Skocz do zawartości

Zdjęcie

Golf Story

Switch Sidebar Games

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
31 odpowiedzi na ten temat

#31 Tawotnica Napisany 12 marca 2018 - 22:42

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 116 Postów:

Golf Story przeorane! O dziwo to nie jest wcale krótka gierka, cały weekend mi zleciał i kawałek poniedziałku - 15h :doge:

 

Nie spodziewałem się, że Golf kiedykolwiek po pierwszym Mario Golf sprawi mi tyle frajdy. Mechanicznie to prawie to samo. Analogiem góra/dół wybieramy jak daleko chcemy uderzyć, prawo/lewo justujemy kierunek. Po wduszeniu X możemy wybrać pod jakim kątem uderzamy. Po wduszeniu Y włączamy 'precision mode', pozwalający dokładnie ustawić zasięg. ZL/ZR to chip-in oraz approach. No Golf, co tu się dużo rozpisywać. 

 

Cała reszta obudowana dookoła tego prostego systemu jest bardzo dobrze uknuta. Szczególnie początek jest przeuroczy, jak zaczynamy odkrywać, że to nie będzie zwykła gierka o karierze sportowca tylko... coś nader dziwnego. Spodziewalibyście się rzucania frisbee na polu golfowym? Odbijania piłki od żółwi? Ganiania za kretami? 

 

Każdy kolejny region to nowe pole golfowe, po którym możemy się swobodnie poruszać i ustawić piłeczkę dosłownie wszędzie. Czasem trzeba trafić w przyciski, żeby odblokować jakieś zamknięte wejście. Czasem nakarmić krokodyle kurczakami. Czasami szukać skarbów, kopiąc swoim kijem :olo: Po miejscówka porozstawiani są NPC, którzy dają drobne wyzwania - traf trzy razy w zaznaczone pole, graj tylko bunkrami itp. Za to dostajemy kaskę i expa. Yup, możemy za to kupować nowe kije i ulepszać swoje statsy. Bez obaw, nie jest to w pełni rozbudowany rpgowy system, a raczej lajtowe urozmaicenie świetnie wpisujące się w klimat gry. Aczkolwiek do niektórych wyzwań trzeba trochę przypakować power :tak: 

 

Do tego gierka jest pełna odwołań do innych giereczek. Rozbroił mnie ukłon w stronę Pac-Mana, a 'Galf' męczyłem z dobre 30 minut. Widać, że włożono w Golf Story Sporo miłości. 

 

Problemy się zaczynają gdzieś tak w 3/4 jak się trafia do Oak Manor i później do ą-ę klubu golfowego. Pacing wtedy leci na pysk, gierka zwalnia i zadania potrzebne do pchnięcia story stają się zawiłe. Po pewnym czasie samo granie w golfa też już zaczyna nużyć, tym bardziej jeśli rozciągane nędznymi partiami z dziadkami nie umiejącymi w ogóle piłeczki trafić albo powtarzaniem po parę razy tego samego kursu. Tak jak z początku łykałem każdy sidequest i lizałem ściany na każdym nowym polu tak w końcówce tylko cisnąłem fabułę, aby skończyć. 

 

Mimo wszystko przepyszny indyk, a że za darmo (ach, te piniążki z my nintendo!) to podwójnie dobrze smakował. 

 

Btw.:

 

DYHnB-EUMAEhejn.jpg

 

DYHnIqqUMAApvEo.jpg

 

:hihi:


  • 8

#32 Kaxi Napisany 13 marca 2018 - 08:36

Kaxi

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 14 161 Postów:

Ta scena była lepsza:

 

DX3_0MGU8AAjZ2r.jpg


  • 0



Inne z tagami: