Wiecie, sam uwazam, ze PS2 to swietna konsola (i w zyciu bym nie zamienil jej na Xboksa!), ale kurcze - nie wiem czy tak bedzie z PS3. Chcialbym, zeby to, co pokazalo Naughty Dog bylo liczone w real time, ale patrzac na niektore sceny nie chce mi sie w to wierzyc (np. w porownaniu do Assassins, ktore RZECZYWISCIE jest liczone przez silnik gry). Popatrzcie na to, jak generowane sa cienie na wystajacych trwkach, jak rozchodzi sie swiatlo na normal mapach - to nie wyglada jak rzecz liczona przez karte graficzna, tylko dobrze spreparowany render. Patrzac na Heavenly Sword wierze jednak, ze gry na PS3 beda bardzo bogate w animacje i cieszy mnie to bardzo. Tak na prawde, dobra animacja jest warta milion razy wiecej niz najlepsze nawet oswietlnie, modele i tekstury. Jesli postac ma malo trojkatow, po chwili sie do tego przyzwyczajacie i jest to w pewnym sensie odzwierciedlenie rzeczywistosci. Jesli cos nie rusza sie naturalnie - od razu to wylapujecie i nigdy do tego nie przywykniecie. Trzymam kciuki za Sony, bo chce miec te wszystkie fajne gry razem z kolejnym MGS, FF czy Gran Turismo, ale z drugiej strony - kupuje po weekendzie 360, poniewaz nie wierze, ze na launchu PS3 zaproponuje mi takie gry, ktore zmusza mnie do rozlozenia dywanika przed telewizorem i wykonania kilku sugestywnych poklonow.