508 odpowiedzi na ten temat

[BeSOS]

Czyli kupować? Dla takich akcji warto.

[Shinigami]

Płakałeś grając w Origins, więc nie wiem czy warto.

Jakbyś się Szrot zastanawiał, to włócznie i te inne zablokowane fabularnie skille mozna mocniej rozwijać po skończeniu Fokidy.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 07 października 2018 - 11:47

[Shinigami]

Dobra, wkurwila mnie ta gra, bo zaburza podstawową zasadę RPG. Kiedy ją leveluję, to przeciwnicy też i to właściwie niweluje potrzebę posiadania leveli. Wtf

W Origins było normalnie, ale tutaj szaleją. Napieprzam dzika Kalidońskiego, on początkowo był bodaj na 13 poziomie i nie miałem z nim szans. Tera ja jestem na 17 a on na 16. I tak cały świat się podbija - jak powinna być miejscówka niżej ode mnie o kilka oczek, to teraz jest łaskawie o jedno.

[BeSOS]

Czyli nie dla Nyu.

[Kurzy]

W Origins całe obszary miały opisane na mapie widełki poziomu jaki powinieneś mieć, żeby się tam zapuszczać. Dla mnie to było spoko rozwiązanie i motywowało do lewelowania i ulepszania postaci.

Jeszcze pogrywam w Origins. Dla mnie to najlepszy AC ale może dlatego, ze klimat pustynny Egiptu mi pasuje.

[BeSOS]

Ale jak wracałeś na stare śmieci i byłeś mocniejszy to tam levele się nie skalowaly.

[Shinigami]

No właśnie.

[Schrodinger]

No mnie tez to irytuje ale poki co bie boli znacznie bo mam 5h ale jak zacznie to Easy i do przodu

[krak2610]

Coś tam pisali w necie że 15 godzin pierwsze ssie ale można sobie kupić xp boost za 10$. Odczuwacie to ?

Ten post był edytowany przez krak2610 dnia: 07 października 2018 - 12:36

[Starh]

Na reset piszą, ze bez boosta jest ostry grind

[Shinigami]

Bzdety. A xp boost na 2h kosztuje ze 30 ubi punktów, więc można bez problemu co jakiś czas brać. Chyba jest gdzieś permanentny, ale jak do kupienia za helixy, to nie wiem, bo sklepik mi się nie otwiera.

[Schrodinger]

Questy sa fajne i grindu nie czuc

[Stan]

Questy sa fajne i grindu nie czuc

W Origins też nie było czuć, do pewnego momentu. 

[Schrodinger]

Dokładnie, jak tu będę czuł to będę pisał jak w origins

[Chewie]

Moze gracie na easy

[Schrodinger]

Jeszcze nie

[bartezoo]

Dobra, wkurwila mnie ta gra, bo zaburza podstawową zasadę RPG. Kiedy ją leveluję, to przeciwnicy też i to właściwie niweluje potrzebę posiadania leveli. Wtf

W Origins było normalnie, ale tutaj szaleją. Napieprzam dzika Kalidońskiego, on początkowo był bodaj na 13 poziomie i nie miałem z nim szans. Tera ja jestem na 17 a on na 16. I tak cały świat się podbija - jak powinna być miejscówka niżej ode mnie o kilka oczek, to teraz jest łaskawie o jedno.

Mówiłem, że w grze jest zyebany scallig, a i tak broniłeś

Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 07 października 2018 - 14:19

[Shinigami]

Czego gdzie broniłem? W twoich postach widzę jedynie żale na skalowanie w Origins, a tam levele były bardzo dobrze rozwiązane.

[bartezoo]

Były źle rozwiązane również.

[Shinigami]

Aha. Solidna argumentacja.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 07 października 2018 - 14:43

[Nyjacz]

Przecież Twoja identyczna xD

[Shinigami]

To znaczy? Napisałem jak to wygląda w Odysei i że w Origins było inaczej, co można odnieść do postów Kurzego i Jedyna.

Poza tym, już w zeszłym roku się w temacie Origins spuszczałem na to, jak bardzo przemyślane było levelowanie postaci i świata w tamtej grze.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 07 października 2018 - 16:00

[Nyjacz]

tam levele były bardzo dobrze rozwiązane.

 

 

Były źle rozwiązane również.

 

 

Aha. Solidna argumentacja.

 

Mówię tylko o tym

[Shinigami]

Bo wyrywasz zdanie z jednego posta, kiedy tematyka była poruszana w poprzednich.

[Ney]

Mam coś ok 10h i gra jest świetna, ale osobę odpowiedzialną za skalowanie to bym zajebał. Robię naprawdę sporo pobocznych rzeczy, ale czasem zastanawiam się po co skoro nie widać żadnych wymiernych korzyści. Ja mam level 12 i wszystko inne automatycznie wokół wtedy też (raz mnie banda dzików zgwałciła). Mimo mojej ciężkiej orki nie ma questów na level niższy niż mój, a często są na wyższy...
Gdybym nie robił żadnych dodatkowych questów i był na dużo niższym levelu niż jestem to misje story dopasowałyby się jakoś czy ten grind zadań pobocznych jest tak naprawdę obowiązkowy?

[Shinigami]

Zakładam, że fabułę przejdziesz, ale minimalne poziomy pobocznych są wyznaczone przez umiejscowienie na mapie.

[Shinigami]

Kilka zrzutów z gry, więcej wrzucę do tematu o skrinach.

[Starh]

Mam coś ok 10h i gra jest świetna, ale osobę odpowiedzialną za skalowanie to bym zajebał. Robię naprawdę sporo pobocznych rzeczy, ale czasem zastanawiam się po co skoro nie widać żadnych wymiernych korzyści. Ja mam level 12 i wszystko inne automatycznie wokół wtedy też (raz mnie banda dzików zgwałciła). Mimo mojej ciężkiej orki nie ma questów na level niższy niż mój, a często są na wyższy...
Gdybym nie robił żadnych dodatkowych questów i był na dużo niższym levelu niż jestem to misje story dopasowałyby się jakoś czy ten grind zadań pobocznych jest tak naprawdę obowiązkowy?

Nie przeszedłbys dalej - ta gra nastawiona jest na grind! Zachodni recenzenci wspominali, ze ubi zrobiło to celowo aby ludzie kupowali boosta.

[Shinigami]

I baby się całować mogo!

[Chewie]

Pay 2 win w grach singleplayer, wkraczamy na nowe lady!