Pokłady rajcowności, swoboda działania biją wszystko na dzień dzisiejszy. Nowa Zelda jeszcze bardziej RuleZzz
W co teraz gracie?
#23941 Napisany 16 maja 2023 - 19:01
#23942 Napisany 16 maja 2023 - 21:35
#23943 Napisany 17 maja 2023 - 07:21
Kupiłem i ograłem jakiś tydzień zanim gierka została zapowiedziana w Plusie fakt, wygląda bardzo ładnie.
U mnie teraz na tapecie:
Dragon Quest One Piece: Odyssey
Song of Horror
#23944 Napisany 17 maja 2023 - 10:09
Kazuo co to za "E" na ekranie? Miałem cię za człowieka o wysublimowanym guście który wie, że PC służy do pracy. Nieważne bo ja też dałem się porwać hypowi Nintendo i u mnie grana jest Zeldunia. Mateo miał rację to jest FIN w najczystszej postaci .
The Legend of Zelda: God of War Ragnarok [PS5].
U mnie na początku nie pykło. Uderz toporkiem, wciśnij kółeczko a w ogóle to Kratos rusza się jak mucha w smole. Pierwsze godzinki ciutkę nudnawe ale gram i czekam na tę magię. Aż w końcu nadchodzi! Starcia coraz bardziej przynoszą radochę z każdym zebranym skillem. Zaczynam kombinować, dorzucać coś od siebie i urozmaicać sobie potyczkę. Eksploruje lokację, zaglądam w każdy kąt i szukam skrzynek. Te oczywiście nie są jakoś specjalnie poukrywane. Czasem trzeba "pokombinować" co oznacza, że muszę obejść coś dookoła i rzucić toporem z innego miejsca a nagle wszystko staje się prostsze. Graficznie gierka wymiata. Sprawdziłem tryb wydajności i jakość. Fabułkę pewnie pyknę na lepszych ustawieniach graficznych a jak oczy się nasycą to zmienię na tryb wydajności.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
The Legend of Zelda: Death Stranding [PS5].
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
The Legend of Zelda: Diablo IV [PS5].
Drugi raz ograłem betkę i bawiłem się jeszcze lepiej niż za pierwszym razem. Od razu wybrałem Łotrzycę i poleciałem robić to co chciałem. Żadnego zawracania dupy przerwynikami, debilnymi rozmowami czy problemami technicznymi. Czas oczekiwania na rozpoczęcie sesji to maksymalnie 1 minuta. Dwa dni czystego, ultraprzyjemnego ubijania potworków
Magia Nintendo
#23945 Napisany 17 maja 2023 - 11:38
Ja jeszcze zapomniałem dodać, że kończę The Legend of Zelda: Left Behind
Bardzo ładna grafika (jak widać na screen-schocie), bardzo udany wątek romantyczny między Linx i Zeldx, tylko gameplay słabiutki. Bardziej symulator spaceru w stylu gier Bloomber-Teamu niż faktycznie gra. Ogólnie nie polecam, podstawka o wiele lepsza.
#23946 Napisany 17 maja 2023 - 20:21
#23947 Napisany 19 maja 2023 - 08:12
Song of Horror
Dużo nie pograłem, w zasadzie to dopiero skończyłem pierwszy chapter (z 5), ale jak na razie jestem więcej niż zadowolony. Zwłaszcza, że spodziewałem się raczej kupsztala w stylu Medium, a dostałem naprawdę przyzwoitą grę i do tego autentycznie straszną
Środek nocy, srogo nawiedzona chata, bohaterzy nie będący żadnymi komandosami, a zwykłymi szarakami (jeden zbiera butelki ze śmietników, inny zawodowo przepycha kible) - może i mało oryginalne, ale za to wystarczające podłoże, żeby zbudować na tym mroczny horror. Chodzimy, więc po tonących w mroku korytarzach, zwiedzamy ponure pokoje, wzorem klasycznych przygodówek zbieramy masę rożnych przedmiotów, które następnie musimy gdzieś użyć i rozwiązujemy łamigłówki (dobrze przemyślane, warto dodać). Tutaj wchodzi największy twist Song of Horror, mianowicie brak jakiejkolwiek walki: nie mamy żadnej broni i nie ścieramy się z żadnymi zombiakami ani innymi mutantami. Zamiast tego musimy uciekać lub chować się, a natomiast naszym jedynym przeciwnikiem jest tak zwane "Presence". Czym to to ogóle jest? W skrócie można powiedzieć, że to jakiś mroczny byt, który odpowiada za wszystkie niepokojące rzeczy, które rozgrywają się w trakcie naszej przygody w nawiedzonym domostwie, czasem próbujący tylko nas nastraszyć, a innym razem zabić. I trzeba przyznać, że zajebiście dobrze deweloper wplótł ten motyw w rozgrywkę. Zwiedzając lokacje i zajmując się swoimi sprawami nigdy nie wiemy kiedy Presence nas zaatakuje. Przez większość czasu nie widać go, ale wyraźnie czuć że jest gdzieś obok, być może nawet zaraz za najbliższymi drzwiami. A im więcej hałasu zaczniemy wydawać, im dłużej będziemy się gubić po plątaninie pomieszczeń, tym większe ryzyko że zjawa nas namierzy, a wtedy pozostaje już tylko brać nogi za pas i schować się w najbliższej szafie lub spróbować zaryglować drzwi nim wtargnie o pomieszczenia. Przyznam z ręką na sercu, że mam przy tej grze bardziej osrane majty niż podczas zabawy w chowanego z Mr.X w drugim Residencie. Zresztą, nawet jeżeli Presence nie zagraża nam bezpośrednio to i tak można dostać zawału kiedy akurat bawi się z nami np. nagle włączając telewizor w ciemnym pokoju albo wysadzając korki w całym mieszkaniu.
Drugim mocnym twistem jest permadeath. Tak, można tu zginąć na amen, co w połączeniu z łatwością z jaką zjawa może nas dopaść (wystarczy radośnie sobie biegać i otwierać drzwi bez nasłuchiwania co jest po drugiej stronie, ewentualnie nie zdążyć schować się przed nią na czas albo zawalić QTE), sprawia że klimat jest cholernie gęsty i non stop jesteśmy w stanie bliskim przedzawałowemu. O tyle dobrze, że postaci jest kilka, więc jak jedna nam padnie, to po prostu wchodzimy w skórę kolejnej, która przejmuje cały progres uzyskany przez nieszczęśnika, którym nam właśnie padł (a więc nie musimy od nowa zdobywać itemów i rozwiązywać łamigłówek). Natomiast jeżeli zginą wszyscy, to wtedy jest definitywny game over i trzeba zaczynać chapter od nowa. I tutaj mam jedno spore ALE: trafiają się momenty, kiedy gra w ogóle nie sygnalizuje ani nawet nie podpowiada, że możemy zginąć wykonując jakąś czynność, co generuje tanie oraz irytujące zgony. Na przykład - zdarzyło mi się w pewnym momencie dosyć solidnie zaciąć, nie wiedząc jak pchnąć przygodę do przodu, więc zacząłem od nowa przeszukiwać dosłownie wszystkie pomieszczenia i tym sposobem trafiłem na wannę wypełnioną brudną wodą. Myślałem, że wystarczy wyjąć korek, a na dnie wanny znajdę jakiś kluczyk, "no bo przecież tak było w Residentach, nie ze mną te numery HŁE HŁE"... ale nie, zamiast zdobyć istotny przedmiot (jak sądziłem) to zostałem wciągnięty do wody przez jakieś łapska. Cyk, postać stracona bez najmniejszego ostrzeżenia.
Na tę chwilę jestem mocno wciągnięty i zaskoczony poziomem gry. Ok, graficznie to spokojnie PS3 by pociągnęło ten tytuł (możliwe, że nawet PS2), loadingi są niekiedy dłuższe niż powinny (na szczęście nie ma ich dużo), a od voice actingu wręcz opadają uszy, ale typowo pod kątem rozgrywki czy klimatu SoH prezentuje bardzo wysoki poziom. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mocno bałem się grając w jakiś horror, (a ogrywam ich dużo i mało co mnie rusza). Lekka beka, że grupka amatorów zrobiła lepszą i straszniejszą grę od naszych zaprawionych w bojach dewów z Bloober Team
#23948 Napisany 19 maja 2023 - 09:37
Ja zaczynam zeldę, kończę w sumie też RE4 remake, więc jakościowo pod względem growym jest dobrze.
Moja za to ogarnia Animal Crossing, wiec w domu teraz duzo grania.
#23949 Napisany 19 maja 2023 - 09:40
A piesek w coś pyka?
#23950 Napisany 19 maja 2023 - 09:42
A piesek w coś pyka?
Ostatnio w weterynarza Kleszcze to skurwiele, dostaje tabletkę, psikamy go różnymi rzeczami aby je odstraszyć, a tych mend jest coraz więcej i stają się odporne powoli na wszelkie preparaty. A ten złoty potwór ma uczulenie na ich toksyny - jak go ugryzą, to później musze mu smarować to miejsce, bo inaczej będzie się drapać do krwi.
Ten post był edytowany przez Starh dnia: 19 maja 2023 - 09:44
#23951 Napisany 19 maja 2023 - 11:12
Sprytne. Burn wywołał pieska, Starh wrzuca zdjęcie pieska&zeldę a plusy lecą strumieniami. Nie wierzę, że to nie jest ustawka.
#23952 Napisany 19 maja 2023 - 11:13
Widzę Switcha daję plusa
#23953 Napisany 19 maja 2023 - 11:36
Widzę pieska, daję plusa
#23954 Napisany 19 maja 2023 - 13:42
Lego Star Wars. Znakomita gra. Świetnie wygląda, fantastycznie brzmi. Do tego oferuję solidną dawkę humoru. Bardzo przyjemna rozgrywka.
#23955 Napisany 26 maja 2023 - 17:04
#23956 Napisany 26 maja 2023 - 17:11
Ładny kolor ściany daje plusa.
#23957 Napisany 04 czerwca 2023 - 08:24
Równolegle zacząłem Baldur's Gate 2 - będzie dobre przypomnienie przez trójką.
No i od czasu do czasu Trackmanię odpalam, na razie nie za dużo, ale kilka tras pyknąłem
Ten post był edytowany przez Dixi dnia: 04 czerwca 2023 - 08:25
#23958 Napisany 11 czerwca 2023 - 16:21
Fire Emblem to na pewno nie jest, ale gra się nawet fajnie.
#23959 Napisany 11 czerwca 2023 - 16:35
Kumpela mnie zaraziła No Man's Sky. Myślałem, że mi się znudzi po tygodniu a tu jadę z tematem od ponad miesiąca. Z takiego przypału na premierę kolesie z Hello zrobili naprawdę zajebi..ą, wciągając, klimatyczną gierkę.
#23960 Napisany 22 czerwca 2023 - 12:57
Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 22 czerwca 2023 - 12:59
#23961 Napisany 23 czerwca 2023 - 11:23
Fire Emblem
#23962 Napisany 27 czerwca 2023 - 23:25
#23963 Napisany 28 czerwca 2023 - 04:13
Piszesz o grze "Golazo!" czy to coś innego?Golazzzo
Ja, poza Zeldą, gram w Ring Fit Adventure, tak jak napisałem niedawno w temacie o giereczce.
#23964 Napisany 30 czerwca 2023 - 09:45
#23965 Napisany 01 lipca 2023 - 03:04
GT7. Wciągnąłem się dosyć mocno w granie online, głównie dzięki VR. Ciężko to opisać słowami. Co prawda jestem mocno przeciętny, ale wcale mi to nie przeszkadza.
SW:Jedi survivor. W to akurat gram po drugich zmianach po pracy dlatego dosyć wolno idzie. Ale już chyba blisko końca, bo fabuła się ruszyła i mam ponad 30h na liczniku
#23966 Napisany 01 lipca 2023 - 16:22
#23967 Napisany 01 lipca 2023 - 20:00
#23968 Napisany 01 lipca 2023 - 20:05
Trzeba się naprawdę napocić, żeby granie na Switchu było wygodne
#23969 Napisany 01 lipca 2023 - 22:45
Zelda BotW. Spoko gierka, po tych 6h absolutnie żaden mesjasz, ale jest dobrze. Póki co walka strasznie irytuje.
LOL
w chuju byłeś, gówno widziałeś! Tyle mam do powiedzenia w temacie Zeldy
#23970 Napisany 01 lipca 2023 - 22:50
Zelda BotW. Spoko gierka, po tych 6h absolutnie żaden mesjasz, ale jest dobrze. Póki co walka strasznie irytuje.
LOL
w chuju byłeś, gówno widziałeś! Tyle mam do powiedzenia w temacie Zeldy
Dobre podsumowanie wrażeń z grania w Zeldę.