1188 odpowiedzi na ten temat

[Aras]

Jarek rulez

[Ryan]

Jarek WINZ
Flawless Victory

Fixed.

[Raikoh]

Nightwolf, Striker, Darrius, Jarek, Bo Rai Cho i jest hicior

No ba ....

[Kleksandra]

Trailer mnie zaintrygował i mam nadzieję, że coś z tego zrobią

[Raikoh]

Jeśli ludziom z WB się spodoba, to na pewno będzie zielone światło. Też liczę na to.

[Scorpio]

Mam nadzieję, że to przejdzie. Bo ta moda na film Pg-13 gdzie się da i jak się i ugrzecznianie wszystkiego już boli.

Najciekawszy reboot od dawna

[Shinigami]

Patrzcie, patrzcie, konkretne info!

Będzie dorosły i brutalny reboot. Mechanika 2D, grafika 3D, premiera na PS3 i 360 w przyszłym roku. Do tego kupa trybów: coś fabularnego, walki tagowe, 1 na 1, koop w arcade, online.
http://neogo.pl/news...aliczy-restart/

[Scorpio]

Hmmm Hmmm

FU**ING A!

============^.^=================

[Blizzard Beast]

Żem się już nasłuchał. Jak to mówią seeing is believing.

[Kaxi]

http://kotaku.com/5560010/

No to see & believe!

Wygląda jak 2.5, tag assist plus stare plansze powracają

[ACZ]

Ed Boon jak zwykle perfidnie kłamał...
Oto trailer:
http://www.ps3site.p...l-kombat/47191/
To wszystko wygląda baaaardzo podobnie do MKvsDC (mega średniak), a krwi nie ma ani grama, totalnie to wszystko ugrzecznione, gdzie niby ta brutalność?
Pocałuj mnie w d*pę Ed Boon.

[Shinigami]

Po obejrzeniu entuzjazm niestety rozbił się przy upadku o ziemię.

[Kaxi]

Podobienstwo do MK vs DC jest dla mnie zaletą, tamta gra dużo rzeczy zrobiła dobrze.

Czysiek: nie jestem pewien, ale brutalności może nie być choćby ze względu że to trailer - takie zwiastuny Mad Worlda tez byly cenzurowane. Choć fakt, że brakuje krwi przy ciosach, a to co mówię odnosi się bardziej do fatali.

[ACZ]

Ustalmy coś, Ed Boon od lat kłamie i robi graczom nadzieję, a potem ta cała krwistość wygląda zabawnie a nie brutalnie. Ba, nawet krwi jest tyle co kot napłakał. MKvsDc był średniakiem, widać było że bitkę robiło zachodnie studio, bo nie ma ta gra ani polotu, a postacie po przyjmowaniu ciosów zachowują się jak typowe ciosane, ciężkie kloce bez wyjątku. Brak tej finezji, która charakteryzuje mordobicia japońskie.

[Ryan]

Grafa trochę posysa, ale mam nadzieję, że mechanicznie będzie solidnie, przynajmniej tak jak w MKvsDC. Ewidentnie gra jest mechanicznie w pełni 2D, co jest IMO zaletą. Sidestep w MKvsDC to nie był jakiś specjalnie przydatny ficzer.

@Cz: Nigga, puhleaze! O czym Ty w ogóle mówisz...

[Shinigami]

Czychu akurat ma rację, w większości. MKvsDCU jest fajne, ale sztywne. W porównaniu do choćby takiego Tekkena (bo o japońskich nawalankach 2D nie wspomnę) jest strasznie wolne. Biorąc pod uwagę ewolucję systemów ostatnich gier ze Smoczej Serii tutaj na pewno będzie fajniej i szybciej, niż w DC, ale to wciąż pewnie będzie sztywna gra. O animacji ciosów, która znów jest okropna nie chcę nawet pisać.

No i miało być brutalnie, kurna chata! Liczyłem na mroczną grafikę i sporą dawkę przemocy, a tutaj dostaję to, co miałem serwowane w ostatnich częściach + widoczne przebicie kogoś mieczem.

Jedyne co tak naprawdę mi się spodobało, to zbliżenia przy Klose Kombat.

[Ryan]

Animacja ssie, ale jak gram to i tak mam to w nosie. Jeśli jestem w stanie po kilku(nastu) klatkach rozpoznać cios i wyprowadzić kontrę - super. Nie musi mi do tego postać falować cycami, falbankami, przewracać kawaii oczka, prężyć się i piszczeć loli-głosikiem.

[ACZ]

@Cz: Nigga, puhleaze! O czym Ty w ogóle mówisz...

O tym, że gra była na maks 7/10.
I już nie pitol, że przy tym tytule bawiłeś się lepiej niż przy ostatnim Soul Caliburze...
Mechanika z MKvsDC była z d*py i powie Ci to każdy gracz który próbował w to grać na wyższych poziomach trudności, gdzie bossa można było rozwalić jedynie stosując głównie jeden-dwa tanie ciosy, bo stosowanie innych, rozbudowanych kombinacji sprowadzało się do game over, bo bossa nie było rady rozwalić. Ogólnie w tej części konsola często oszukiwała, a niektóre ciosy chyba były przeprogramowane, bo jak mi wyjaśnisz, że gdy konsola robiąc jakiegoś specjala jak np. Wonder Woman dosięgała mnie tym swoim lassem nawet wtedy gdy byłem na takiej odległości, gdzie ewidentnie nie mogła tego zrobić i było widać jak na dłoni, że lasso mnie przyciągało.

[Shinigami]

Animacja ssie, ale jak gram to i tak mam to w nosie. Jeśli jestem w stanie po kilku(nastu) klatkach rozpoznać cios i wyprowadzić kontrę - super. Nie musi mi do tego postać falować cycami, falbankami, przewracać kawaii oczka, prężyć się i piszczeć loli-głosikiem.

No widzisz, a ja lubię popatrzeć na ładnie animowaną bijatykę.

O tym, że gra była na maks 7/10.
I już nie pitol, że przy tym tytule bawiłeś się lepiej niż przy ostatnim Soul Caliburze...
Mechanika z MKvsDC była z d*py i powie Ci to każdy gracz który próbował w to grać na wyższych poziomach trudności, gdzie bossa można było rozwalić jedynie stosując głównie jeden-dwa tanie ciosy, bo stosowanie innych, rozbudowanych kombinacji sprowadzało się do game over, bo bossa nie było rady rozwalić. Ogólnie w tej części konsola często oszukiwała, a niektóre ciosy chyba były przeprogramowane, bo jak mi wyjaśnisz, że gdy konsola robiąc jakiegoś specjala jak np. Wonder Woman dosięgała mnie tym swoim lassem nawet wtedy gdy byłem na takiej odległości, gdzie mogła tego zrobić i było widać jak na dłoni, że lasso mnie przyciągało.

Chrzanisz z mechaniką z dupy. A bossa w tej serii zawsze się rozwalało tanim sposobem. Tak samo jest z bossami w Tekkenach. I w Street Fighterach. I prawie wszędzie.

[Ryan]

I już nie pitol, że przy tym tytule bawiłeś się lepiej niż przy ostatnim Soul Caliburze...

W trybie story - bardziej. Poza tym porównujesz grę od Namcock, która wyszła jak była gotowa do gry studia, nad którym wisiał nóż. To jasne, że MKvsDC nie miało takiego "poliszu" jak SC4, ale gadanie, że na bazie mechaniki MKvsDC nie może wyjść nic dobrego świadczy wyłącznie, że nie wiesz o czym mówisz.

[Scorpio]

a.) naprawdę szkoda, myślałem, że jednak będzie mroczniej ... tyłek zbity, naprawdę miałem nadzieje na reboot ala trailer, do czego dochodzimy w punkcie b

b.) http://kotaku.com/55...at-happens-next MK Short to nakręcone w 2 dni dzieło niezależne, mające nadzieje zainteresować Warner Bros ... też szkoda.

Nagle dwie rzeczy, które przywracały wiarę w świat MK runęły szybko, jak się wzniosły

[burnstein]

A mi się nawet podoba, MK2 na sterydach

[Blizzard Beast]

Oglądamy chyba miśki inne trailery. Jak dla mnie mistrz.

Styl graficzny nie jest już tak komiksowy. Plus. Są normalne fatale. Plus. Mechanika jest 2D. Plus. Prędkość i animacje ciosów to ta sama brocha co dwuwymiarowe mortale. Plus. Klimat jest. Plus.

Gra jest do łyknięcia po tym co widzę. Zobaczymy ilu fighterów (i jakich!), ile trybów, ile grania - jeśli choćby tyle co w ostatnich częściach, które ogrywałem (w Arma i DC nie grałem) to będzie naprawdę dobrze.

I już nie pitol, że przy tym tytule bawiłeś się lepiej niż przy ostatnim Soul Caliburze...

Ostatni Soul to jakaś tragedia. Pograłem trochę i jestem w szoku, jakie to gówno. Jedynka i dwójka, w które przegrałem setki godzin, to były prawdziwe dzieła sztuki, co się natomiast w czwórce działo, to po prostu głowa mała. Osobę, która wymyśliła takie coś jak Tower of Lost Souls wypieprzyłbym na zbity pysk z roboty.

[Veeroos]

Hm...

Mechanika 2D - GIT!
Areny - MK2 na sterydach!
Grafa - bez rewelacji...
Audio - T6 leży i kwiczy.
Tryby - zapowiada się ciekawie.
Gore - więcej krwiii!

Może być fajnie

[ACZ]

Zachodnie teamy są jedynie w stanie zrobić dobrą bijatykę w oprawie 2d (stare mortale, killer instinct czy kasumi ninja i ultra vortek na jaguara), przyjmij to do wiadomości. Robienie bitki w oprawie 3d im po prostu nie wychodzi i takie są fakty.
Gdyby to nie był Mortal to nikt by tej gry nie kupił, a tak Ed Boon może jeszcze liczyć na fanów i wciskać im te chłodne gadki o powrocie do korzeni i brutalności gry.
Jedyny ratunek dla serii to jak już pisałem wielokrotnie digitalizowane 2d i już nie musi być w 720p jak niby nie starczy ramu konsolom na taką ładnie płynną tego typu grafikę, niech i będzie w 540p, mam to w d*pie, ale niech to będzie prawdziwy i krwawy powrót do korzeni. A jeśli chodzi o mechanikę i balans rozgrywki to zawsze można się dogadać z Japończykami, przykładowo z takim Arc System Works. Zachód by zrobił wyłącznie digitalizowaną oprawę i animację, a mechaniką i balansem gry zajęliby się Japończycy. I to byłby prawdziwy reebot serii, a nie te szroty co obecnie płodzi Ed Boon perfidnie udając, że wie czego gracze oczekują, OLO.

Edit: sorry Blizz, ale nie grales w poprzednią odslone mortala, a wiec zejdziesz na ziemie gdy zagrasz w dziewiątke. I nie wiem gdzie ty widizales krwawe fatale na tym trailerze, bo dla mnie to takie samo padlo jak w mkvsdc.

[Ryan]

Osobę, która wymyśliła takie coś jak Tower of Lost Souls wy***przyłbym na zbity pysk z roboty.

E, to był jeden z niewielu powodów dlaczego wygrałem w SC więcej godzin niż w MKvsDC.

Zachodnie teamy są jedynie w stanie zrobić dobrą bijatykę w oprawie 2d (stare mortale, killer instinct czy kasumi ninja i ultra vortek na jaguara), przyjmij to do wiadomości. Robienie bitki w oprawie 3d im po prostu nie wychodzi i takie są fakty.

Opinia to nie fakt, więc STFU.

[Zwyrol]

Lokacje wyglądają całkiem wporzo, jak z MK2. No i z tego co widać będzie tagowanie. Na końcu dobre jest fatality Kung Lao, żywcem wyjęte z Shaolin Monks.

[Veeroos]

Ostatni Soul to jakaś tragedia. Pograłem trochę i jestem w szoku, jakie to g**no. Jedynka i dwójka, w które przegrałem setki godzin, to były prawdziwe dzieła sztuki, co się natomiast w czwórce działo, to po prostu głowa mała. Osobę, która wymyśliła takie coś jak Tower of Lost Souls wy***przyłbym na zbity pysk z roboty.

Też tego nie pojmuję, jak po znakomitych poprzednikach można było wydać takiego szrota?? Co ciekawe, Broken Destiny okazało się jeszcze gorsze, a myślałem, że nic bardziej beznadziejnego jeśli chodzi o Soula mnie już nie spotka...

[Scorpio]

Ja także na tym trailerze fatali nie widziałem, tylko przymiarki. Może jest jakiś inny, ze znaczkiem M, w którym to widać, ale ten podany na forum wybitnie jest pro-kidsowy.

Też chciałbym digitalizowane postacie w HD. Czegoś takiego w mordobiciach jeszcze nie było. Nie wiem, jak by taki eksperyment wyszedł: czy kiczowo, śmiesznie, padacznie, czy znów idealnie i byłby ponownym renesansem gatunku (no dobra, tutaj wyraźnie przesadzam). Nie mniej, na razie średnio nowego mortala widzę, głównie przez jego umrocznioną i ubrutalizowaną wizję z wczoraj.

[Zwyrol]

Ja także na tym trailerze fatali nie widziałem, tylko przymiarki. Może jest jakiś inny, ze znaczkiem M, w którym to widać, ale ten podany na forum wybitnie jest pro-kidsowy.

Też chciałbym digitalizowane postacie w HD. Czegoś takiego w mordobiciach jeszcze nie było. Nie wiem, jak by taki eksperyment wyszedł: czy kiczowo, śmiesznie, padacznie, czy znów idealnie i byłby ponownym renesansem gatunku (no dobra, tutaj wyraźnie przesadzam). Nie mniej, na razie średnio nowego mortala widzę, głównie przez jego umrocznioną i ubrutalizowaną wizję z wczoraj.

To obejrzyj sobie fatality z Mortal Kombat Shalon Monks i będziesz wiedział czego się spodziewać.