Skocz do zawartości

Zdjęcie

Final Fantasy XVI

Square Enix PS5

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
268 odpowiedzi na ten temat

#211 Mateo Napisany 04 lipca 2023 - 15:24

Mateo

    Demigod

  • Forumowicze
  • 7 128 Postów:
Łyżka dziegciu nigdy nie zaszkodzi. :)
  • 0

#212 Kazuo Napisany 04 lipca 2023 - 17:33

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Generalnie to dużo mogę zrozumieć, bo każdy ma swój gust i inne oczekiwania, dlatego nie miałem zamiaru się w ogóle odnosić do tej krytyki, ale wywołanie do tablicy na szałcie jednak mnie ku temu skłoniło, a jeszcze bardziej pisanie, że Pięnastka była lepsza. Dobre, uśmiałem się :olo:

 

 

Ilość forsy którą wpompowali w ten tytuł ilość ludzi przy pracy - ilość kurwa pomysłów i możliwości- to mógł być najlepszy fajnal - powrót do korzeni do prawdziwego fantasy. Ale niestety zrobili z tego pełnego character action game….

 

Twórcy od samego początku mówili, że idą bardziej w stronę hack'n'slasha w stylu DMC niż w klasyczne RPG, więc nie rozumiem skąd to zaskoczenie. Dynamiczna walka w real-timie, bardziej koryatrzowa struktura etapów, duży nacisk na filmowość - to były priorytety. Niemniej elementów typowych dla erpegie też tu nie brakuje: crafting broni, pancerzy oraz dodatkowych itemków oraz związane z tym farmienie materiałów, zadania poboczne, duże mapki do lania mobów i polowania na opcjonalnych przeciwników, wydawanie punktów na ulepszanie skillów, szalejące na ekranie cyferki i różne statsy zależne od naszego levelu. Jeżeli to nie są elementy erpegowe, to chyba mamy inną definicję tego gatunku. A że są spłycone? Patrz: pierwsze zdanie tego akapitu. 

 

Świat Valisthei był reklamowany jako wyjątkowy swiat fantasy - bardzo bardzo polityczny, mowa była o republikach królestwach cesarstwach księstwach i konfederacjaxh i chuj wie czym jeszcze - kurwa w żaden sposób nawet te nacje nie są opisane nie mają swojego charakteru pomimo tego że odwiedzamy je wszystkie wzdłuż i wszeż. Zmienia im się tylko barwa a temat główny początkowych aktów gry czyli niewolnictwo szybko gdzieś umyka i tyle. Historia i "lore" tego świata serwowana jest w chyba najgorszych side questach jakie widziałem od czasów kurwa mafii 3 gdzie tam tylko szedłeś do miejsca i rozpierdalales tych samych ziomków na te się sposoby (ghost of tsushima z side questami też ciągnął druta bo kurwa w KAZDYM quescie pobocznym musiałeś tak czy siak walczyć z Mongołami xD).

 

Nie wiem jak była reklamowana Valistheia, ale już po demie dało się odczuć, że świat po którym biegamy stanowi tylko tło (ewentualnie swoisty wypełniacz) do właściwych wydarzeń, które mają miejsce w trakcie epickich bitew i zrywających kask razem z głową cut-scenek. To tam odbywa się 90% tej historii. Szczerze? Ja i tak zostałem przyjemnie zaskoczony, bo jak zaczęli mówić o kierunku w stronę Devil May Cry, to byłem przekonany, że będę zmuszony biegać po rynnach w stylu FFXIII i tego całego świata nie zobaczę w ogóle (tak zresztą się zapowiadało przez pierwsze kilka godzin gry), po czym mniej więcej w 1/3 przygody struktura gry zrobiła się bardziej otwarta i można było liznąć nieco więcej. Natomiast temat niewolnictwa i wyzwolenia (najpierw ludzi przez ludzi, później przez... coś innego) to jest motyw przewodni gry, który jest poprowadzony od pierwszych minut zabawy, aż do samego zakończenia. Więc nie, nie został olany i nigdzie nie umyka, chyba że lecisz na pałę, skipujesz filmiki i w ogóle nie interesujesz się tym co się tu dzieje. Nawet w questach jest pełno misji nawiązujących do tego wątku. 

 

Co do samych zadań pobocznych, to jest element, którego nie mam najmniejszego zamiaru bronić, bo są wykonane najwyżej średnio. Z drugiej strony pokaż mi jRPG, w których zostały one zrobione dobrze? Gdzie nie wejdę na jakieś forum to widzę, że wszędzie FFXVI obrywa za ten element. Niby słusznie, ale czy w takiej Piętnastce było pod tym względem lepiej? Albo w FFVII remake? Albo w jakiejkolwiek innej części? Nawet zachwalana Zelda: BotW z genialnym światem i aktywnościami pobocznymi miała szereg gównianych zadań pobocznych zrobionych na zasadzie "przynieś, podaj, skoś trawnik, a dostaniesz za to 3 grosze i jedno zgniłe jabłko". Tym samym nie widzę powodu, żeby jakoś specjalnie pastwić się za to nad FFXVI. Chciałoby się rzec: jest chujowo, ale stabilnie. Jak na ten gatunek oczywiście. 

 

 

 

Główne postacie którego dochodzą do twojego party to też flaki z olejem. Nie mówią do siebie nic, nie komentują walki (a kurwa to było już w FFXIII i FFXV było zajebiste bo cały czas coś gadali) tylko czasem Clive rzuci coś ponurego i postać w party mu odbeknie. Nie w tej grze macie się tylko napierdalać i chuj.
Postacie które są odrobinę interesujące i faktycznie coś zmieniają w mojej opinii kurwa w dalszej grze są kompletnie jakby wyjebane i ich osiągnięcia dla fabuły i dla samego gracza są głęboko w piździe.

Sam jeden Cid swoim zachrypniętym głosem i ciętymi komentarzami zjada tę bandę pedałków z FFXV bez popity, a do tego dochodzi w końcu jakiś normalny protagonista (który nie jest ani debilem jak Vaan czy Tidus, ani emo jak Squall czy Noctis) oraz zajebiści i całkiem wiarygodnie przedstawieni antagoniści. I dzięki bogu, że podczas eksploracji wszyscy mają zamknięte mordy, bo po GoW: Ragnarok mam dosyć wiecznie klekoczących NPCów. Istotne kwestie są wygłaszane podczas cut-scenek i tam jest ich miejsce, nie potrzebuję, żeby bohaterzy podczas przemierzania lokacji komentowali kwiatki które mijają po drodze albo pogodę. Nic to nie wnosi do gry, a tylko wkurwia. 

 

Walka - nie jest idealna, nie jest to DMC, ale nie jest to też tępe mashowanie jak w FFXV. Co z tego, że tam miałeś spory wybór broni czy czarów, skoro nie miało to absolutnie żadnego znaczenia w trakcie starć. Z jednego prostego powodu: w FFXV nie dało się zginąć. Mając pod ręką kilka phoenix downów nie trzeba było nawet robić uników, bo w przypadku zgonu dosłownie wstawałeś w tym samym miejscu. Mając ich kilkadziesiąt czy 100 byłeś nieśmiertelny w tej grze. Jasne, FFXVI też nie jest trudną grą (ubolewam mocno, że od początku nie dali harda), no ale tutaj mimo wszystko da się chociaż zobaczyć napis game over. Mashowanie na niewiele się zdaje, trzeba korzystać z uników, warto używać technik specjalnych, a wskrzesić możesz się tylko raz podczas walki (o ile masz specjalny elixir). Niestety, system walki rozwija skrzydła w pełni dopiero przy drugim podejściu (o Ultimaniac mode nie wspominając), bo tam już można zdechnąć na hita i trzeba wiedzieć co się robi. Ale nawet pierwsze podejście sprawia o wiele więcej dzikiej frajdy niż Final "press x to not die" Fantasy XV. Jest szybko, jest mega efektownie, po odblokowaniu większej ilości skillsów można pięknie łączyć ciosy w długie kombinacje. Natomiast starcia Eikonów to jedne z najbardziej epickich momentów, jakich można doświadczyć grając na konsoli. 

 

Do perfekcyjnego Fajnala trochę zabrakło. Jednakże poważniejsza niż kiedykolwiek i wybitnie "niefajnalowa" fabuła, epickie walki z bossami, których jest multum oraz najlepsza w serii ścieżka dźwiękowa to według mnie wystarczające powody, żeby postawić tę część bardzo wysoko w rankingu serii i przymknąć oko na niedociągnięcia w stylu kiepskich questów lub niskiego poziomu trudności. A na pewno wyżej od piekielnie niedopracowanego i łatanego jeszcze później długimi latami FFXV. 


  • 0

#213 Pawlik Napisany 04 lipca 2023 - 20:17

Pawlik

    Łubudubu

  • Forumowicze
  • 14 769 Postów:

Starh, ale pierdolisz. Gra mesjasz. 


  • 1

#214 Texz Napisany 04 lipca 2023 - 21:43

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:
Nie zesrajcie się.
  • 1

#215 Kazuo Napisany 04 lipca 2023 - 21:50

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Kanapki szykuj lepiej mężowi, a nie wbijasz mu znowu na konto i pierdolisz farmazony. 


  • 0

#216 Texz Napisany 04 lipca 2023 - 22:00

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:
Cii. W Zeldę gra. Nie zauważył.
  • 1

#217 Tawotnica Napisany 11 sierpnia 2023 - 16:20

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:
Gierka mi pod wieloma względami Tales of Arise przypomina. Od motywu ze zniewolonymi branded przez kradnięcie bossom umiejętności po nastawiony na akcję system walki, używający łopatek do modyfikatorów ciosów z cooldownem.
 
Widać też, że to Final od teamu robiącego MMO, np. przez to jak zaznaczane są ataki AoE wrogów.    
 
Wreszcie mapka i lore świata gry mi DioField przywodzi na myśl, ale zrobione dobrze.

Jasne, FFXVI też nie jest trudną grą (ubolewam mocno, że od początku nie dali harda), no ale tutaj mimo wszystko da się chociaż zobaczyć napis game over.


Ale trzeba się mocno postarać, żeby go zobaczyć. Sprawdzałem czy w drugiej walce penixem da się zezgonić: da się, ale celując specjalnie w złe miejsce :olo:

Jeśli historia będzie kompetentnie opowiedziana do końca (nie tak jak w FFXV), to nie mam problemu z takim "anty-erpegowym" Finalem. Jakkolwiek lubię grzebać w menusach i grindować w turówkach, tak nie każda gra potrzebuje tych elementów, szczególnie gra akcji, a FFXVI zdaje się pełną parą wjeżdżać w QTE cinematic experience, co z dzisiejszymi możliwościami graficznymi w sumie chętnie przyjmę na przegryzkę (nie to co swego czasu Asura's Wrath).
  • 0

#218 Schrodinger Napisany 11 sierpnia 2023 - 18:02

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 978 Postów:
Ale nie porównuj świetnego ff16 do średniaka Tales
  • 0

#219 Nyjacz Napisany 11 sierpnia 2023 - 18:35

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
Ja mam z 8h, bawię się fajnie - mimo, że na ten moment to japoński walking sim. Mam wrażenie, że wszystko jest tu po to, żeby było. Sklepik, mapa, czasem nawet 30 minut filmu, 30 SEKUND chodzenia na gałce i znowu filmy, Olo.

Jedynie system walki jest jakkolwiek zbudowany, a nie jest makieta, ale gra jest tak łatwa, że nie wiem, czy był sens.

I te ryje npcow z tą mimika, ta animacja biegania xD zaczyna to wyglądać dziwnie, kiedy japońce robią taka grafikę, a reszta to totalne PS2.

Jaram się otoczka, historyjka, muzyka i walka, no i jest po prostu efektownie, więc nie ma nudy.
  • 0

#220 Kazuo Napisany 11 sierpnia 2023 - 18:36

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Ja mam z 8h, bawię się fajnie - mimo, że na ten moment to japoński walking sim. Mam wrażenie, że wszystko jest tu po to, żeby było. Sklepik, mapa, czasem nawet 30 minut filmu, 30 SEKUND chodzenia na gałce i znowu filmy, Olo.

 

Ziom, ciesz się że nie widziałeś FFXIII :olo:


  • 1

#221 Nyjacz Napisany 11 sierpnia 2023 - 18:49

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
Zobaczę :^^: patrz: wątek o całej serii

No ale serio, trochę z papieru to wszystko. Będzie potem więcej możliwości robienia rzeczy po swojemu?
  • 0

#222 Kazuo Napisany 12 sierpnia 2023 - 00:47

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Możliwości z Zeldy nie oczekuj, ale tak, gra się nieco bardziej otworzy. Początkowo też byłem lekko rozczarowany tym chodzeniem jak po szynach, ale później (nie pamiętam dokładnie po ilu, ale chyba jakoś po 10 czy 12 godzinach) pojawiają się większe mapki do zwiedzania, a co za tym idzie więcej zadań pobocznych, w tym hunty i możliwość farmienia materiałów do wykuwania lepszych broni i pancerza. 


  • 0

#223 Tawotnica Napisany 15 sierpnia 2023 - 11:47

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:

Jak dla mnie mogłoby zostać na szynach do końca, bo moment w którym gra się bardziej otwiera imo nie robi jej dobrze i tylko uwypukla problemy z tempem i balansem gry.

 

Rynnowa konstrukcja na początku pozwalała na bardziej wartki pacing i wprowadzanie nowych przeciwników w odpowiednim fabularnym kontekście czy nawet parę boss-fightów jeden za drugim. Później miałem wrażenie, że jak twórcy wypstrykali się z nowych rodzajów w rogów to zaczęli stawiać na ilość encounterów zamiast na ich jakość.


Do tego dochodzi, że przeciwnicy są mega gąbczaści. Szczególnie ci więksi sprawiają wrażenie worków treningowych, nie pokazując żadnej reakcji gdy ich bijemy, aż do momentu staggera. Taki system działał dobrze w Crisis Core, gdzie brak możliwości anulowania animacji ataków zwalniał tempo walk i całkiem na rękę było graczom, żeby wróg chwilę poleżał w bezruchu. W FFXVI, które ma podstawy poruszania się dużo bardziej elastyczne (air cancel, kontynuowanie combo mieczem, wrzucając magię pomiędzy ciosy, fajne dodge i dash) taki bezruch przeciwników dużo bardziej kłuje w oczy. 

 

Wraz z kolejnymi specjalnymi skillami elementarnymi cały ten solidny fundament ciachania mieczem, uników i rzucania magią wylatuje przez okno, bo specjale są później tak silne i jest ich tak wiele, że wystarczy przerzucać między nimi i odpalać cały czas. Szczerze mówiąc, to powinny mieć wspólny cooldown, żeby chociaż poudawać, że jest tu jakiś element strategii.

 

Spłycone elementy RPG są tutaj przespaną okazją, żeby zapewnić graczom jakąś nagrodę za dobre wyniki. Nie mam zbytnio motywacji, żeby grać stylowo. Skoro już szli w stronę character action, to przecież mogli dać rangę za każdą potyczkę, lepszy loot przy wyższej randze lub coś podobnego. 

 

Na tę chwilę to wygląda jakby Yoshi P i spółka chcieli zrobić spektakularny kolaż interaktywnych cutscenek z paroma kozackimi boss-fightami pomiędzy na 15h, ale ktoś ze Square ich pacnął w ramię i powiedział "ej, ale wiecie, że to nie wystarczy i Final Fantasy to RPG?", więc wzięli i zrobili kopiuj-wklej paru sidequestów z MMO i rozwodnili drugą połowę gry łażeniem w kółko i gadaniem z postaciami.  


  • 0

#224 Kazuo Napisany 15 sierpnia 2023 - 12:02

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Gra i tak dostała lekki łomot za pójście w stronę slashera i spłycenie elementów RPG, gdyby całkowicie odcięli się od korzeni to jękom nie byłoby końca. Też bym się wkurzył, bo już wolę taką pseudo-swobodę niż jej całkowity brak i korytarzowość w stylu FFXIII. Ale co do rang za potyczki to się zgodzę, kompletnie dla mnie niezrozumiały motyw, że tego nie ma, bo to jedyny sposób żeby zachęcić i zmotywować gracza, żeby napierdalał te żelki ze stylem i no damage :?  


  • 0

#225 keogh Napisany 15 sierpnia 2023 - 12:18

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
A jak kiedys narzekali na konstrukcje pierwszego RAGE'a
  • 0

#226 Tawotnica Napisany 15 sierpnia 2023 - 12:57

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:

Gra i tak dostała lekki łomot za pójście w stronę slashera i spłycenie elementów RPG, gdyby całkowicie odcięli się od korzeni to jękom nie byłoby końca. Też bym się wkurzył, bo już wolę taką pseudo-swobodę niż jej całkowity brak i korytarzowość w stylu FFXIII. Ale co do rang za potyczki to się zgodzę, kompletnie dla mnie niezrozumiały motyw, że tego nie ma, bo to jedyny sposób żeby zachęcić i zmotywować gracza, żeby napierdalał te żelki ze stylem i no damage :?  

 

Ja bym przyjął z otwartymi ramionami. Wystarczająco mamy erpegowej japońszczyzny. No i chętnie bym poczytał jęki beton-fanów Square. :yao: 

 

Scoring niby jakiś jest w trybie Arcade, ale się średnio na frajdę z gry przekłada w związku z wymienionymi przeze mnie wyżej OP skillami.

 

Ogólnie te dodatkowe tryby z kamienia są niedogotowane. Jak przeczytałem "Arcade Mode" to moje oczka się zaświeciły na myśl o "Bloody Palace w stylu Final Fantasy!", a to właściwie tylko chapter select. Meh.

 

Trening tak samo miałki. Walki tylko z jednym wrogiem są do niczego nie przydatne, bo w grze zazwyczaj masz kombinację różnych przeciwników. 

 

W efekcie FFXVI raczej nie usatysfakcjonuje ani fanów slasherów, ani fanów jRPGów. Za to jako blockbuster z chodzeniem po lesie się broni, więc dla klienteli Sony jest w sam raz ;) 


  • 0

#227 keogh Napisany 15 sierpnia 2023 - 15:09

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
To czyli jednak og ff7 dalej najlepsze?
  • 0

#228 ACZ Napisany 15 sierpnia 2023 - 15:26

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 186 Postów:

Wszystkie te fajnale (oprócz dwunastki), to krapy. Rozsądni czekają na Dragon's Dogmę 2.


  • 1

#229 Nyjacz Napisany 15 sierpnia 2023 - 18:37

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
Kurde, mi się gierka podoba, ale te zachwyty to jakiś trolling xD

Jest spoczko, gra błyszczy muzyka i historia, ale jak na tak cinematic szjet, to te ryje i mimika to beczułka, przecież to PS2 na UE5. Wygląda ładnie, ale zero interakcji, wszystko jest sztuczne i plastikowe, twarze nie mają prawie żadnej ekspresji. I te cięcia, to wszystko. W brzydszej grafice - ok, jest symbolicznie i po japońsku. Ale w takiej ja czuję dysonans.

Wciąga mnie historia, podoba mi się świat, pokochałem muzykę - ale gejplejowo jest, nie bójmy się powiedzieć, słabo. I nazbyt minimalistycznie. Jakoś w Nierze inni twórcy udowodnili, że się da.

13h i lecę dalej, podoba mi się, ale nie rozumiem zachwytów. Plus za zainteresowanie mnie seria, bo przeszedłem już jedynkę, dwójkę i cisnę trójkę, one podobają mi się bardziej. Planuje przejść większość.
  • 1

#230 Nyjacz Napisany 16 sierpnia 2023 - 21:30

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
O kurde,

połowa za mną - jestem po tym kluczowym momencie z dlugasnymi filmami i chorymi walkami, a jak wszedł złol, to pomyślałem: łooo, no to jest creepy i epickie. Szacuken.

Podjaralem się ostatnimi wydarzeniami, nawet walka od tej pory jest lepsza.
  • 1

#231 Rudolf Napisany 16 sierpnia 2023 - 21:34

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 742 Postów:
To jest 1/3 gry.
  • 0

#232 Nyjacz Napisany 16 sierpnia 2023 - 21:44

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
Kozacko.
  • 0

#233 Kazuo Napisany 16 sierpnia 2023 - 21:59

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Nic jeszcze nie widziałeś  :u2:


  • 0

#234 nole Napisany 17 sierpnia 2023 - 04:47

nole

    Mr ZURKON is here to KILL

  • Forumowicze
  • 6 732 Postów:

Nigdy nie zrozumiem czemu w wielu grach nie dają od razu do wyboru najwyższego poziomu trudności  :bralczyk:. Byś sobie Nyjacz wziął FF mode i mógł się JESZCZE LEPIEJ bawić. No a tak to drugie przejście, też super, ale to już nie to samo.   


Ten post był edytowany przez nole dnia: 17 sierpnia 2023 - 16:33

  • 1

#235 Schrodinger Napisany 18 sierpnia 2023 - 09:45

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 978 Postów:

gra teraz nieco zwalnia


  • 0

#236 Tawotnica Napisany 18 sierpnia 2023 - 12:23

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:
mmmm walka z
Spoiler
. Square chyba ogarnęło Platinum-template, bo to Bayonetta w dobrej grafice :banderas:
  • 2

#237 Wezyr Napisany 18 sierpnia 2023 - 14:41

Wezyr

    nihil novi sub sole

  • Forumowicze
  • 10 413 Postów:

Nie wiem w jakim trybie grasz, ale "dobra grafika" i porównania do Bayonetty są jednak na wyrost. Żeby nie było, jestem dokładnie w tym samym momencie gry.


  • 0

#238 Nyjacz Napisany 18 sierpnia 2023 - 15:45

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 020 Postów:
FF XVI wydaje mi się naprawdę ładny, nie wiem czemu ludziom się nie podoba. I dokładnie tak samo sobie myślałem jak Tawot, kiedy wjechało
Spoiler


Bayo.
  • 0

#239 Shinigami Napisany 18 sierpnia 2023 - 16:54

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 387 Postów:
Wiadomo, że zawsze ktoś przyjdzie przesadnie ponarzekać.
  • 0

#240 Wezyr Napisany 18 sierpnia 2023 - 18:20

Wezyr

    nihil novi sub sole

  • Forumowicze
  • 10 413 Postów:

Nie mylmy designu z technikaliami: o ile modele postaci czy HDR jest najlepszy jaki widziałem na PS5 (początek jest orgazmiczny pod tym względem) tam częste ścinki, niska rozdzielczość i ogólna papa na ekranie przypomina mi czasem XOS.

 

edit: gram w performance, bo z racji wieku sprzętu z przyjemnością korzystam z 60 klatek


Ten post był edytowany przez Wezyr dnia: 18 sierpnia 2023 - 18:21

  • 0



Inne z tagami: