2307 odpowiedzi na ten temat

[torq314]

6-7. Max. Serio w 15 godzin skończyłeś jedynkę?

Może 17. Nie mam tego do czego odnieść, to za dużo czy za mało?

[Godot]

Chyba nie przeszedłem poniżej 25 nigdy. Sporo questów ominąłeś

[torq314]

Możliwe. Na pewno na cytadeli można było jeszcze coś zrobić, tam parę osób mnie zaczepiło, ale ich zadania zostawiłem. W innych miejscach tak pół na pół, jak gdzieś niedaleko trzeba było podejść to questy robiłem. Jak nie wiedziałem jak, to zostawiałem.

Serio grałeś więcej niż raz?

[Schrodinger]

Serio grałeś więcej niż raz?

ME 1 na Xboxie 6 razy + jedno przejście na PS3, będą jeszcze co najmniej cztery dla platyny, ofkoz wszystkie na 100% czyli co mi zajmuje jakieś 22-23h nie pamiętam już.

ME 2 na Xboxie 3 razy + dwa na PS3

ME 3 na Xboxie dwa razy, teraz na PS3 pewnie znowu z dwa, trzy na platyne

[lukaszSA]

Tak mało?

[Schrodinger]

No bo takim ze mnie fanboj ME

[Godot]

Jedynkę chyba z 5 razy skończyłem. Dwójkę też. Trójkę raz

[torq314]

ME 1 na Xboxie 6 razy + jedno przejście na PS3, będą jeszcze co najmniej cztery dla platyny, ofkoz wszystkie na 100% czyli co mi zajmuje jakieś 22-23h nie pamiętam już.

ME 2 na Xboxie 3 razy + dwa na PS3

ME 3 na Xboxie dwa razy, teraz na PS3 pewnie znowu z dwa, trzy na platyne

Miałem napisać coś o kaftaniku i o tym czy nie jest za ciasny, ale ja też mam gry które po 6 razy przechodziłem ...

[cwany-lis]

Torq grałeś na pałe w 15 H to można model messerschmitta skleić a nie cyganić w ME ! skandal, grasz na easy, nie ogarniasz sterowania, fabuły ...

[twilitekid]

15 godzin? U mnie ponad 40 za pierwszym i niecałe 35 za drugim. Torq chyba nas po prostu troluje.

[fingus]

Też nie wiem, jak wy wyciskacie te 15 godzin. Nie pamiętam, ile miałem w jedynce, ale w dwójce to było chyba z 50. BTW: dwójka ma bardziej rozwinięte wątki postaci, są bardzo ciekawie poprowadzeni i naprawdę można się z nimi zżyć (takiego Garrusa po jedynce nawet niespecjalnie lubiłem, za to w dwójce naprawdę zyskał charakteru). Za to wątek główny słabuje.
I prawda, że Shepard nie ma "konfliktu wewnętrznego" - bo co z tego, że ktoś weźmie renegata? Będzie nieuprzejmy, ale nadal bez konfliktu. To taki celofanowy bohater, całkiem jak Dragonborn, mimo że ma nazwisko i twarz. To inni są ważni, oni mają konflikty.
Prześlizgiwanie się po wątkach - cóż, to samo zarzucałem kiedyś Skyrimowi, że niby przychodzimy do gildii magów, szast, prast, trzy questy, dwie wyprawy i zostajemy arcymagiem. No cóż, taki urok gier i taka ich rola - podawać opowieść w lekkostrawnej postaci, aby udało się zmieścić w tych 15 godzinach i jeszcze był czas na strzelanie do zombie.
Ale dwójka ma swoją własną porcję problemów i też mogłem wyliczać, co mi w niej nie pasuje (ale to co pasuje, wynagradzało, moim zdaniem, ten "stracony czas").

[Stan]

15h na ME1

Mi pierwsze przejście tej gry zajęło kole 40h , no ale ja nie skipowałem dialogów, nie grałem na casualu, ne grałem byle szybciej zrobić główny wątek i nie marudziłem o byle co. Dodam, ze o świecie gry dużo dowiesz sie z misji pobocznych, a z Tali można gadać więcej niż raz. Nawet jest z nią związana misja, z Garrusem i Wrexem też.

[Sotaku]

Mnie chyba me1 zajelo 50h ale tez wszystko robilem i czytalem

[kowal]

zamierzam sprawdzić w końcu czym się ludzie tak jarają i zagrać w tą grę. proszę o krótkie info co powinienem wiedzieć/robić żeby się mnie grało lekko, łatwo i przyjemnie.

Ogólnie to na kosmiczne klimaty reagowałem zazwyczaj krótkim meh. mimo to wybrałem to coś przed Ni no kuni więc obym się kurna nie rozczarował...

[oranje]

Rozczarujwsz się. Cięszko dzisiaj się gra w jedynkę, ale jeśli zamierzasz ograć trylogię to nie możesz jej ominąć.
Czytam teraz ten temat i jestem w szoku, że po 40 h graliście. U mnie z 18h było

Ten post był edytowany przez oranje dnia: 22 czerwca 2014 - 21:52

[lukaszSA]

Przez jedynkę trzeba się przemęczyć. O ile się wciągniesz

[funditto]

Potwierdzam, po dwóch Kotorach chciałem coś kolejnego w klimatach sf od Bioware i się odbiłem...

[xell]

Rozczarujwsz się. Cięszko dzisiaj się gra w jedynkę, ale jeśli zamierzasz ograć trylogię to nie możesz jej ominąć.
Czytam teraz ten temat i jestem w szoku, że po 40 h graliście. U mnie z 18h było

40 to może nie, ale 30 godzin spokojnie zleciało jak zbierałem wszystkie gówna na tych wszystkich pustynnych planetach. Takie czilałtowe zajęcie

[lukaszSA]

Nawet taki maniak jak ja, nigdy nie zrobił tych szukajkowych misji

[torq314]

zamierzam sprawdzić w końcu czym się ludzie tak jarają i zagrać w tą grę. proszę o krótkie info co powinienem wiedzieć/robić żeby się mnie grało lekko, łatwo i przyjemnie.
Ogólnie to na kosmiczne klimaty reagowałem zazwyczaj krótkim meh. mimo to wybrałem to coś przed Ni no kuni więc obym się kurna nie rozczarował...

grałem niedawno i z pierwszej ręki:

Spoiler

- pamiętaj o braku autosejwa, sejwuj manualnie, często
- przygotuj się na naprawdę słabe fragmenty z jazdą autka, jak będziesz przygotowany to jakoś to przecierpisz
- podczas walk dużo się ruszaj, żadne tam tarcze
- ten słynny wątek damsko-męski jest niewarty eksplorowania, jeżeli nie dojdzie Ci do "zbliżenia" to absolutnie niczego nie stracisz
- piąta bomba jest tuż za "mostkiem", całkiem na lewo, do "martwego" końca korytarzyka

[Nexus]

Kurcze, to chyba tylko ja byłem takim zjebem że akurat te misje na planetach podobały mi się wyjątkowo w ME i przez ich brak olałme ME2 w połowie.

 

co powinienem wiedzieć/robić żeby się mnie grało lekko, łatwo i przyjemnie.

Na początku gry jest czasówka z bombami, jak ją przejdziesz to żaden hardkor w grach Ci nie będzie straszny...

[Stan]

@kowal: Najdłuższe moje przejście trwało 55h, ale zrobiłem dosłownie wszystko co się da razem z DLC. Jazda Mako jest prościutka i nie olewaj niczego jak doktór radzi bo potem w ME2 i ME3(jak dobrniesz, choć czuć lucjanem od ciebie ) tracisz fajne watki. No i faktycznie szybki sejw ważna rzecz
 

Nawet taki maniak jak ja, nigdy nie zrobił tych szukajkowych misji

To słaby z ciebie maniak  
 

Kurcze, to chyba tylko ja byłem takim zjebem że akurat te misje na planetach podobały mi się wyjątkowo w ME i przez ich brak olałme ME2 w połowie.

Tak.

Na początku gry jest czasówka z bombami, jak ją przejdziesz to żaden hardkor w grach Ci nie będzie straszny...

To faktycznie trudny moment, doktory sie na nim wykładały!

[lukaszSA]

Nawet taki maniak jak ja, nigdy nie zrobił tych szukajkowych misji

To słaby z ciebie maniak  

 

Chyba 20-kilka razy tę grę kończyłem. Kilka razy podchodziłem do tych znajdziek, ale nudziły mnie po paru chwilach (wszystkie misje poboczne nudziły tak na prawdę).

[Stan]

Ja chyba z 15.    Oj nie zgodzę sie ze wszystkie misje poboczne nudziły. Te związane z pewną organizacja były ciekawe w dodatku znalazły odbicie w kolejnych grach serii. 

 

Teraz nakupowałem giereczek na stimie, ale latem znowu przejdę trylogię. 

[lukaszSA]

One często były ciekawe. Ale latanie po tak samo wyglądających lokacjach i walczenie z gameplayem nudziły.

[Stan]

No nudzić mogły bazy, których były 3 rodzaje. Sam gejmplej do dziś mnie jakoś nie boli, były gorsze i trudniejsze(Gothic ). 

[lukaszSA]

I jak Kowal? Dalej chcesz grać?

[kowal]

dam jej szanse. jestem w stanie znieść pewne niedogodności gameplay'owe jeśli fabuła mi to wynagrodzi. w sumie to będe grał w nadzieji, że jak to przebrne to 2 i 3 swoją zajebistością zrekompensują mi ten czas. jeśli nie to przygotujcie się na tony jadu i hejtu .

[lukaszSA]

Fabularnie jedynka też jest najgorsza z trylogii. Mam jednak nadzieję, że 2 i 3 wszystko ci wynagrodzi

[Wezyr]

Nie mogę się tego doczytać ze Steama, może Wy coś wiecie:

 

1. ME1 na Steamie jest z wszystkimi DLC?

2. Jest włoski dubbing?