746 odpowiedzi na ten temat

[BeSOS]

Brak full voice actingu to nie konwencja tylko spierdolenie japońskiego developingu, mają szczęście że w tej generacji gdy zachód spierdolił gempleje i fabuły to japońce dali w tej kwestii radę bo inaczej byłaby stypa.

Idąc Twoim tokiem rozumowania nowa Zelda nie powinna powstać, no bo kto liczył na to że odwalą open worlda w takiej gierce nie? Jak już nie dają va to niech chociaż plumkanie będzie.

@gruby idź chłopcze ograj coś na innych platformach, a potem wróć i zrozum jak średniackie jest xeno pod względem wykonania

Słaby przykład bo Zelda zawsze dawała duży świat do eksploracji, teraz poprostu poszli o krok dalej. To bardziej tak jakbym oczekiwał nagle że będzie full VO w Zeldzie - nigdy nie było więc czemu miałoby się to nagle zmienić?

[Schrodinger]

Przerywyniki i muzyka robią, menu jest zje***e, a tak gra wygląda w wersji na handhelda, warto powiększyć ... nie to nie zła kompresja

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 02 grudnia 2017 - 01:58

[Ney]

Gierka się rozkręca, zakończenie swego rodzaju prologu rewelacja. Muzyka cudo Walki trochę nie ograniam, co chwila tutorial z czymś nowym, za stary już na to jestem Liczę, na Wasze porady, strategie i sugestie. 

[tomasz]

VO nikogo. I tak w erpegach skipuję wypowiedzi bohaterów po tym jak dojdą do jednej czwartej kwestii dialogowej, bo szybciej czytam napisy. Jakbym miał słuchać wszystkich tych dupereli, toby taki Wiedźmin 3 zajął mi pewnie 300h.

[lukaszSA]

Expię sobie na królikach a tu przychodzi małpa na 80 levelu i mnie zabija na strzała.

 

Co za menda.

 

Ale i tak Monolith powinien pójść do teamu Zeldy na szkolenie z pisania gier. Świat w Xeno jakoś nie wydaje się być bardziej złożony od tego w BoTW, a Zelda wygląda dużo lepiej

[Ney]

Po zgonie coś się traci?

[Daddy]

I tak w erpegach skipuję wypowiedzi bohaterów po tym jak dojdą do jednej czwartej kwestii dialogowej, bo szybciej czytam napisy.

Same here!

[lukaszSA]

Nic się nie traci.

[Damian]

Ale i tak Monolith powinien pójść do teamu Zeldy na szkolenie z pisania gier. Świat w Xeno jakoś nie wydaje się być bardziej złożony od tego w BoTW, a Zelda wygląda dużo lepiej

Ale przy Breath of the Wild to załoga Zeldy zatrudniła deweloperów z MonolithSoft właśnie ze względu na ich doświadczenie w projektowaniu rozległego otwartego świata. Co jak co, ale konstrukcję i eksplorację otwartego świata w XenobladeX ogarnęli znakomicie.


youtube

[lukaszSA]

Ale technicznie są kilka poziomów niżej

 

[Spuczan]

I tak w erpegach skipuję wypowiedzi bohaterów po tym jak dojdą do jednej czwartej kwestii dialogowej, bo szybciej czytam napisy.

Same here!

Piona ziomeczki!

[Schrodinger]

Kazdy tak robi, tylko ze lepiej sie chłonie wypowiedz slyszac glos postaci.

[gruby]

Im dalej gram tym silniejsze mam wrażenie, że na poziomie technicznym X2 odstaje mocno od standardów, do których przyzwyczaiło mnie N i Monolith. W szczególności dziwne, utrudniające życie drobnostki - na przykład brak dobrej mapy, albo zatrzęsienie menusów, które są nieczytelne i nieintuicyjne. Zakładanie ekwipunku, pouche, levelowanie, wszystko wydzielone w różnych kategoriach jest mocno chaotyczne. Plus levelowanie, do końca cały czas nie wiem, czy trzeba spać w Innach, czy wystarczy levelowanie w trakcie walk. 

 

Ale tym co prawie zabiło dla mnie immersję to możliwość fast travelowania, która jest dostępna cały czas, nawet w sytuacji, gdzie scenariusz ewidentnie polega na tym, że w danej lokacji jesteśmy zamknięci i celem jest szukanie wyjścia. WTF. Z jednej strony wszyscy bohaterowie zastanawiają się co zrobić, żeby uciec z danej lokalizacji, a z drugiej mogę nacisnąć Y i przenieść się do innych Tytanów.

 

Wydaje mi się, że Monolith musiało wypchnąć tę grę szybciej niż powinien, aby zdążyć na święta. Wielka szkoda, bo historia i świat są ekstra, a tak odbiór gry jest słabszy. 

Ten post był edytowany przez gruby dnia: 03 grudnia 2017 - 09:06

[Schrodinger]

Mówiłem. Ja mogę grać w nie Max 1-2h dziennie bo inaczej czuje znużenie

[lukaszSA]

Menusy są takie jak poprzednio. Są nienintendowe, ale to dlatego, że Monolith ma jakąś tam suwerenność. Fast travel jest super, nawet jeśli nie pasuje do fabuły. Odcięcie gracza od gry, "bo tak" mogłoby spowodować dużo problemów. Szczególnie tutaj, gdzie od czasu do czasu trzeba zrobić przerwę i poexpić na jakiś gorylach.

 

Ale technicznie jest zawód. EPD by takiej gry nie wypuściło. Między otwartymi terenami na Gormocie a wnętrzem statku jest przepaść.

[Ney]

Mam tak samo jak Taikun, gra ogólnie jest ok, całkiem przyjemnie się ora, ale dłużej niż 1h nie jestem w stanie w nią grać przy jednym posiedzeniu...

Walki są nudnawe, nie podoba mi się ten system w ogóle. Do tego graficznie to jest po prostu średniak, któremu nawet bliżej do gry brzydkiej niz ładnej.

Ten post był edytowany przez Ney dnia: 03 grudnia 2017 - 11:50

[fingus]

Heh, wpadłem do tematu, mysląc że może podłapię jakiegoś hajpiku na nową giereczkę, ale poczytałem i jednak nie.

[gruby]

W przypadku menusow- moim zdaniem są gorsze. Zawsze były brzydkie, ale funkcjonalne, a tym razem są kiepsko zaprojektowane po całości. A fast-travel, cóż widać każdy ma inaczej. Ja jestem w stanie wiele zaakceptowac O ile czuje, że świat gry lub gatunek to uzasadnia. Vide voice acting. Tu po prostu czuje się jakbym oszukiwał, co bardzo wytraca mnie z gry.

Szkoda, bo za wiele rzeczy można X2 pochwalić: klimat się broni, lokacje sa ciekawe, a system walki cały czas daje radoche- ale nie jest to strzał w pysk jak w Xeno, gdzie wszystko było dopieszczone. Co nie zmienia fakty, że gra się przednio, ale chyba będzie to moja najmniej ulubioną część.

System walki w pełni rozwija skrzydla po 10 godzinach, po epizodzie z Vandhamem. Co też powinno wydarzyc sie szybciej. Wiekszosc gier zdazylaby się skończyc.

Ten post był edytowany przez gruby dnia: 03 grudnia 2017 - 12:06

[lukaszSA]

Ja w pierwszym Chronicles dopiero po 50 godzinach odkryłem te kryształy co podnosiły statystyki jak się je nakładało na ubrania

[burnstein]

Wiecie co? Jak macie hejtować to może byście sobie poszli do innego tematu, co???

[Schrodinger]

A w trybie handheld gierka jest paskudna, zelda to wyglądała 100 razy lepiej

[Nyjacz]

Wiecie co? Jak macie hejtować to może byście sobie poszli do innego tematu, co???

 

Dokładnie. Jak się nie podoba, to zrobić lepszą grę, LOL.

[Starh]

Odebrałem mesjasza z paczkomatu. Zaraz odpalam

Który dub według was jest lepszy?

[Schrodinger]

Tylko jap

[Mateo]

Grało tylu forumowiczów w gry Nintendo, co teraz!?

Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 03 grudnia 2017 - 13:35

[lukaszSA]

Jak ktoś lubi piszczenie i darcie Japończyków to oczywiście japoński.

 

Jak ktoś animu nie ogląda, to japoński dubbing może zrujnować grę

[Schrodinger]

Angielski jest najzwyczajniej w świecie slaby a do tego lipsync fatalny jak w czasach ps2

[lukaszSA]

Słaby czy nie, każdy Japoński brzmi tak samo słabo, a tutaj przynajmniej rozumiem co mówią.

[Schrodinger]

Niestety ale pierdolisz!

[BeSOS]

Olo skoro nie da się w to dłużej jak godzinę grać to to bardziej crap skoro trzeba się zmuszać. Mówiłem od początku że będzie syf z grafa z ps2.