10462 odpowiedzi na ten temat

[Spuczan]

Tytuł plus krótki opis i rekomendacja (bądź nie), ocena też może byc. Platforma dowolna (next geny, oldskul, handheldy)

[Sotaku]

drugi epek TftB, lepszy niż pierwszy, starałem się zerwać na ile się dało z wizerunkiem Rhysa lewusa i nawet dało się to zrobić

[fingus]

Udało mi się wreszcie skończyć Broken Age, mimo takich różnych próbujących wyciągnąć mnie na siakieś rajdy, najtfale. Super gierka, mimo początkowych obaw, bardzo ładnie się rozwija i w drugiej połowie wynagradza brak trudniejszych wyzwań pierwszej. O końcówce nie powiem złego słowa, ani o wracaniu do odwiedzonych miejscówek - to jeden z moich ulubionych motywów w grach: odwiedzać starą lokację na nowych warunkach, po upływie czasu, etc. Taki pozytywny backtracking, jak z Metroidów.

[Schrodinger]

Taaa ... pewna grupa osób zna Twoje uwielbienie do backtrackingu 

[Spuczan]

... to jeden z moich ulubionych motywów w grach: odwiedzać starą lokację na nowych warunkach, po upływie czasu, etc. Taki pozytywny backtracking, jak z Metroidów.

Polecam DMC4.

[fingus]

Chyba nie mój gatunek.

[Kazuo]

Chyba wyczuwam lekka ironię ze strony Spu, bo backtracking w DMC4 to akurat żadna przyjemność

[Dixi]

ostatnio 2 gierki:

 

Lego Chima - część wydana tylko na handheldy. Świata Chimy nie znałem zupełnie, ale nie przeszkadzało mi to, bo miałem po prostu chęć pograć w jakieś Lego, a mechanika jest wszędzie taka sama. Pewnie bawiłbym się trochę lepiej, gdyby postaci na ekranie byłoby mi jakkolwiek znane, ale i tak było dosyć przyjemnie. Widać, że całe świat oparty jest na podstawie jakiejś bajki dla dzieci i brakuje trochę charakterystycznego dla innych odsłon humoru.

 

GTA V - Podchodziłem trochę jak pies do jeża, bo czwórka średnio mi się podobała, zresztą początki  piątki też nie były najlepsze.Sterowanie, jak i sama mechanika jazdy samochodem w dalszym ciągu wydawała mi się strasznie drętwa, ale z czasem da się nawet do tego przywyknąć i przyzwyczaić. Historia też rozkręcała się dosyć powoli, ale nagle coś chwyciło i po skończeniu uważam, że zachwyty nad tą grą nie były przesadzone.

Projekt miasta jest chyba najlepszy jaki widziałem w grach wideo, po prostu wydaje się być autentyczne i odwzorowane w ogromną pieczołowitością - nie tylko jego ogrom, ale też różnorodność, którą spotyka się nad każdym kroku.

Fabuła też robi robotę - w zasadzie każda misja jest unikatowa i ani przez moment nie czułem, że robię to samo któryś raz z rzędu. Wręcz przeciwnie - przed rozpoczęciem kolejnego zadania zastanawiałem się co tym razem wymyslili twórcy i aż do samego końca gry czułem świeżość.

Z ciekawszych rzeczy to fakt, że przed rozpoczęciem rozgrywki spodziewałem się, że Trevor okaże się moim ulubionym bohaterem, natomiast w trakcie okazało się, że szczególnie nie przypadł mi do gustu. Najciekawszy wydał mi się za to Michael i jego historia.

Po skończeniu fabuły miałem wrażenie, że ciągle tak wielka część miasta jest niewykorzystana, że aż prosi sie o jakiś fabularny dodatek, ale to chyba marzenie ściętej głowy - od premiery minęły juz 2 lata, a twórcy skupiają się nad GTA Onine.

No nic, ta gra tylko podniosła mój apetyt na RDR 2

Ten post był edytowany przez Dixi dnia: 31 października 2015 - 16:12

[funditto]

Yoshi's Woolly World - miałem grać w co-opie z kumplem, ale pograłem z nim tylko pierwszy świat i stwierdziłem, że wolę to przechodzić samemu, bo mnie tylko spowalnia (ale on lami w platformówkach). Wbrew pozorom gra nie jest banalnie prosta (oprócz zręczności jest też kilka momentów gdzie trzeba się chwilkę zastanowić). Bardzo fajnie rozwiązano też sekrety do znalezienia. Gra nie jest też tak przesłodzona jak Kirby's Epic Yarn. Pierwszy świat może nie jest jakiś fenomenalny, ale już następne naprawdę mnie mocno rozkręciły i spowodowały, że Rayman Legends i Mario 3D World czekały na swoją kolej. Jeśli macie WiiU szczerze polecam. Ode mnie 8,5/10

 

Teraz czas dokończyć Raya.

[Razel]

Mass Effect 3

Trylogia Mass Effect zakończona. Niedawno skończone ME2, teraz ME3 i przygoda dobiegła końca. Wszystko supcio, strzelanie ligowe, Szepart nauczył się biegać w przeciwieństwie do ME2, gdzie superbohater, który ma uratować galaktykę dostawał zadyszki po 20m biegu (ależ to wkurwiało!!!). Mechanizmy gry usprawniony i ciężko się do czegokolwiek przyczepić bo grało się zacnie - jedyne rozczarowanie to w zasadzie zakończenie... twórcy się nie do końca postarali i nie udźwignęli tego niestety.

Tak czy siak Mass Effect jednak traktuję jako trylogię i tak patrząc to gra jest bo prostu genialna Postaci, uniwersum, historia - żyć nie umierać no i ciężko jest rozstawać się z tym uniwersum już grając i dochodząc coraz dalej człowiek wiedział, że niestety zbliża się do końca przygody i czuł z tego powodu smuteczek, no ale wszystko co dobre kiedyś się kończy.

Trylogia ME zasługuje tylko i wyłącznie na jedną notę - 10/10 Kto nie grał niech się szybciutko zabiera i cieszy, że ten wspaniały spektakl dopiero przed nim.

 

Wszyscy jesteśmy Shepardami.

[Schrodinger]

DLC ograles? bo pare jest wartych swojej wysokiej ceny

[Razel]

Przy kolejnym podejściu postaram się zaopatrzyć Jak i i w ME2 tak i w ME3 będę chciał nadrobić te zaległości

 

Edyta.

 

Jednak grałem w dodatek Lewiatan - w sumie nie wiedziałem, że te misje to dodatek był

Ten post był edytowany przez Razel dnia: 02 listopada 2015 - 14:45

[Schrodinger]

a shadow broker ?

[Razel]

Ale to już dodatek do ME2 chyba? Raczej nie - w ogóle muszę zobaczyć jakie dodatki są, a jakie muszę ogarnąć

Choć nie wiem gdzie to będzie napisane - na PSN?

[vagrant3]

szanujący się fan mass effect musi przejść wszystkie dodatki i zrobić calaka w każdej z części

[Sotaku]

To mnie brakuje platyny w jedynce, ale ten pojazd był dla mnie nie do przeskoczenia po raz drugi.

[vagrant3]

To mnie brakuje platyny w jedynce, ale ten pojazd był dla mnie nie do przeskoczenia po raz drugi.

no widzę, że masz całkiem rozgrzebane me1. robienie w nim calaka to sama przyjemność, a mako bardzo lubiłem.

[Schrodinger]

Skończyłem właśnie podstawkę Wiedźmina 3, nie wiem ile godzin ale pewnie gdzieś pod 100h, wszystkie misje poboczne i zlecenia Wiedźmińskie zrobione, pancerzy już nie szukałem bo miałem lepsze ciuszki.

Gierka nie jest genialna, wspaniała czy bardzo dobra, jest wybitna. Żaden inny rpg nie miał przy takiej skali takiego przywiązania do szczegółów i takiego ludzkiego pierwiastka. Skyrim był po prostu nudny, Fallout 3 miał dobre sidequesty ale bezosobowe, Wiedźmin 3 zamknął grę, król jest tylko jeden. Wątpię czy Fallout 4 może to przebić, będzie pewnie wspaniałą grą ale nie wybitną.

A do fingusa, który tak tu jęczy na starodawne naleciałości mogę powiedzieć wyłącznie jedno parafrazując fraszkę Geralta:

Fingus, Fingus ... Ty ch**u.

Gierka nie ma naleciałości, ona daje ogromne możliwości, jeśli ktoś chce je wykorzystać wszystkie przy pierwszym podejściu to sama gra się rozmyje ale jakby mogłoby być inaczej przy tak ogromnej grze. Ciesze się że porobiłem wszystkie questy zanim odpaliłem Kaer Mohren bo potem już do końca była akcja, akcja, akcja a finał jest epicki

[Pawlik]

Serca z Kamienia za mną. Mocne 8/10, jedno z najlepszych dlc w jakie w życiu grałem.

[Shinigami]

To może zagram.

[vagrant3]

tomb raider: definitive edition

 

chciałem sobie odświeżoną edycją narobić smaka na nową część, ale chyba mi się nie udało. ciężko mi uwierzyć, że fabułę pisała osoba dorosła i sprawna umysłowo.

 

no nic, najfajniejsze było oczywiście robienie lokacji na 100%. ogólnie jednak z mojej strony zero zachwytu.

[Sotaku]

The Games of Thrones - zupełnie nie rozumiem, jak można dawać TftB nad tą pozycją...fantastyczny scenariusz świetnie wpisujący się w klimat książki i serialu, każdy odcinek był lepszy od poprzedniego, a dwa ostatnie to już mistrzowski poziom. Technicznie na ps3 straszna kupa, ale fabuła świetna, tuż po zakończeniu zagrałbym znów by dokonać innych wyborów szczególnie w dwóch ostatnich odcinkach

[Schrodinger]

przecież pokazywanie tej głównej rodzinki jako nieskazitelnie czystych ziomeczków to śmiech na sali i zerowy klimat, jutro pykne dwa ostatnie epki ale watpie zebym zmienil zdanie ze to najslabsze tejlsy dotychczas

[Sotaku]

Tylko od Ciebie zależy jak ich pokazują

[Stan]

W całym sezonie GoT w którym grałem miałem 1 trudny wybór, ale został mi 6 epek. Ogólnie mało zaskakuje ta gra. 

[Schrodinger]

Tylko od Ciebie zależy jak ich pokazują

Borze jakie growe zjanuszowienie Twoje wybory nie mają znaczenia w gierkach TT kiedy Wy się nauczycie

[Sotaku]

Iluzoryczne, ale mają

[Kazuo]

 

Tylko od Ciebie zależy jak ich pokazują

Borze jakie growe zjanuszowienie Twoje wybory nie mają znaczenia w gierkach TT kiedy Wy się nauczycie

 

 

I właśnie dlatego to są takie crapy. Gry, które stawiają wyłącznie na fabułę (bo na pewno nie na grafikę ani gameplay), ale nie oferują żadnej swobody w dokonywaniu wyborów, tylko mydlą oczy i robią z gracza debila - automatyczny piec.

[burnstein]

 

Tylko od Ciebie zależy jak ich pokazują

Borze jakie growe zjanuszowienie Twoje wybory nie mają znaczenia w gierkach TT kiedy Wy się nauczycie

 

A kiedy ty się nauczysz, że wszyscy to wiedzą 

[Sotaku]

The Walking Dead po raz trzeci skończyłem i po raz trzeci wywołał te same emocje...to jest moc