614 odpowiedzi na ten temat

[Heisenberg]

Ale to jest właśnie fajne, nie jakoś super hardkorowe jak w AA, ani całkowicie arcade jak w CoD gdzie pocisk leci prosto na drugi koniec mapy. Tutaj jest doskonałe.

[kubicz]

Trzeba zrobić coś specjalnego by otrzymać ten kod na multi? Coś nie mogę zrobić sign up nie wiedzieć czemu ^^
Edyta.
Aha, mowa o piecu.

http://www.fileplay.net/keys

Klucz rozdają co godzinę. Na próbę dziś zdobyłem jeden. Zajęło mi to minutę [utworzenie konta>meil>odbiór klucza.]

[Razel]

Pograłem w to demko i:
Nie wiem w ogóle co się dzieje.
Nie wiem kto jest ze mną.
Nie wiem kto mnie zanija.
I ogólnie chaos.

LOL

[cybercotlet]

Strzelasz do pomarańczowych zawsze lol.

[Razel]

Strzelasz do pomarańczowych zawsze lol.

LOL, ja tam nie widzę żadnych kolorów przy nich lol

Chaos tam jest konkretny, pogram troszkę to pewno będzie lepiej ;]

[cybercotlet]

Jak nie ma napisu nad nimi to też strzelasz jak jest niebieski albo zielony to twoi

[Razel]

Idę pyknąć parę meczyków by to bardziej ogarnąć. W sumie ta plansza co dali, Harbor czy jak tam to jest średniawa IMO.

[Razel]

Skończyłem właśnie kolejną partyjkę, która trwała chyba z godzinę czasu... Muszę powiedzieć, że im więcej się w to gra tym robi się coraz zajebiściej. Plansza jakby też ciekawsza nagle, i wiem już z kim jestem i do kogo strzelać Nabiera to wszystko kolorów i muszę powiedzieć, że jednym słowem supcio, a pewno z czasem będzie coraz lepiej

[phsx]

Najlepszy jest motyw jak po skoku na spadochronie wbijasz się na quada lewą odnogą pod ciężkim ostrzałem przedzierasz się na tył tej budowy na której się defence respi włazisz na dach i masz darmowe co najmniej 10 fragów. Jeszcze jakby się można było tam zaminować na samej górze to by był wypas

[Texz]

Jeżeli chodzi o nawalanie w respawnujących przeciwników, to dobra pozycja to gwarancja sukcesu. Nawet w BF1943 nie było takich akcji, bo tam respawn robił się na lotniskowcu, albo w bazach (choć świadomy jestem, że tam nie było trybu Rush). W każdym razie plansza jest słaba, mogli dać coś lepsiejszego. Jak choćby planszę z bety.

[olfeusz]

Czy ja wiem, mi się bardziej podoba ta mapa niż ta z dema.

[AdamekPL]

Mi mapa z dema przypadła do gustu bardziej, niż ta z bety.
Mam już rozegrane 7 godzin chyba nigdy w demo tak długo nie grałem
Dwa razy miałem śmieszny błąd, spadochron się nie otworzył i zaliczyłem śmierć.
Zabijanie przeciwników z noża jest bardzo satysfakcjonujące, szczególnie fajnie jest podejść, od tyłu do czającego się w oddali snajpera i wbić mu nóż w plecy
Coś czuję że będę w to grał, aż serwerów nie zamkną. ;p Na kupno pełnej wersji też mam ochotę, ale prawdopodobnie poczekam, aż trochę stanieje.

[Kradziej]

Nie nadaję sie do tego dema... za dobry jestem Ciągle wysoko w tabeli, a podczas obrony ani razu nie pozwoliłem atakującym zająć pierwszej bazy. Gameplay'owo sam miód, gierę capnę na premierę na pewno. No i lofciam śnieżne mapki, oby było ich więcej niż Valdez

[AdamekPL]

Mi o dziwo całkiem dobrze idzie. ;p Często jestem pierwszy w tabeli, ratio zawsze powyżej 1.0, a często dużo wyższe. W duży onlinowych strzelanin grałem i takie rzeczy mi się nie zdarzały.
No i muszę ponarzekać trochę na poziom całkiem sporej ilości graczy. Otóż sporo osób kompletnie nie interesują cele misji, tylko się bezmyślnie zabijają. Niektórzy kompletnie mają gdzieś podkładanie ładunku, mimo że mają je pod samym nosem. A takie akcje, że koleś podkłada ładunek, a potem leci gdzieś daleko, mimo że nikt inny przy skrzynce nie stoi są na porządku dziennym. Do tego mam wrażenie że w praktycznie każdym meczu, 1/3 drużyny to pseudo snajperzy, którzy mają problemy z trafieniem w kogokolwiek. Prawie każdy start śmigłowca jaki widzę, kończy się kraksom kilka metrów dalej. Ogólnie to co niektórzy wyczyniają to kompletna masakra, ale przynajmniej się można pośmiać. ;]

[Shinigami]

Dlatego fajnie grało się w betę, bo była sama elita i każdy wiedział co robić

Grając snajperem nauczyłem się, że nie zawsze powinno mi zależeć na miejscu w tabeli. Siedzenie w krzakach ze snajpą, to jednak bardziej support niż offence.

[burnstein]

...
No i muszę ponarzekać trochę na poziom całkiem sporej ilości graczy. Otóż sporo osób kompletnie nie interesują cele misji, tylko się bezmyślnie zabijają. Niektórzy kompletnie mają gdzieś podkładanie ładunku, mimo że mają je pod samym nosem. A takie akcje, że koleś podkłada ładunek, a potem leci gdzieś daleko, mimo że nikt inny przy skrzynce nie stoi są na porządku dziennym. Do tego mam wrażenie że w praktycznie każdym meczu, 1/3 drużyny to pseudo snajperzy, którzy mają problemy z trafieniem w kogokolwiek. Prawie każdy start śmigłowca jaki widzę, kończy się kraksom kilka metrów dalej. Ogólnie to co niektórzy wyczyniają to kompletna masakra, ale przynajmniej się można pośmiać. ;]

Wal się

[olfeusz]

Mi mapa z dema przypadła do gustu bardziej, niż ta z bety.
Mam już rozegrane 7 godzin chyba nigdy w demo tak długo nie grałem
Dwa razy miałem śmieszny błąd, spadochron się nie otworzył i zaliczyłem śmierć.
Zabijanie przeciwników z noża jest bardzo satysfakcjonujące, szczególnie fajnie jest podejść, od tyłu do czającego się w oddali snajpera i wbić mu nóż w plecy
Coś czuję że będę w to grał, aż serwerów nie zamkną. ;p Na kupno pełnej wersji też mam ochotę, ale prawdopodobnie poczekam, aż trochę stanieje.

Ja grałem aż zamknęli serwy dema pierwszego BC. Spadochron też mi się kilka razy nie otworzył. Podobno wystarczy wcisnąć X czy tam A i powinien się otworzyć.

[Razel]

A mi się giera strasznie podoba, ratio i w tabeli nigdy nie błyszczę i nigdy nie pcham się na chama.
Ogólnie wole bronić niż atakować i zawsze sobie obieram sobie bazę do obrony i bronię. Tylko czasami wkurza mnie to, że jestem jedynym, który broni owej bazy bo reszta znika w czeluściach walki

[Texz]

BF to jedna z tych gier, w których bierność nie popłaca. Jak w Paintballu, jeżeli zrobi się inteligentny szturm, nawet na atakujących naszą bazę, można przyskrzynić przeciwnika tak, że nawet się nie wy**a bez kulki w zadek Razel, nie ta taktyka

[Razel]

Chodzi mi nie o kurczowe trzymanie się bazy, ale często nikt nawet sobie d*py nie zawraca w ogóle obroną, a bywają często gęsto akcje że wracam do obrony bazy sam(!) na 5 przeciwników przy czym reszta mojej drużyny bawi się w wymianę ognia na granicy terenów atakujących/broniących. Ogólnie większość osób leci na statsy w tabeli niż grani dla wygrania.

[Heisenberg]

Też mnie to denerwuje, połowa graczy chyba nie wie o co chodzi w tej grze i zamiast bronić M-Comów to napiera jakby grali w TDM. Kończy się to oczywiście pustą bazą i podłożeniem ładunku. Druga sprawa że wszystkie stacjonarne karabiny i wyrzutnie rakiet powinny być obstawione, to daje naprawdę dużą przewagę nad atakującymi, a mało kto zawraca tym sobie głowę. Trzecie sprawa to debile którzy tłoczą się do UAV. Jeden steruje o obok niego stoi pięciu pacanów

[olfeusz]

Nikt nie idzie do karabinów bo gdy jest sam jest łatwym celem.

[wrog]

Odnośnie polskiej wersji - do Mirosława Baki dołącza Cezary Pazura.

[Texz]

Jest polskie "kur.a" w wykonaniu Pazury, więc tłumaczenie będzie na poziomie. Oby nie przesadzili jak w polskim Mass Effect.

[Shinigami]

Pazura jako Sweetwater?

Ok, obejrzałem. Mnie się podoba.

[Texz]

Aaa, zapomniałbym. Tłumaczenie jedynie w wersji na X360. Wersja na PS3 będzie po angielsku.

[AdamekPL]

Szkoda bo akurat ta lokalizacja, zapowiada się całkiem porządnie.
Ciekawe czym się kierowali autorzy, nie robiąc polonizacji na ps3.

[phsx]

Pazura wypadł lepiej od Baki imo. Po tych próbkach nawet to ciekawie się zapowiada.