie uznac za udany.

Spoiler

Naleze rowniez do grona szczesliwcow, ktorzy nie domyslili sie zakonczenia w trakcie gry . Szkoda tylko, ze z tego co pisze meiss, tak naprawde te zakonczenia sa robione na 1 kopyto.

Tak czy siak, bawilem sie swietnie, dziekuje, gra juz poszla na ebayu i teraz boi sie ktos inny.

[Kaxi]

Nie ma co, świetna gierka, przydałoby się, by powstała z tego alternatywna seria Silentowa.

Przy okazji z radością zauważyłem, że SM wróciło na 20 miejsce w tygodniowej liście sprzedaży w UK - od momentu premiery praktycznie nie wypada z Top 40, więc powolutku bo powolutku, ale się sprzedaje.

[meiss]

Jak ostatnio patrzyłem, to SM był najlepiej sprzedającym się silentem w tej generacji, z tyłu pozostawiając silenty z innych platform

[Wezyr]

Moze dla tego, ze jest najlepszym Silentem tej generacji i pojawil sie na dwoch bardzo popularnych platformach (Wii + PSP). Poza tym ludzie mieli glod na dobrego Silenta, a "remake" jedynki musial dzialac na wyobraznie

[Kaxi]

Dlatego oprócz nowego SH HD mogliby zrobić kolejny remake w tym samym psychoanalitycznym stylu.

[gruby]

Może kogoś zaciekawi, w Robsonie mają ją nową za 79 zeta. Dobra cena, jak sądzę.

[pantrupek]

Co prawda grałem na PSP (kupione na giermaszu za 15 złotych, gdy na w takim Saturnie nadal kosztowało ponad stówkę), ale wypowiem się i tutaj.
Gra miażdży. Klimat, historia, emocje. Nieziemsko cieszę się, że zrezygnowano z kultu i innych takich, gdyż mimo braku tych wszystkich rzeczy to nadal Silent, tyle, że nieco inny.
No i to pierwsza gra, przy której się popłakałem (końcówka).
W ogóle historia - czuć, że jest się (nie kieruje się nim, wczuwka nawet na małym ekraniku konsoli Sony i bez wiilota jest wielka) facetem, który szuka ukochanej córki i że tylko to się liczy. A jak się rozkręca... Grę skończyłem w jedną noc, tak mnie wciągnęło. Co prawda chciałoby się więcej, gdyż gameplay jest fascynujący, z masą rewelacyjnych pomysłów, ale i do długości nie mam zastrzeżeń.
Zresztą, co chyba najlepsze w tej produkcji - wszystko ma znaczenie. Każdy ruch gracza, każdy szczegół, których tu wiele. Mało jest gier, w których to szczegóły są najważniejsze, kiedy to one tworzą całą tę symbolikę i niewyobrażalny klimat.
A jak widziałem, na Wii jest jeszcze lepsza grafika, no i sam telewizor daje większą immersję.
Gdy Wii będzie taniutkie jak barszcz (może kanadyjska wersja konsoli do nas dotrze), kupuję drugi raz w ciemno SH.

A w ogóle patent z psychologicznymi testami i tak dalej powinien znaleźć się w innych grach z serii, jak myślicie?