The Plague Tale - ładne, z ciekawą historią, ale póki co bardzo prostym gameplayem głównie o rzucaniu kamieniami.
Generalnie gra mocno przypomina mi Hellblade, głównie przez kamerę i korytarzowy gameplay mocno nastawiony na fabułę.
The Plague Tale - ładne, z ciekawą historią, ale póki co bardzo prostym gameplayem głównie o rzucaniu kamieniami.
Generalnie gra mocno przypomina mi Hellblade, głównie przez kamerę i korytarzowy gameplay mocno nastawiony na fabułę.
Kupiłem sobie za dyszkę The House of the Dead 4. Za dzieciaka marzyłem w to zagrać, ale niestety był tylko na automatach, więc w kółko ze znajomymi przechodziliśmy dwójkę, trójkę i Overkill. Pyknąłem teraz na szybko dwa chaptery na DualShocku solo i moje wnioski są takie, że ta formuła się w ogóle nie zestarzała. Uwielbiam taki skillowy arcade. Trzeba będzie kupić dwa move'y i wrócić do celowniczków, a jest tego trochę: 3xHotD, 2xRE i chyba jedna albo dwa Time Crisisy.
Ani trochę. HEHE
Jak skończę to powiem, póki co jestem praktycznie na początku. Na te chwilę powiem, że nie, bo jednak hellblade miało mocna stronę psychodeliczną, tu jest póki co tylko motyw opiekowania się czyli mocno wyświechtany, no i gameplay był chyba bardziej urozmaicony w grze Ninja ale jestem dopiero w 5 rozdziale co daje jakieś może 2h gry.Lepsze niż hellblade?????
A w realu kochasz?
Dalej w Tytany. Jaki to jest kuźwa sztos
Ostatni raz byłem tak podjarany wykonywaniem w kółko tych samych misji i farmieniem śmieci jak grałem w Phantom Pain. Stuknie ze 150-200 h jak nic.
Assassin's Creed Odyssey. Co począć, lubię ubiraki, poza serią AC między Brotherhood a Origins. Piękna giereczka, czuć, że Ubi podjebało mnóstwo patentów z lepszych rpgów ostatnich lat i fajnie to wyszło. Oooooj, coś czuję, że jako fanatyk czyszczenia pytajników będę przechodził dłużej niż RDR2, szczególnie, że po miesięcznym L4 zaraz powrót do pracki.
Aaa, no i Kassandra.
Origins > Odyssey imo.
Swapper
Shadow Tactics- głupia nazwa, gierka kozak i kolejna perełka z gamepassa (jest na x i na PC, gram w wersje blacharska). Projekty poziomów mocno dobre, skille wojowników satysfakcjonujące- dużo dobrego taktycznego rozkminiania na modlę Commandosow. Brać koniecznie.
dzięki za cynk, sprawdzę
Swapperek super, mega podobał mi się klimacik tej gierkiSwapper
A Ty jak grasz?Nie ręczę tylko za sterowanie na padzie chociaż nie wiem czy to nie jedna z Gierek gdzie można na xboxie korzystać z kombo klawiatura i myszka.
Grałem kiedyś w demko na PS4 i nie było źle ze sterowaniem,
A Ty jak grasz?Nie ręczę tylko za sterowanie na padzie chociaż nie wiem czy to nie jedna z Gierek gdzie można na xboxie korzystać z kombo klawiatura i myszka.
ride (xone) - ciężko mi się oderwać od tej ścigałki. wygląda słabo, ale liczba motocykli i model jazdy wszystko wygrywają. przy tej grze driveclub bikes to
borderlands 2 (ps4) - raczysko paskudne, znośne jedynie w coopie i za odpowiednią cenę, czyli za darmo z plusa. nie polecam.
train sim world (xone) - to cudeńko właśnie dostało darmowy update do wersji train sim world 2020. z tej okazji wróciłem do grania i kupiłem sobie kolejną dodatkową przecenioną trasę oraz dwie nowe lokomotywy. póki co jednak nie wracam na brytyjskie ani niemieckie trasy tylko cisnę nowy jork i jego przedmieścia.
Tak się zajarałem House of the Dead, że kupiłem wszystkie trzy części dostępne na PS3 i czekam na paczkę z dwoma Move'ami Będziemy naparzać z bratem i dążyć do najlepszych wyników.
Brawo, my wiemy co to dobre gierki, a nie gramy jak jakieś normiki w Destiny czy Apexa.
No proszę, a myślałem, że wyciąganie Destiny z dupy odeszło już do lamusa.
World of WarCraft
No proszę, a myślałem, że wyciąganie Destiny z dupy odeszło już do lamusa.
To się nigdy nie znudzi. Najlepsza giereczka do bicia.
Nie spuszczałeś się ostatnio nad dynasty warriors?Brawo, my wiemy co to dobre gierki, a nie gramy jak jakieś normiki w Destiny czy Apexa.
Pyerdolone GOTY
Battlefront II, kupiłem za 17zł, tak więc dobra cena jak za grę EA. Póki co gram sobie kampanie, tak po dwie misje na dzien i jest to dośc przyjemne(choć mam spora zastrzeżenia co do fabuły) wkurwia mnie tylko to, ze w wersji PC jest dostępny tylko rodzimy dubbing. Polski pasuje do Gwiezdnych Wojen jak pięść do oka. Dwie postacie wypadają przyzwoicie(Hask - Żebrowski i Shriv - nie wiem kto) za to Han Solo jest tragiczny wręcz beznadziejny, Luke też straszny(w koncu gra go Mostowiak marek) zaś Iden Versio w wykonaniu Oli Szwed jest bardzo nierówna. Drugi plan to generalnie tragedia.
Brawo, my wiemy co to dobre gierki, a nie gramy jak jakieś normiki w Destiny czy Apexa.
Ale śmieszkujesz? Bo HotD uwielbiam