301 odpowiedzi na ten temat

[Nyjacz]

To znajdzki sa inaczej zrobione niz w TR2013? Bo tam swietnie sie samemu czyscilo poziomy, w sumie byl to najlepszy aspekt gry, kombinowanie i platforming, a mapka byla przejrzysta.

[Kazuo]

Ja w ogóle nie jestem fanem zbierania duperelek w grach, więc podchodzę do tego tematu dosyć krytycznie. Powiedzmy, że dosyć przejrzyście to wygląda, a jak uda Ci się znaleźć specjalne mapki / plecaki podróżników, to pozostałe znajdźki wyświetlają się już automatycznie. Największy problem polega na tym, że śmiecia jest masa (kilkaset sztuk) i często trzeba parę razy wracać w jedno miejsce, żeby wszystko zdobyć (bo np. wcześniej nie miałeś konkretnego skilla). No i jak gra Ci się zgliczuje, to licznik może Ci stanąć na 99%, więc good luck.

[Tawotnica]

No i też skończyłem. Ten moment w San Juan w którym intryga skręca w stronę

Spoiler

chrześcijaństwa. Nie wiem kto wymyślił drogę krzyżową z Larą w roli głównej,

 ale to jest cringe na niespotykanym nawet w nowych TRach poziomie.Ogólnie to jest największa wada nie tylko tego Tomba, że tak płytko traktuje symbolizm i z fajnego settingu tak niewiele wyciąga. 

 

Końcóweczka oczywiście obfituje w pif-paf, ale co przykuło bardziej moją uwagę to jak graficznie przepięknie finał jest zrobiony. Kolorystyka w wodzie, dym i światło skupione na ogniskach.Później spotkanie z niespodziewanym sojusznikiem i piekło w piramidzie Kukulkana. Tyle się dzieje dookoła! Aż żałuję, że nie mam Xbestii i OLEDA. Skoro takie wrażenie robi na moim starym rzęchu w 1080p to musi zrywać z nóg w 4k.   

 

Co do zbieractwa, to mi pasuje podejście Crystal Dynamics. Wpadniesz na plecak i ci zasrywa ekran ikonkami, więc jak lubisz możesz się trochę poszwendać. Jak nie, możesz całkowicie olać i nawet nie patrzeć na mapę - survival instinct wystarczy do przeczesania miejscówki. Nie różni się to od poprzednich części, może o tyle że rzadziej się wraca fabularnie do konkretnych miejsc przez co backtracking w celu odwiedzenia grobowca czy krypty może sprawiać wrażenie bardziej wymuszonego tak jak Kaz pisał. Poza tym? Same old same old, jak ci się Nyjacz podobało zbieractwo w TR i RoTR to tutaj też ci się spodoba. 

 

Drobna rzecz, która jeszcze mi się pozytywnia rzuciła w oko to pływanko. Dużo w grze wody i pływania i jest to bardzo kompetentnie zrobione. Tj. sterowanie daje radę, pod wodą wygląda ładnie i węgorz cię może dziabnąć! Powoli chyba dochodzimy do momentu, że gra action adventure mogłaby dziać się w większości pod wodą, bo ani fizyka, ani grafika nie ograniczają już twórców żeby sekwencje podwodne robić bardziej interaktywne niż dotychczas.  

 

Dobra, koniec dygresji. Świeżo po przejściu jestem bardzo zadowolony z nowego Tomba. Nie zawodzi oczekiwań, no chyba że ktoś spodziewał się inteligentnej fabuły

 

 

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 21 września 2018 - 14:23

[Kazuo]

Sekwencje pod wodą są całkiem ok, tylko to ukrywanie się przed piraniami to trochę żenada. W dodatku jak cię wywęszą to jest game over. Zamiast nich wolałbym jakieś podwodne pułapki. 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 21 września 2018 - 16:31

[Tawotnica]

ciekawostka: https://kotaku.com/s...tern-1829235232

 

gra bez łatek ma inny ending

[Kazuo]

 

 

 

 

zdjątka z progresiku

 

Spoiler

 

 

 

 

Myślałem, że Deadly Obsession będzie znacznie trudniejsze, ale pykło w kilka godzin. Beznadziejnie skonstruowany poziom trudności, po prostu kopia harda z tym dodatkiem, że save'ować można tylko przy ogniskach... i to akurat mocno winduje trudność w górę, jednak tanim sposobem. Zginiesz = tracisz dobre 30 - 40 min z życia, cała reszta (wytrzymałość Lary, przeciwników, zagadki itp.) po staremu. Lenistwo developera lv.9999. No, ale że uwziąłem się na platynę, to musiałem swoje przeboleć. Nie polecam nikomu. 

 

Na temat gry zdania nie zmieniłem, do pewnego momentu rewelacyjna przygoda, a później coraz gorzej. Mimo to trochę szkoda, że rozstaję się z Larą, chyba będzie trzeba sobie odświeżyć starsze części. 

[Hellmans]

 

Mimo to trochę szkoda, że rozstaję się z Larą, chyba będzie trzeba sobie odświeżyć starsze części. 

 

A polecam. Pykam powoli w czwórkę i jestem gdzieś w połowie. O ile grafika jest mocno archaiczna, to oszczędna muzyka i creepy wstawki + nikt nam nie pierdoli przez radio co mamy robić, dalej pozwala wsiąknąć w klimat.

 

[Kazuo]

Oh yeaaaah. Chyba nawet mam tę grę na ps3. 

[Chewie]

to sie nazywa praca z pasja

 

 

Ten post był edytowany przez Chewie dnia: 26 września 2018 - 20:49

[Wezyr]

To wersja z PS2?

[burnstein]

Z komputora Czubaki.

[Schrodinger]

to chyba bez włączonego RTX  

[Kazuo]

Wizualnie gra jest bardzo nierówna, jest wiele ślicznych miejscówek, ale trafia się też sporo obleśnych (ukryta wioska ).

[Chewie]

To nie moje tylko wonzia a on gra na ultra wiec lepiej niz na komsoli

[Kazuo]

[Kazuo]

 

 

Więcej gównianych broni, gównianych skillów i gównianych questów + rozwinięcie postaci drugoplanowych, które absolutnie nikogo. Jedyne co może być tu warte uwagi to nowe grobowce i coop.  Btw, śmiechłem srogo jak grubas zaczął nawijać ściemę, że nowe bronie kompletnie zmienią podejście do walk... jakby to wiele zmieniało czy zastrzelisz przeciwnika ze strzelby czy z granatnika... w grze, w której masz może z 10 sekwencji strzelanych na krzyż

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 20 października 2018 - 01:33

[BeSOS]

Podjąłem decyzję i nie będę nawet sprawdzał tej gierki, ostatnio zauważyłem że jak mam zmęczenie materiału to nawet względnie fajna gra mnie męczy.

[Schrodinger]

To sporo zmienia w naszych życiach.

[Kurzy]

Podjąłem decyzję i nie będę nawet sprawdzał tej gierki, ostatnio zauważyłem że jak mam zmęczenie materiału to nawet względnie fajna gra mnie męczy.

Ja bym kupił na twoim miejscu tego Asasyna Oddysey.

[Pawlik]

A ja gram teraz, pierwsze dwie godziny to boner. Jestem świeżo po sesji z uncharted zaginione dziedzictwo, i graficznie to jest przepaść na rzecz lary, ta gra wyglada jak życie na xox na oledzie.
Niby potem jest gorzej, ale póki co gra się cudownie, świetna eksploracja, dużo lepsza walka jak uncharted, grobowce, krypty, no jest miodnie

[Marbel]

Kupiłem razem z Koxem, ale zagram chyba jak dzieci pójdą na swoje

[lukaszSA]

No, ślicznie to wygląda. Jak w jaskini latarka podświetlała skały to

A fabularnie widzę że jest durno

[Kaxi]

Tylko pierwszy nowy TR miał jako taką fabułę. Potem już mocno słabiutko.

[BeSOS]

Odpaliłem demko. W sumie meh ale jednak cofam co mówiłem i kiedyś sprawdzę, widzę że cena szybko leci w dół

[gruby]

Zbliżam się do końca i cały czas nie mogę zrozumieć malkontentów. Dla mnie to gra na równi z jedynka i rise- w niczym im nie ustępuje, a mam nawet wrażenie, że pacing jest lepszy, strzelania mniej, a nawet jak jest to bez durnego respawnu wrogów i umożliwia ciche załatwianie koleżków.

Na olbrzymi plus - setting. Bardzo odświeżający, aż czuć tę duchotę i skwar. Na tym tle fantastycznie wypadają mroczne jaskinie, wychodząc z podziemi na otwarta przestrzeń czuć aż czuć ulgę, wiatr, wszędzie biegają zwierzęta. Klimat jak dla mnie bez pudła. Kocham scenerie zimowe, więc rise zawsze ma tu plusik, ale jungla sprawdza się fenomenalnie. Gra świateł, krwiste, przegięte czerwienie, zieleń jungli - pięknie budują scenografię.

Mam wrażenie, że gra jest trudniejsza - sekcje platformowe zmuszają czasami to poszukania ścieżki, przeciwnicy nawet na normalni zabijają szybko i sprawnie- tym większy nacisk położono na skradanie- co dla mnie ma dużo sensu jeżeli chodzi o lore. Fabuła jest głupiutka, ale podoba mi się to, że nie am tu żarcików, ton gry jest melancholijny i to też jest fajne. Szkoda że dialogi bywają kulawe, może przez tłumaczenie.

Pare godzin zabawy jeszcze przede mną, ale dla mnie sotr jest idealnym, bardzo bezpiecznym sequelem i zamknięciem nowej trylogii. Gra mi się lepiej niż w poprzedniczki, fabuła cienka jak zawsze, grafa czasem miażdży jajka. Ogólnie bardzo dobra gierka, która na pewno nie wnosi zbyt dużo nowości, ale jak ktoś tego nie oczekuje, potrafi dać wiele funu i klimatu. Dla mnie mocne 8 może nawet 9 zależnie od tego jak to się skończy.

Ten post był edytowany przez gruby dnia: 04 stycznia 2019 - 10:21

[Chewie]

 

[gruby]

Dobre

[Schrodinger]

Gram sobie, bo w gejpasie za darmoszkę, bardzo fajny początek i się nawet zdziwiłem że taki mocny. Graficznie szału na S nie ma, ale HDR jest więc jest ok. 

[Shinigami]

Przyjemna gra. Jeszcze nie skończylem, zrobiłem przerwę z miesiąc czy dwa, ale wrócę.

[Nexus]

Też właśnie zacząłem grać po skończeniu Metra. Ładna gierka, momentami nawet daje kopa (ta ucieczka przed tsunami), trochę twarz Lary nie pasi mi ale... Na razie pyka się przyjemnie.