Skocz do zawartości

Zdjęcie

The Legend Of Zelda: Skyward Sword HD

Nintendo Wii Switch

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
2088 odpowiedzi na ten temat

#1831 torq314 Napisany 07 sierpnia 2012 - 10:41

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

Głosów pewnie było 70, masz procenty przy paskach: 1/70 to w sam raz 1.43%


prawda, nie zwróciłem uwagi na te procenty przy paskach, a paski jak widać nie są proporcjonalne względem siebie jeśli chodzi o wartości procentowe przy nich.

nawiasem mówiąc, jeśli to są wartości 1/70, 2/70, ... zaokrąglane do dwóch miejsc po przecinku, to

3/70 = 4.285 czyli 4.29 a nie 4.23 jak oni podają.
  • 0

#1832 gruby Napisany 07 sierpnia 2012 - 11:08

gruby

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 261 Postów:
Mi się pierwszy dungeon w SS bardzo podobał. Fakt, był megakrótki, ale jako zwiastun tego co będzie sprawdził się wporządku. W sumie jak sobie o SS myślę, to dungeony w ogóle stały na dobrym poziomie. Gdyby nie koszmarny system walki, na pewno SS oceniłbym lepiej. Machanie Motion+ zniszczyło system walki, a potyczki może oprócz bossa w ancient cistern właśnie nie należały do przesadnie udanych. Celowo pomijam Girahima, te walki są po prostu złe i spaprane na poziomie samego designu. A spoko jeszcze był Leviathan... I to chyba na tyle.
  • 0

#1833 Tawotnica Napisany 07 sierpnia 2012 - 11:49

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 140 Postów:

Ancient Cistern - zgoda, to super dungeon, na pewno w czołówce. moim numerem jeden i tak pozostaje City in the Sky z TP, za całokształt.

Co-sign. City of The Sky to mój ulubiony dungeon z całej serii.

Mi się pierwszy dungeon w SS bardzo podobał. Fakt, był megakrótki, ale jako zwiastun tego co będzie sprawdził się wporządku. W sumie jak sobie o SS myślę, to dungeony w ogóle stały na dobrym poziomie. Gdyby nie koszmarny system walki, na pewno SS oceniłbym lepiej. Machanie Motion+ zniszczyło system walki, a potyczki może oprócz bossa w ancient cistern właśnie nie należały do przesadnie udanych. Celowo pomijam Girahima, te walki są po prostu złe i spaprane na poziomie samego designu. A spoko jeszcze był Leviathan... I to chyba na tyle.

No co ty, jak dla mnie boss fighty oprócz imprisioned to jeden z bardziej udanych elementów rozgrywki SS, a sterowanie jest genialne. Boss rush mode przecież wymiata, szczególnie walki z Ghirahimem.

Tak po czasie zastrzeżenia do SS mam wciąż takie same - art style i system upgradów broni mi nie podpasował, w niebie poza skyloft jest niewiele do roboty, minigierki są nudne i prowadzenia za rączkę zbyt dużo. NG+ nie zaczynam jeszcze, bo jak myślę o tym, że jeszcze raz będę musiał te nutki zbierać to mi się niedobrze robi. Nutki mi właśnie przypominają o tym jak męcząca i powtarzalna potrafi być ta Zelda. Ktoś tu wspominał o metroidvanii, bitch please. Skyward Sword to najbarsziej liniowa Zelda w 3d. Dowsing ftw.


  • 0

#1834 gruby Napisany 07 sierpnia 2012 - 12:24

gruby

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 261 Postów:
Mi jest niedobrze na myśl o walce z czterorękim kościotrupem, na którym zakończylem jak na razie Hero Mode. :)
  • 0

#1835 me&myself Napisany 07 sierpnia 2012 - 12:54

me&myself

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 518 Postów:
city in the sky to IMO nieudany eksperyment, klimat kompletnie nie pasuje do Zeldy, wiele bardziej udany "skok w bok" jeśli chodzi o setting to place o twilight.

A pierwszy dungeon w SS mnie miło zaskoczył. Zazwyczaj pierwsze lochy to właściwie taki tutorial kompletnie bez klimatu. Tu dostaliśmy od razu prawdziwy krwisty dungeon który zapada w pamięć. Wystarczy porównać z GDT z Ocariny czy leśną świątynią z TP. Niebo a ziemia.

Nutki akurat jak dla mnie były spoko.
  • 0

#1836 gruby Napisany 07 sierpnia 2012 - 13:12

gruby

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 261 Postów:
Dla mnie City of the Sky to na pewno czołówka. Podobnie jak Snowpeak - zdecydowanie najjasniejsze punkty dungeonów w Twilight Princess. Za to nie rozumiem fascynacji Sky Keep. Pomysł fajny, ale dłużył mi się ten dungeon wyjątkowo.
  • 0

#1837 torq314 Napisany 07 sierpnia 2012 - 15:43

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:
Z klimatu to jeszcze oczywiście niezapomniane Palace of Twilight. Niby proste, ale nietypowe jak na Zeldę.
  • 0

#1838 BeSOS Napisany 07 sierpnia 2012 - 16:12

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
A ja najmilej wspominam dungeony z ww: ten ze smokiem na samej górze oraz ten pierwszy ze skradaniem i unikaniem reflektorów :)

Mam nadzieje jednak że dungeony albo zmienia formę w następnej części albo wylecą kompletnie bo przechodzenie ich z każda kolejna częścią meczy mnie coraz bardziej....

A tak sobie myślę że do następnej części jeszcze pewnie że trzy lata czekania to aż mi się odechciewa nawet wybiegać wyobraźnia co tam mogą pozmieniać:)
  • 0

#1839 me&myself Napisany 07 sierpnia 2012 - 16:45

me&myself

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 518 Postów:
Niestety Sky Keep to zmarnowany ogromy potencjał. Pomysł na gameplay super, ale mixowanie motywów z poprzednich lochów to strasznie słabe posunięcie (W OoT też mi się to nie podobało, ale tam mimo wszytko było zrobione to lepiej, zamek Ganona miał jakąś spójny motyw przewodni).
Akurat wymienione przez jedyna dungeony z WW podobały mi się najmniej za to dwa ostatnie (bodajże ziemi i powietrza) to klasa!, a no i jeszcze tower o gods!
Mimo wszytko chyba Majora prowadzi także w kategorii dungeonów. Fakt są tylko cztery (+ dwa mini) ale każdy ma niepowtarzalny klimat, jakiś motyw przewodni wokół którego budowane są puzzle (najlepsze w całej serii), każdy ma po dwóch subbosów, kapitalnych subbosów należałoby dodać (no może poza pierwszym lochem), no i do tego dochodzi quest z szukaniem duszków zmuszający do lizania ścian w każdym z nich od nowa. A ostatni (STT) to już w ogóle mistrzostwo świata (ale chyba już o tym pisałem ;))

W każdym razie dungeony muszą zostać! Z resztą nie ma opcji, żeby wyleciały. Bo gdyby nie one to co by zostało? Doręczanie zupy dyniowej? Zelda to nie harvest moon ;)
  • 0

#1840 Likensmart Napisany 07 sierpnia 2012 - 22:34

Likensmart

    Sub-Zero

  • Forumowicze
  • 618 Postów:

Jeśli rzeczywiście coś przede mną odkryjesz, chętnie pociągnę wątek.

Zęby na Zeldach zjadłem i choć nie uważam się za żadnego eksperta ani nawet szczególego fana serii, to jednak po skończeniu tych iluśtam części naprawdę widzę więcej niż tylko zielony kubraczek.


To dobrze, że dostrzegasz coś więcej. Po wypowiedziach opisujących gameplay i korytarze w grze trudno było to stwierdzić. Wymienię kilka. Pierwsze to właśnie te odniesienia w Ancient Cystern, chyba najbardziej dopracowany dungeon pod tym wzglądem. Kolejny przykład to ostatni boss w SS. Przypomina on Yama, który jest przedstawiany jako bóg śmierci w hinduizmie. Wygląda mi na zlepek tych dwóch postaci przedstawionych na rysunkach:
http://hawkdog.net/w...ama-Solongo.jpg
http://3.bp.blogspot...s1600/DEMON.jpg

Jeszcze, wzmianki o reinkarnacji, boss w AC przypominający Vamana. Można wydobyć więcej tych ukrytych znaczeń i na pewno jest ich więcej. Może znasz jeszcze jakieś inne?

Także kilka odniesień do innych kultur:

Fi odzwierciedla symbol Yin
Ghirahim odzwierciedla symbol Yang

http://pl.wikipedia....wiki/Yin_i_yang

Triforce - symbol klanu Hōjō


Sam mam zastrzeżenia do Skyward Sword. Powracanie w kółko do tych samych lokacji, walki z tymi samymi bossami po kilka razy, małe różnicowanie przeciwników, fabuła, która w połowie gry się urywa i wraca dopiero pod koniec, jest najsłabiej prowadzona ze wszystkich dużych części. Wiało nudą bardzo często, jednak takie ukryte nawiązania to dodatkowy plus do odbioru gry.
  • 0

#1841 torq314 Napisany 07 sierpnia 2012 - 23:40

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

Jeszcze, wzmianki o reinkarnacji, boss w AC przypominający Vamana. Można wydobyć więcej tych ukrytych znaczeń i na pewno jest ich więcej. Może znasz jeszcze jakieś inne?


nie doszedłem jeszcze do ostatniego bosa i nie wiem czy kiedykolwiek się zmuszę. natomiast nawiązania w Ancient Cistern, design samego levelu i czteroręki boss były dość oczywiste.

SS podejmuje też temat "alternatywnych" światów, eksploatowany już od dawna w serii.

moje negatywne oceny to głównie pokłosie ewolucji nie w tym kierunku, który mnie najbardziej w serii pociągał. ja zakochałem się w niej z powodu rozmachu, oddechu, swobody, tymczasem kilka ostatnich części (Skyward, Phantom Hourglass) to raczej małe, ciasne światy i skupienie się na kilku detalach.

Patrząc na rozwój serii wyrywkowo tak: A Link to the Past, ogromny świat, wioski, lasy, pałac i tajemnice za każdym rogiem. Potem Okaryna, dużo większa. I dalej Twilight, z motywem równoległych światów, bytów z inncyh rzeczywistości i ciągle tą samą skalą. A na tym tle Phantom Hourglass z dwiema wysepkami na krzyż i przynudzającym pijakiem kapitanem, czy Skyward Sword z pustym hubem i dwiema postaciami na krzyż. Jakoś nie mogę tego posklejać.

Dużo wyjaśni się na WiiU, gdzie znikną obecne ograniczenia techniczne.
  • 0

#1842 ChrnoX Napisany 09 sierpnia 2012 - 10:53

ChrnoX

    Pikachu

  • Narybek
  • 56 Postów:
Z mojej własnej opinii śmiało stwierdzam że Twilight Princess tylko dlatego się wybił bo wali od niego nostalgią podobną do tej z Ocariny i dlatego ludziom się podoba a prawda jest taka że cały Hyrule w TP to jedna wielka pustka poprzedzona kilkoma walkami na krzyż z bokoblinami na świniakach (choć spływ kajakiem do lake hylia dalej wymiata). Dungeony to też taki wypisz wymaluj zerżnięcie Ocariny tylko z lepszą grafą i bez archaizmów systemowych jak na N64 i jego inwentarzem.

Zaskakujące jest to iż ludzie nie biorą w ogóle pod uwage fakt że każdy świat jest zależny od tego w jakim okresie dana Zelda się odbywa i chyba wszyscy zapominają że Skyward Sword to początek owego świata i całej historii, jakoś wszyscy zapominają że od czegoś musiało się to zacząć. Czy lokacje w Skyward Sword mogłyby być większe? mnie osobiście te główne światy na "powierzchni" są fajne bo nie biega się jak kretyn po wielkiej pustej lokacji jak te z TP, tylko wszystko jest bliżej i człowiek nie musi zasuwać kilometry nie wiadomo po co. Fakt faktem chciałbym aby bossowie byli bardziej epiccy z charakterem podobnych do tych z WW ale nie narzekam bo cały tytuł jest dopracowany i nie można się przyczepić że nie jest to Zelda i na swój sposób jest unikatowa.

Śmiać mi się chce jedynie jak każdy chce wiecznie Epony i tego co było w OoT a jakby to taką Zelde znowu zrobili (w sumie kolejne TP) to te same osoby narzekałaby że nintendo nic innego wymyślić nie potrafi). Dlatego dobrze że Ninny nigdy nie słucha fanów w tej kwestii bo wyszedł by z tego nędzny fan service. Choć wiadomo każdy ma swój gust i nie każdy będzie zadowolony z czegoś, ja tak jak wcześniej pisałem mam słabość do cel-shadingowych Zeld, dlatego WW i SS to dla mnie najlepsze Zeldy bo idealnie trafiają w mój gust.

Btw ilu z was aktualnie gra na Hero Mode? Ja twierdzę że taki poziom trudności mogli dać od razu ale w sumie warto przejść grę aby go odkryć i potem poczuć to stare Zeldowskie wyzwanie bez żadnych serc w plenerze i większym otrzymywaniem obrażeń od przeciwników :]
  • 1

#1843 torq314 Napisany 09 sierpnia 2012 - 12:36

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

Śmiać mi się chce jedynie jak każdy chce wiecznie Epony


to mnie zaciekawiło. nie przypominam sobie żeby temat "chcemy Epony" kiedykolwiek się tu przewijał.

rozumiem więc, że komentujesz nie tyle dyskusję na naszym forum, co dyskusję w ramach jakiejś innej społeczności (?).
  • 0

#1844 BeSOS Napisany 09 sierpnia 2012 - 15:53

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Dokładnie mam podobne odczucia bo każdy fan zeldy zawsze oczekuje poi nowej części czegoś zupełnie nowego. Ja ani nie chce powrotu wody ani epony ani transformacji w inne postaci a czegoś co mnie zaskoczy. Imo w ss elementu zaskoczenia było najmniej bo element latania był w wykorzystany w stopniu marginalnym i służył tylko do transportu.
  • 0

#1845 fingus Napisany 09 sierpnia 2012 - 21:14

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 914 Postów:
Tak się dopiszę:
Odpowiada mi kierunek zmian z SS, który z "overworld" robi puzzlolabirynt. Zamiast pustych, nieciekawych przestrzeni, gdzie jedyne co możemy robić to je przemierzać, mamy właściwie taki dungeon na zewnątrz dungeona. Brak podziału na dungeon i świat zewnątrzny to jest to, czego oczekuję po kolejnych zeldach, o ile w ogóle nastąpią. W SS było to zrobione naprawdę fajnie.

Bossowie w SS niestety niekiedy słabowali. O ile taki statek był znakomity, zarówno jeśli idzie o klimat, jak i zagadki, a także dynamiczną końcówkę, to bossa miał fatalnego, jakby wyjętego żywcem z Super Mario. Nie oczekuję, że Zelda nagle stanie się bóg-wie-jak-dorosła, ale można mieć bajkowy, lajtowy styl nie wpadając w marianową dziecinadę (i aby nie było: w Marianie bym takiego bossa nie wytykał, bo tam pasuje do całości).
  • 0

#1846 BeSOS Napisany 10 sierpnia 2012 - 08:11

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Tak zelkowy boss ze statku ssal pytonga, to juz bossowie z WW robili wrazenie, walczac z bossem chce widziec ze do madafaka nie bez powodu zamkniety w boss roomie a nie jakas kolorowa lapsa :fp:
Tez poobala minsie zmiana z overworldem w SS, pustkowia w TP byly moze i fajnie zaprojektowane, fajny byl widok na rozwaliny most a pod nim Lake Hylia ale mimo wszystko tam nic sie nie dzialo.

Ja czasem sie zastanawiamn nad z gola innym podejsciem do overworldu i czy daloby rade pojsc w przeciwnym kierunku i zrobic go absolutnie gigantycznym, tak aby wyprawa z jednego miasta do drugiego trwala np godzine a nie minute....dodaloby to skali swiatu i epickosci....tak sie nad tym zastanawialem grajac w RDR, mi sie podobalo przemiezanie pustkowi a jak okraszonensa kapitalnymi widokami etc to czemu nie....po drodze moznaby dodac jakies skrypty albo losowo generowane questy zeby nieco urozmaicic podroz, jakies rozbijanie obozu na noc etc....moze to juz nie bylaby Zelda ale zawsze chcialem gry z otwartym swiatem gigantem dajacym poczucie wielkiej przygody, malutkie swiaty jednak zabijaja poczucie ze ratujemy caly swiat a bardziej nasza rodzinna wioske i kilka okolicznych lasow....

Mi taki odczucia dal po czesci WW, do prawdy sporadycznie sie teleportowalem, chyba zaczalem uzywac teleportacji pod sam koniec gry gdy zajalem sie zbieractwem ibchcialem jak najwiecej wycisnac z gry, plywanie prz wschodzie slonca, mewki nad zaglami, piekna sprawa to byla, na mnie przynajmniej dzialalo to niesamowicie kojaco :)
  • 0

#1847 torq314 Napisany 10 sierpnia 2012 - 08:52

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

Ja czasem sie zastanawiamn nad z gola innym podejsciem do overworldu i czy daloby rade pojsc w przeciwnym kierunku i zrobic go absolutnie gigantycznym, tak aby wyprawa z jednego miasta do drugiego trwala np godzine a nie minute....dodaloby to skali swiatu i epickosci....tak sie nad tym zastanawialem grajac w RDR, mi sie podobalo przemiezanie pustkowi a jak okraszonensa kapitalnymi widokami etc to czemu nie....po drodze moznaby dodac jakies skrypty albo losowo generowane questy zeby nieco urozmaicic podroz, jakies rozbijanie obozu na noc etc....moze to juz nie bylaby Zelda ale zawsze chcialem gry z otwartym swiatem gigantem dajacym poczucie wielkiej przygody, malutkie swiaty jednak zabijaja poczucie ze ratujemy caly swiat a bardziej nasza rodzinna wioske i kilka okolicznych lasow....


dokładnie. takie The ElderScrolls: Zelda. dla mnie wymarzony kierunek rozwoju serii.
  • 0

#1848 fingus Napisany 10 sierpnia 2012 - 22:45

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 914 Postów:
A ja przeciwnie, wolałbym raczej, aby badała te same okolice, co Little Big Adventura czy Beyond Good and Evil, nadal była grą action adventure i to bardzo precyzyjną, bez niepotrzebnego rozmemłania, niech nawet idzie w stronę metroidvanii, gdzie cały świat jest łamigłówką labiryntową. Zamiast Skyrima niech lepiej naśladuje Dark Souls, tyle że z większą ilością zagadek a mniejszą walki. :zakochany:
  • 0

#1849 ogqozo Napisany 13 sierpnia 2012 - 22:28

ogqozo

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 914 Postów:
Niestety póki co inne firmy robią kolejny Elder Scrollsy i Beyondy, a team od Zeldy robi Zeldy dla ludzi lubiących Zeldy. Gdyby ktoś wpadł na szalony pomysł zrobienia z Zeldy generowanego algorytmami sandboxowego świata na zachodnią modłę to ja tam bym się pochlastał. Naprawdę trochę tych sandboxów jest i podobno gra się w nie setkami godzin, po co jeszcze jeden. Jeśli chodzi o gry takie jak Skyward Sword to niestety nie ma takiego wyboru i Skyward Sword jest jedyną.
  • 0

#1850 Godot Napisany 14 sierpnia 2012 - 06:23

Godot

    Everyone has a price!

  • Forumowicze
  • 23 619 Postów:
Skończyłem ten Ancient Cistern. No fajny dungeon, ale czy taki absolutnie genialny? Ten dungeon z manipulowaniem czasem podobał mi się bardziej
  • 0

#1851 BeSOS Napisany 14 sierpnia 2012 - 06:42

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Zgadzam sie, podnieta tym dungeonem a jak dla mnie to male gowienko....nawet nie pamietam czym sie wroznial na tle innych....
  • 0

#1852 Godot Napisany 14 sierpnia 2012 - 06:49

Godot

    Everyone has a price!

  • Forumowicze
  • 23 619 Postów:
No ja też nie rozumiem tej podniety. A jakaś symbolika? Bitch please...
  • 0

#1853 torq314 Napisany 14 sierpnia 2012 - 08:06

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

No ja też nie rozumiem tej podniety. A jakaś symbolika? Bitch please...


na bezrybiu ...
  • 0

#1854 Pious Napisany 14 sierpnia 2012 - 08:13

Pious

    Demigod

  • Forumowicze
  • 6 410 Postów:
Tak samo mysle, pustynia go bije na glowe.
  • 0

#1855 BeSOS Napisany 14 sierpnia 2012 - 08:16

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Sybolika we wszystkich Zeldach to jakis wymysl o kant dupy potluc fanbojow serii ktorzy wmawiaja sobie ze ta infantylna seria ma drugie dno. Newsflash - nie ma. Jesli sa nawiazania do poprzedniczek to bardziej w formie easter eggow, ale nie, fanboje pisza pozniej sto stron o tym jak bardzo wszystko tutaj jest przemyslane od pierwszej Zeldy na NESa po SS :olo: no ale jak torq napisal, na bezrybiu....:cf:
  • 0

#1856 gruby Napisany 14 sierpnia 2012 - 08:39

gruby

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 261 Postów:
Muszę stanąć w obronie Ancient Cistern :) . Symbolika mnie smyra, nie znam się. To za co uwielbiam ten dungeon to fantastyczny klimat. Zjazd do podziemi i piekielna część tego labiryntu była zaskakująca i świetnie zaprojektowana. Poza tym Ancient Cistern miało genialnie moim zdaniem wykreowany spokojny, dziwnie kojący klimat, zupełnie dla gier nietypowy. :)
  • 0

#1857 torq314 Napisany 14 sierpnia 2012 - 13:27

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 513 Postów:

Sybolika we wszystkich Zeldach to jakis wymysl o kant dupy potluc fanbojow serii ktorzy wmawiaja sobie ze ta infantylna seria ma drugie dno.


jest w tym coś.

jeśli głębi ma nadawać byle nawiązanie do symboliki buddyjskiej, to takie Uncharted zjada Zeldę na śniadanie jeśli chodzi o nawiązania, bo tam połowa akcji dzieje się w jakichś świątyniach. znacznie szczegółowiej zamodelowanych w kontekście tych nawiązań, żeby być uczciwym.

to raczej jest tak, że te motywy są częścią szeroko rozumianej kultury więc nie ma nic wyjątkowego w tym, że się pojawiają.
  • 0

#1858 Likensmart Napisany 14 sierpnia 2012 - 17:53

Likensmart

    Sub-Zero

  • Forumowicze
  • 618 Postów:
Nikt tej symboliki nie narzuca, można o tym poczytać lub nie. W innych seriach Nintendo tego nie ma albo nie występuje aż w takim stopniu. Nawet jakby się uprzeć trudno doszukać się czegoś więcej w mario czy f-zero. Musicie jednak przyznać, że takie artykuły są ciekawie napisane i chwała autorom, że poświęcili na nie swój czas. Ścinanie trawy też jest w zeldach fajne, można i tak się w nie bawić.
  • 0

#1859 Tawotnica Napisany 16 sierpnia 2012 - 19:10

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 140 Postów:
tak z innej beczki:
http://gengame.net/2...k-horse-comics/

Hyrule Historia doczeka się lokalizacji. Książka wyjdzie w USA 23.01 za ~35$. Jak nie zapowiedzą do tego czasu w EU to import day 1. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz wydałem ponad 100zł na książke :olo:
  • 0

#1860 fingus Napisany 16 sierpnia 2012 - 19:59

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 914 Postów:
O, lawd! Biere!
  • 0



Inne z tagami: