166 odpowiedzi na ten temat

[xell]

HoMM3
Poza tym to lama jestem
(mówię o multi, w singlu każdy jest pan i władca )

[Uuk]

HoMM3
Poza tym to lama jestem
(mówię o multi, w singlu każdy jest pan i władca )

Właśnie A jak nie jest pan i władca, to włącza easy. Albo very easy. I wpisuje kody

[Scorpio]

(mówię o multi, w singlu każdy jest pan i władca )

Bullshit

[Aras]

czytając na forum o kłopotach ludzi z Jakiem2, to wychodzi na to, że jestem jego wirtuozem

dobra gra dla dobrych graczy

[Balth]

Swego czasu też byłem całkiem niezły w CTR Nie wiem jak jest teraz, parę ładnych lat nie grałem. A tak poza tym to raczej w niczym się nie wyróżniam.

[cwany-lis]

ja ciskam gromy w monopolu i w plastusiu nie ma mocnych na kanty i lepienie z gliny !

[kamionek]

Ja ogólnie jestem lamką jeśli chodzi o gierki.

[Lady Luck]

A ja jestem jeszcze miszczem w Spyro

[psxmaster]

coz jak moi kumple zobaczyli co robie w tony hawk 3 to faktycznie im szczeny poopadaly. mi osobiscie to co robilem nie wydawalo sie jakos szczegulnie trudne

[Zeus-Nelson]

Aktualnie mogę się pochwalić całkiem niezłym skillem w Call of Duty:MF na PS3 Dawno żaden fps online mnie tak nie zassał i nie sprawił że mam takie "parcie" na szlifowanie swoich umiejętności. Aż przypomniały mi się czasy grania w CSa...

Kiedyś nieźle wymiatałem w PESa, ale ostatnie 2 części jakoś kompletnie mi nie przypasowały i nie zmotywowały mnie do ciągłego rozgrywania meczy, itd.

A w towarzystwie lubię szlifować swoje rekordy w Singstary

[phsx]

Aktualnie mogę się pochwalić całkiem niezłym skillem w Call of Duty:MF na PS3 Dawno żaden fps online mnie tak nie zassał i nie sprawił że mam takie "parcie" na szlifowanie swoich umiejętności. Aż przypomniały mi się czasy grania w CSa...

same here, tylko wersja pecetowa

[Raikoh]

Po przejściu NG na very hard (wiem wiem to nie max.) nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
(gra) ,hack&slash w tym się czuje gatunku jak ryba w wodzie. Ogólnie gram od 5 roku życia
czyli prawie 22 lata (hardcore) więc ogranie jest. Podkreśle jeszcze to że gry kiedyś były o wiele trudniejsze ,ale jestem pewien ,że każdy to tutaj wie.

[AiszA]

We wszystkie pOotworne & z dreszczykiem Uwielbiam kiedy dopada mnie stan odrętwienia, kłując szponami lodu ciało... Czuć pulsującą adrenalinę, stymulując się widokiem grozy, znajduję perwersyjną przyjemność grzeszenia w traumatyczne propozycje developerów

seria Silent Hill
triada Fatal Frame
Forbidden Siren 1 i 2 (już tak dobra nie jestem, ale uwielbiam tę cholernie trudną pozycję)
seria Resident Evil (średnio, nie wszystkie tytuły)

seria DMC
seria Onimusha
od Legacy of Kain: Soul Reaver do Blood Omen 2

to chyba na tyle

[oranje]

Ja moge napisac w jaką gre jestem szczegolnie słaby. FFX Od miesiąca tkwie w jednym miejscu i nie moge pokonac Seymoura (Anima to pikuś ) A dobry jestem w PESa chyba.

[Młody]

Pewnie chodzi o Seymura Fluxa -Aeony, Aeony i jeszcze raz Aeony, niczego w walce więcej nie użyłem i pokonałem go bez problemu za pierwszym razem.

A żeby offtopa nie było:
W Mortal Kombat 4 (tym beznadziejnym 3D ) wymiatałem Liu Kangiem

[madmax1984]

samochodówki takie jak NFS, Toca, Scar, Forza, GT etc.
Zresztą to jedyny gatunek który cenię ponad inne bo umiejętności wbrew pozorom bardzo często przydają się też w realu na szosie..

[Uuk]

Na ten przykład gdyby pokazać statystyki udanych ucieczek przed pościgiem, z pewnością gracze mający niegdyś styczność np. z NFS Most Wanted o kilka długości odsadzaliby pozostałych zbiegów z miejsca zdarzenia (zderzenia?), policję rzecz jasna również
Ale pewnie nie o to chodziło

[madmax1984]

Ale pewnie nie o to chodziło

No raczej o unikanie wypadków i groźnych sytuacji jak niekontrolowany poślizg, nagłe wtargnięcie staruszki na jezdnię, wyprzedzanie etc.
Jak umiemy dobrze kontrolować samochód w grach, to i na ulicy będziemy mieli lepsze wyczucie i zamiast patrzeć przed siebie i wertować swoje życie w myślach, w tym czasie naturalnie zareagujemy i unikniemy zdarzenia

[Michalson]

- symulatory piłki nożnej - hmm... nawet jak gram w jakiś po raz pierwszy, potrafię nieźle namieszać Ponoć mam dobry przegląd pola i umiem świetnie konstruować akcje, co pomaga w każdej tego typu grze. Hehe, kiedyś jak był PES na XBOXA 360 w mediamarkcie, stałem się postrachem sklepu ( cały dzień tam siedziałem, strasznie mnie wciągnęło ).
- Kilka serii wyścigowych... no dobra, dwie: Gran Turismo i Wipeout. Szczególnie dobrze idzie mi granie w tą drugą, szczególnie lubię szpanować grą na phantomie i w trybie zone.
- eee... to chyba wszystko xD

[kubicz]

mordobicia, fpsy i strategie turowe

[keogh]

Praktycznie wszystkie ścigałki. Zwykle jest bardzo wybredny przy graniu, tzn nawet w miare dobra gra w "ktorą warto zagrac" potrafi mnie na zawsze odrzucić po 10 minutach gry. Wyjatkiem sa właśnie wyścigi, potrafię spędzic nawet godzine przy największym crapie, byle pojeździć, obadać system, gdzie moge wjechać co zrobić. Po prostu to lubie. No i chyba dzięki temu nie mam problemów z nauką jazdy w każdym kolejnym nowym racerze, łykam go bardzo szybko.
Wyjątko dobry jestem w Tonym Hawku, jeśli chodzi o robienie miliardowych combosów z wykorzystaniem wszystkich trickowych mozliwości jakie daje gra. Jakkolwiek seria dosyć konkretnie zasysa„, już od czasów 4rki (ale AW był nawet znośny)

Dobry byłem w nie istniejacy już gatunek platformówek, lubilem je bardzo i zwykle męczylem na 100%.

Acha, no i Wipeout :]

[f5k]

Jestem obecnie dobry w Tekkena 5 i serie Metal Slug