556 odpowiedzi na ten temat

[Grz3chu]

Zmieniam zdanie bo jestem już sieżo po zakończeniu gry. Ta seria ma w sobie coś przez co chce się jeszcze więcej tego samego, no bo po raz 3 to praktycznie ta sama gra. Stawiam ją obok serii Uncharted za najlepsze franchise tej generacji konsol. Do zarzucenia mam niekedy słabe dialogi i banalność rozgrywki. Aha i Yusuf co za beznadziejna postać...

[McTomass]

Najgorszy Assassin's Creed EVER Jedyny, w którego grałem mniej niż 30 godzin

[anya]

Będzie DLC o Kaczmarku.

http://www.eurogamer...ive-dlc-details

28.02
Tylko dlaczego w takiej formie?

[Lady Luck]

Łotłotłot?! DLC, w którym popylamy po tych cholernych platformach? To było tak beznadziejne, że zrobiłam w tym zaledwie dwie misje.........

Chyba przejdę na YouTubie

[anya]

Ja chyba też... średnio mnie to zachwyca. Jak będę chciała grać w Portala, to zagram w Portala, a nie w AC:R...

[McTomass]

Ja ich nie rozumiem, na siłę chcieli dodać jakieś nikomu nie potrzebne wnerwiające elementy i się dziwią, że ludziom się nie podoba. Powinni powrócić maksymalnie do tego co było w Brotherhood i tylko ulepszyć troche fabułę, gameplay i grafikę, a nie dodawać jakieś bomby nie wiadomo skąd i tower defence, który był źle zrobiony

[Druciak]

Gdyby mnie nie ciekawiło jak skończy się przygoda Ezio w ogóle bym w tą słabą grę nie zagrał. Oby 3 zmiotła suty tak jak to zrobiła 2 swego czasu.

[Lady Luck]

Bomby są za***iste, tylko nie potrafili zaprojektować gry tak, żeby były faktycznie przydatne poza zadaniami w stylu "zabij 5 strażników jedną bombą".
Obrona kryjówek była strasznie nudna.

[Shinigami]

Mnie się w sumie podoba, że pewne elementy dodają, ale tak naprawdę nie zmuszają do ich używania. Tworzenie bomb było spoko, ale mnie nie były przydatne, więc z nich praktycznie nie korzystałem. Natomiast noże do rzucania w tej części w końcu wróciły dla mnie do gry, bo można było je sensowne ustawić pod przyciskiem i dzięki nim odstawiłem w dużej mierze kuszę. Wcześniej było poręczniej z niej strzelać, bo trzeba było ciągle zmieniać broń w menu, teraz ustawia się poboczną pod inny przycisk i jest na propsonie

[BeSOS]

Jestem po 4tym memory syncu. Desmondowych misji nie sprawdzalem bo mam raptem 12 swiecidelek, dwa razy bronilem swojej siedziby w tym raz w ramach tutorialu, troche obawialem sie tego elementu bo w zasadzie kazdy po nim jechal i faktycznie wykonanie ejst srednio intuicyjne ale nie ma takiej tragedii jak mi sie malowalo....a z tego co widze jak sie pozostaje anonimowym na ulicach nie trzeba wogole bronic denow.
Imo formula gry sie wyczerpala niestety, podobnie jak postarzalo sie sterowanie i bardzo dobrze ze Asasyn 3 ma te rzeczy zmienic bo momentami gra przez to meczy. Malo zmian, bomb nie uzywam a lansowane sa co chwila co nieco denerwuje. Misje Altaira traktuje jako bonus bo sa krotkie i ewidentnie na sile dodane, moze to zmieni sie pozniej, oby...
Miasto jest takie sobie, wydaje mi sie ze wszystkie dzielnice wygladaja tak samo, brakuje tu jakis fajnych budowli, rozczarowalo mnie bo spodziewalemnsie najfajniejszego miasta w serii...do tego oprawa albo jest w tej czesci najgorsza albo od Brotherhooda gralem w zbyt duzo o wiele ladniejszych gier...ani razu nie mialem tutaj jakiegos momentu "wow" a pamietam ze w Brotherhoodzie bylo ich masa.
Mimo to gra sie i tak bardzo fajnie i uwazam se nadal jest to najlepszy sandbox tej generacji z bezblednym klimatem czasow ktore symuluje, asasynacje nadal daja rade ale czuc tu zmeczenie materialu i krotki czas developingu. Ale ACIII i tak doczekac sie nie moge

[Lady Luck]

Piona, Jedyn

[BeSOS]

Skończyłem. Gdybym miał oceniac wszystkie części to R oceniłbym na coś między 7.5 a 8, głównie przez brak nowości, słabe miasto i oprawe, która jakos słabo wypadła w tej odsłonie. Misjom brakowało tez pomysłowości, w zasadzie ani jedna mnie nie zainteresowała...w Brotherhoodzie czy dwójce misje miały fajna otoczkę w postaci miasta, działy sie w historycznych budowlach etc. a tutaj w zasadzie wieje nudą...do tego tylko 4 levele 'platformowe', o wiele krótsze niż w Brotherhoodzie choćby.

Mam nadzieję, ze AC3 będzie rebootem bo 5 raz nie chce mi sie grac w to samo. Na plus fajne zakończenie, muzyka i jedna misja, którą zresztą na E3 pokazali

[McTomass]

O, jakby ktoś nie wiedział to niedługo wychodzi Ottoman Edition, czyli GOTY, teraz żałuje, że kupiłem zwykłą i będe musiał sprzedać. Na szczęście nie wykorzystałem Online Pass

[Inuki]

Czy pierwsza część AC dodawana do "Ottoman Edition" jest w PL?

[twilitekid]

Pierwsza część też do zwykłych wydań była dodawana.

[Inuki]

Pierwsza część też do zwykłych wydań była dodawana.

Wiem, ale nie wiem czy była w wersji PL, bo na pudełku nic nie pisało. Ja akurat mam zamiar zacząć przygodę z tą serią i ogólnie to jestem ciekaw dubbingu. Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy w OE jest wersja PL?

[McTomass]

Ja na płycie miałem po angielsku, chyba nie da zmienic sie na polski, ale mam juz zakupiona zwykłą pudełkową wersję, więc dla mnie nie ma zadnej róznicy, bo i tak trzeba gre odpalac z płyty...

[twilitekid]

Wiem, ale nie wiem czy była w wersji PL, bo na pudełku nic nie pisało. Ja akurat mam zamiar zacząć przygodę z tą serią i ogólnie to jestem ciekaw dubbingu. Dlatego chciałem się dowiedzieć, czy w OE jest wersja PL?

Mój błąd, myślałem, że pytasz czy w wersji PL jest jedynka.

[Daddy]

Ktoś chętny na multi na PS3? Wiktor? Ktoś jeszcze?

[torq314]

czemu nie, ale tylko w gronie niedużym, a nie cała horda anonimowego internetu, z postaciami na 30 levelu i my jako jedyni na 1 czy 2 poziomie.

ostatnio jak graliśmy w brotherhood to było niefajne. ciągle ktoś na wyższym poziomie wrzucał niewidzialność. to bez sensu, być karanym za brak doświadczenia, raczej powinno być odwrotnie! to ja powinienem dostawać handicap!

to tak, jakby w szachy z kasparowem za karę grać z zawiązanymi oczami, a kasparow miał jeszcze deep blue do pomocy.

[torq314]

Daremna gra, najsłabsza chyba część serii. Gram z przymusu skończenia.

Patent pt. jak kupisz sklepik, to wzrasta poziom agresji strażników. Można go obniżyć przekupując herolda. To idę, przekupuję, robię kółko 50m dalej na schody i z powrotem i znów przekupuję tego samego herolda w ten sposób obniżam sobie poziom agresji strażników do zera ...

Kapitanowie sektorów. Jestem prawie na początku gry, a odblokowałem już wszystkie sektory. W Rzymie to jakoś pamiętam, że było trudniej. Tu: wchodzę w sektor, tysiąc strażników się na mnie rzuca, nawet NIE WIEM GDZIE jest ten kapitan, ale uciekam po dachach. Pięć dachów dalej mam komuniat że kapitan nie żyje i że mam już tylko flarę zapalić nie wiem, spadł z dachu czy popełnił samobójstwo z powodu marności tej gry.

Misje - idź, przynieś, zabij, za każdym razem obowiązkowo z jednego konca mapy na drugi

Sentyment mam ogromny, ale presja czasu spowodowała, że mechanika jest super ale sama gra jako gra kuleje okrutnie ...

[Daddy]

Fajny post, Wiktorze, wykorzystam motyw z heroldem

Ja odstawiłem AC:R na rzecz Skyrim, pewnie jesteś ze mnie dumny

[fingus]

Ja, obawiając się tego o czym pisze 3/14, zrezygnowałem (póki co) z brnięcia w to dojonko. Już pod koniec Bractwa odczułem (khem) pewne (khem) zużycie materiału, tu mogło być tylko gorzej. Ale pewnie za jakiś czas zechcę łyknąć. Może jakoś w okolicach premiery tego z Winnetou.

[Daddy]

Ten z Winnetou , tylko Ezio jest prawdziwym ass-ass-ynem

Nota bene:

ass ass in => ass in ass

Ale poczułem tak jak Ty, grzybie, niemniej jednak skończę AC:R, choć najnudniejsze.

[fingus]

Ja zazwyczaj rozwijałem to jako "Karczma pod dwoma osłami" (a może dwóch osłów?). Pewnie trochę naciągane.

A co do Winnetou, to obawiam się ssania, żadnej serii nie powinno się ciągnąć (pun not intended) tak długo, a jeśli już trzeba, to robić jak Zeldzie, że każda kolejna część ma gdzieś "co zdarzyło sie w poprzedniej". A nie próbować zachowywać jakąś tam ciągłość (w dodatku fabularną) i sens (którego nigdy nie było za wiele). A może tylko niepotrzebnie marudzę.

[torq314]

Ja odstawiłem AC:R na rzecz Skyrim, pewnie jesteś ze mnie dumny

Skyrim przede wszystkim dużo wnosi w stosunku do Oblivion. a AC:R nie wnosi prawie nic. to samo odblokowywanie miasta, te same zadania dla drużyny i fabuła na zasadzie zabili go i uciekł.

jestem chyba w trzeciej czy czwartej sekwencji i jakbym miał streścić w dwóch zdaniach co się do tej pory wydarzyło, to miałbym z tym problem.

[Daddy]

Ja zazwyczaj rozwijałem to jako "Karczma pod dwoma osłami" (a może dwóch osłów?). Pewnie trochę naciągane.

Bardziej "gospoda/zajazd", i to naciągana o jedno "n", ale i tak bardzo gustowne tłumaczenie Ewentualnie, wzorując się "Buffalo buffalo...", będzie to coś z "dupiastym osłem". Ale dajmy już dupom i osłom spokój

jestem chyba w trzeciej czy czwartej sekwencji i jakbym miał streścić w dwóch zdaniach co się do tej pory wydarzyło, to miałbym z tym problem.

Ja w drugiej, ale pewnie też. Najbardziej mi przeszkadza wygląd Ezio, w ogóle nie jest podobny do siebie z ACII czy AC:B

[Pious]

Az taka kupa to R?

[fingus]

Nie sądzę, aby była to kupa, ale mając do wyboru taki smakołyk jak Skyrim któż połakomi się na kotleta z zeszłego wtorku?

[Daddy]

Ja, jak zagryzka po/w trakcie sutego dania, jakim jest Skyrim