Masz na myśli coś jak Szturm w Revelations?
Od takiego trybu wolałbym coś takiego. Kojarzysz tryb Normal i Madhouse w RE7? Nie różniły się jedynie poziomem HP gracza i wrogów, ale innym rozstawieniem itemów i monstrów.
No to teraz wyobraź sobie idealną kampanię RE2 dla jednego gracza. A po jej przejściu odblokowuje się tryb "COOP MADHOUSE"! A tam np. losowe rozstawienie kluczy, ogólnie wszystkich itemków przy każdym przejściu. Dzięki czemu przy każdym przechodzeniu gry eksploracja musiałaby być dokładna. A potworki to samo, w koopie czają się w innych miejscach i w większych grupach. Postać drugiego gracza mogłaby być wpleciona na siłę bez sensu fabularnego.
Singiel by nie ucierpiał, a coop był ciekawą wariacją.