Skocz do zawartości

Zdjęcie

BOSS,y


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
82 odpowiedzi na ten temat

#61 Gość__* Napisany 11 października 2006 - 07:47

Gość__*
  • Goście
Shadow of the Colossus - tam dopiero byli bossowie! Czekaj, wroc... Tam byli tylko bossowie :lol:
A tak powaznie, to ta gra pretenduje do miana "gry z najlepszymi bossami ever". Pretenduje, ale mam tez innego bardzo mocnego pod tym wzgledem kandydata, a jest nim Metal Gear Solid 3 Snake Eater. Do dzisiaj pamietam, jakie dreszcze przeszly mnie, gdy The Sorrow wypowiedzial beznamietnie "Sad... So sad...", nie zapomne nigdy walki z The Boss (najcudowniejsza sceneria, jaka widzialem w grach video), a gdy pomysle, ile krwi napsul mi The End... Ta gra jest po prostu genialna, jesli chodzi o "szefow". Stawia nie tylko na wykonanie tychze, ale na ich chociaz delikatny zarys psychologiczny. Dzieki temu wlasnie The Pain, The Fear, The End, The Fury, The Sorrow i The Joy to najlepszy skald bossow, jaki pojawil sie kiedykolwiek w grze.
Napisze jeszcze raz - Kojima, jestes wielki! :kult:
  • 0

#62 Grz3chu Napisany 01 maja 2007 - 19:35

Grz3chu

    Rise and shine, Mr Freeman, rise and … shine.

  • Forumowicze
  • 2 849 Postów:
Gary z Canis Canem Edit - żaden z niego wielki BOSS, ale z przyjemnością obiłem mu buźkę pod sam koniec gry. Od pierwszego momentu czułem do tego typka odrazę :/ (miałem podobnych "kolegów" w gimnazjum :P)
  • 0

#63 Sylvan Wielki Napisany 04 czerwca 2007 - 23:35

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 618 Postów:

zagrajcie sobie w NG na hard i skonczcie gre na strzała- niewykonalne :roll:


Na MN jest sposób na każdego niemal ( nie da się tego tylko z dwoma szefami zrobić ) boss'a taki , by praktycznie nas nie tknął . Ja pamiętam jak byłem kilka lat temu u kumpla i rozpracowywaliśmy grę chłopaków od "Deda", w końcu po krótkim instruktażu brat kumpla mego ( nOOb w temacie gier konsolowych i raczej PC-towiec ) , gdy jeden znajomy twierdził ,że ubicie poprzez perfect last bossa w NG na MN jest niemożliwe, pokazał jak go ubic bezstresowo.

Oczywiści co innego cała gra a co innego wybrani przeciwnicy, ja pamiętam ,że Raam na insane i Dzeus na Titan ( kolejno Gears of War oraz God of War II ) padli u mnie nie zabierając mi więcej jak 4% life bar, co wcale nie oznacza iż np z pomniejszymi pomiotami jest łatwo - tutaj wszak mamy kilku przeciwników najczęściej różnie się zachowujących .
  • 0

#64 oranje Napisany 06 czerwca 2007 - 19:36

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 115 Postów:
Nie bede oruginalny. MGS i wszystko jasne. Przede wszystkim The End za rozgrywke. Nie pamietam Bossa z ktorym byłeby tak otwarta walka. The Boss za scenerie. Sniper Wolf, bo sprawiła, że nie mialem żadnej radości z jej pokonania, ba żałowałem, że to zrobiłem. Inną grą jest naturalnie God of war. Głownie hydra i kolos. Pierwsi, ale jakże klimatyczni Bossowie. Na wyrożnienie zasługuje też DMC(grałem tylko w jedynke) za poziom trudności.
  • 0

#65 Sylvan Wielki Napisany 06 czerwca 2007 - 23:34

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 618 Postów:

Przede wszystkim The End za rozgrywke. Nie pamietam Bossa z ktorym byłeby tak otwarta walka.


Z nim to w ogóle nie trzeba walczyć :ninjadance:

Ciekawych szefów ma Dead Rising oraz jak że niedoceniany Dark Kingdom ( coś ala Diablo na PS3 ) . Nie sposób również wspomnieć o ostatnich przeciwnikach w .... Diablo 2 : LoD

Choć dalej osobiście uważam,że najlepszych bosów miał Viewtifull Joe , coś KAPITALNEGO.
A Castlevania : SotN :hurra:
  • 0

#66 Gość__* Napisany 03 sierpnia 2008 - 07:44

Gość__*
  • Goście
Do tej pory nie zabilem Penance z FFX dlatego jego nie lubie. A najbardziej lubie Sniper Wolf bo byla taka latwiutka a nienawidzilem Psycho Mantisa za to, ze walczylem z nim 42 min na hardzie (az nie poznalem patentu z padem).
  • 0

#67 Gość__* Napisany 03 sierpnia 2008 - 23:12

Gość__*
  • Goście
Chai w Shenmue był nieźle wkurzający, ale gdy Ryo wywalił mu z łokcia był spokój i można było obejrzeć piękne zakończenie. Spoko byli bossowie w MGS'ach (Sniper Wolf, The Fury, The Boss) i inferno w SC ( czasami wychodziły niezłe kwiatki np. gdy miał broń Yoshimitsu i wygrałem rundę w ciągu sekundy.) Po prostu wykonał samobójstwo od razu xD.
  • 0

#68 Gość__* Napisany 04 sierpnia 2008 - 08:05

Gość__*
  • Goście

Chai w Shenmue był nieźle wkurzający, ale gdy Ryo wywalił mu z łokcia był spokój i można było obejrzeć piękne zakończenie. Spoko byli bossowie w MGS'ach (Sniper Wolf, The Fury, The Boss) i inferno w SC ( czasami wychodziły niezłe kwiatki np. gdy miał broń Yoshimitsu i wygrałem rundę w ciągu sekundy.) Po prostu wykonał samobójstwo od razu xD.


Dlaczego on mi tak nie zrobil?:D Mial kilka wkurzajacych ciosow ktore kasowaly moje combo i zarzucaly mi stuna.
  • 0

#69 Rogafufuken Napisany 09 września 2008 - 21:13

Rogafufuken

    Mokujin

  • Narybek
  • 36 Postów:
Z tej generacji to napewno The End za to, ze gdy już go miałem (jeden strzał) to ona mnie podszedł i załatwił i za całokształt - jedna z najfajniej pomyślanych walk z bossami.

SOTC to oczywiście klasa sama dla siebie, walka z ICO z Dark Queen również bardzo przypadła mi do gusty. Natomiast wogóle niepodobała mi się walka z Mundusem w DMC1 - walka w powietrzu, chciałem by posmakował miecza a nie jakis kolorowych kulek.
  • 0

#70 Shinigami Napisany 09 września 2008 - 21:28

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 386 Postów:

Natomiast wogóle niepodobała mi się walka z Mundusem w DMC1 - walka w powietrzu, chciałem by posmakował miecza a nie jakis kolorowych kulek.

Przecież druga część tej walki toczyła sie w normalnych okolicznościach.
  • 0

#71 Rogafufuken Napisany 10 września 2008 - 19:15

Rogafufuken

    Mokujin

  • Narybek
  • 36 Postów:
Tak ale ta duga część to tylko formalność - do trudnych nienależy.
  • 0

#72 Ofeck Napisany 10 września 2008 - 20:01

Ofeck

    Link

  • Narybek
  • 282 Postów:
Zdecydowanie The End, podobala mi sie tez finalowa walka z Metroid Prime, pomimo swojej trudnosci, walka z hydra z GoW tez byla spoko, chyba pierwszy raz spotkalem sie z tak wyrosnietym bossem, szkoda ze nie gralem w SotC, bo tam tez podobno bosy sa wypasione.
  • 0

#73 Shinigami Napisany 10 września 2008 - 20:04

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 386 Postów:

szkoda ze nie gralem w SotC, bo tam tez podobno bosy sa wypasione.

Tam są tylko bossowie, więc siłą rzeczy muszą być wypasieni.
  • 0

#74 Gamemen Napisany 28 marca 2012 - 21:48

Gamemen

    Mega Man

  • Narybek
  • 146 Postów:
Ktoś z tu obecnych grał w Overlorda (ta gierka gdzie kierowało się złym lordem, który z kolei kierował takimi pseudo chochlikami)? Ciągle męczę się z przedostatnim bossem - jest po prostu nie do ubicia o.O.
  • 0

#75 Cola Napisany 28 marca 2012 - 22:03

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:

Ktoś z tu obecnych grał w Overlorda (ta gierka gdzie kierowało się złym lordem, który z kolei kierował takimi pseudo chochlikami)? Ciągle męczę się z przedostatnim bossem - jest po prostu nie do ubicia o.O.


Grałem, poległem na przedostatnim albo ostatnim szefie, nie pamiętam już. Straciłem w jakiś głupi sposób wszystkie miniony z jednego rodzaju, a były one potrzebne na jednego z bossów właśnie. Nie chciało mi się potem na nowo zbierać po raz kolejny drużyny sługusów z tej grupy i odpuściłem grę. Muszę kiedyś zagrać w kontynuację.
  • 0

#76 Gamemen Napisany 28 marca 2012 - 22:06

Gamemen

    Mega Man

  • Narybek
  • 146 Postów:
Giewny@

Przedostatni boss jest mocno przegięty jeśli chodzi o poziom trudności. Próbuję go rozwalić od tygodnia i nic :(. Ciągle tylko muszę miniony uzupełniać. Chyba most hardly boss eva. Myślałem, że Demon z krainy snów z Dragon Age'a był trudny, a tu proszę :P.
  • 0

#77 Cola Napisany 28 marca 2012 - 22:26

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:

Ciągle tylko muszę miniony uzupełniać.


Właśnie to mnie zirytowało, bo ile k***a tak można ? Dlatego też odpuściłem. Sama gra bardzo dobra i z jajem.
  • 0

#78 Gamemen Napisany 29 marca 2012 - 13:33

Gamemen

    Mega Man

  • Narybek
  • 146 Postów:
Ja bym dał grze w skali szkolnej 4 :D. Bo w sumie przez 16 godzin robiłem to samo i mi się nie znudziło, chociaż nie mam pojęcie jak twórcy tego dokonali :P.
  • 0

#79 Zwyrol Napisany 29 marca 2012 - 15:37

Zwyrol

    The Strong, Silent Type

  • Forumowicze
  • 3 623 Postów:
Najfajniejsze pojedynki z szefami w poprzedniej generacji:

Okami - Orochi, Ninetails, Lechku&Nechku

Resident Evil Remake i RE4 - wąż Yawn z Remake, Krauser, Del Lago i El Gigante z RE4

Devil May Cry 1 i 3 - Vergil, Phantom, Nelo Angelo

MGS The Twin Snakes i 3 - The Sorrow, Gray Fox, Psycho Mantis, Raven, The End

Silent Hill 2 - dwóch Pyramid Head

God Of War 1 i 2 - Hydra, Ares, Perseusz, kolos z Rodos

Shadow of the Colossus - tutaj można wpisać wszystkie, ale wyróżniam 3 (największy) i kolos nr 5 latający
  • 0

#80 Kazuo Napisany 26 lipca 2012 - 21:34

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:
Najlepsze walki z bossami miał Snake Eater - absolutny wzór do naśladowania w tej materii. Ocelot, The Fear, The End czy The Boss - sieka. Capcom też zawsze miażdżyło jeżeli chodzi o pojedynki z szefami, świetnymi przykładami będą tu Resident Evil 4 (podwodna bestia, jeden z przydupasów Salazara, Krauser) oraz DMC 3 (Cerberus, Nevan, Vergil).
  • 0

#81 Sylvan Wielki Napisany 27 lipca 2012 - 17:18

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 618 Postów:
Akurat bossowie z RE4 jakoś niespecjalnie mi podeszli (podobnie jak w fenomenalnych Dead Space) . Takie paćki bez wyrazu, kompletnie.

Niezwykle klimatyczni są bossowie z Deus Ex: HR. Takie france na modłę ekipy z MGS 4.
Jednym z moich ulubionych jest Belial z DMC 4. Warto także przypomnieć ekipę z LoK:SR z ery PSX.
  • 0

#82 Sotaku Napisany 27 lipca 2012 - 17:51

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 688 Postów:
Przychodzą mi do głowy takie gry jak SotC, seria MGS, seria RE, seria FF
  • 0

#83 Kazuo Napisany 27 lipca 2012 - 18:27

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:
Aha, God Hand - takiej popieprzonej zgrai nie znajdziecie w żadnej innej grze. Wielki goryl-zapaśnik, dwie czarne cioty (dosłownie), karłowate Power Rangers, Elvis i masa innych pacanów. Moc.
  • 0