Attack on Titan 2: Final Battle - nie piszę żadnego długaśnego podsumowania ze screenami, bo i tak nikt tego nie czyta (chociaż Daddy czasem z litości sypnie plusikiem ), więc po prostu wystawię ocenę. 9/10. Gra wygląda jak crap, ale to tylko pozory stwarzane kiepską grafiką, w rzeczywistości jest tak kurewsko dobra, że nie ma opcji, żebym dał mniej. Tak więc dziewięć na dziesięć za zajebisty. Fenomenalny. MISTRZOWSKI system walki, jeden z lepszych, a na pewno jeden z najbardziej oryginalnych jakie widziałem w slasherach. Za bardzo dobre potraktowanie licencji (chociaż za brak muzyki z anime mam straszny ból dupy, no ale rozumiem, że budżet na to nie pozwolił). Za przepotężną żywotność: masa misji do wymasterowania, ogrom ekwipunku do scraftingowania, całe mnóstwo przyjemnego farmienia. Ponoć platyna zajmuje 100 h, a to dopiero czubek góry lodowej
Co ostatnio skończyłem/skończyłam?
#8851 Napisany 05 sierpnia 2019 - 23:23
#8852 Napisany 06 sierpnia 2019 - 22:28
#8853 Napisany 11 sierpnia 2019 - 15:29
The Surge. Fajna gra, do dopracowania i wyciągnięcia wniosków w 2, ale fajna.
#8854 Napisany 13 sierpnia 2019 - 17:13
journey w tetris effect na normalu i expercie, to jest GRA a nie jakieś sekiro
#8855 Napisany 13 sierpnia 2019 - 18:10
już na expercie? ja normal koncze
#8856 Napisany 13 sierpnia 2019 - 18:40
Normal oprócz ostatniej planszy za pierwszym posiedzeniem zrobiłem. Nie można Cię znaleźć na psnjuż na expercie? ja normal koncze
#8857 Napisany 13 sierpnia 2019 - 18:42
zmieniałem nick TAIKUN-N7 poszukaj, albo daj psnid
#8858 Napisany 13 sierpnia 2019 - 20:40
POPULARNY POST!
Po paru przysiadówach w końcu mogę wstępnie uznać, że Crazy Taxi ukończone (chociaż tak naprawdę to i tak człowiek będzie do gierki wracał, bijąc ciągle rekordy, w końcu czysty arkejd no i chce być numero uno na tablicy z wynikami jak i oceną). Widziałem napisy końcowe w trybie Arcade (zależne od byciu w top), ale tuż przed tym poszedłem w tryb Crazy Box. Najwięcej problemów sprawiło ostatnie wyzwanie, czyli tak naprawdę przejazd całego miasta w określonym limicie czasowym:
Po kilkudziesięciu podejściach w końcu się udało, chociaż łatwo nie było mimo opanowania całej mechaniki wydaje mi się na perfect. No i odblokowałem legendarny rower haha zaliczając wszystkie wyzwania, do gierki będę wracał przy każdej możliwej okazji. Dreamcast ma te szpile do których chce się wracać mimo, że fabularnie to tam hoooya jest, historia nie porywa itp. ale sam czysty gameplay daje tyle radości i frajdy, że ciężko o gierce zapomnieć.
Plus ten magiczny OST od Offspring
#8859 Napisany 13 sierpnia 2019 - 20:42
Muszę odkurzyć. Strasznie lubiłę
#8860 Napisany 13 sierpnia 2019 - 21:56
Szanuję.
#8861 Napisany 15 sierpnia 2019 - 23:07
Gays Done
Kurde, to jest naprawdę bardzo, bardzo solidna giereczka. Ostatnie kilkanaście godzin wręcz nie mogłem się oderwać.
Gierka oczywiście najmocniej stoi fabułą, która serio wciąga - wątki poboczne również, choć nie wszystkie - i postaciami. Bo tutaj główna ekipa, Deacon, Boozer, Iron Mike, Skizzo, Sarah, Cpt. Garret są jacyś, mają swoje zasady, którymi się kierują i w czasie gry mocno z nimi sympatyzujesz lub hejtujesz. Nie spodziewałem się tego tbf. Oczywiście to nie są nowe archetypy, a wszystko co już znamy, no ale uwierzyłem w te postaci.
Mapka jest za to już sztampowa, klasyczne czyszczenie obozów, klasyczne znajdźki, ale podróżowanie motorem, często w 15 fpsach jest bardzo przyjemne. Najciekawszą aktywnością są rzecz jasna hordy, choć z tych chyba 40 obecnych w grze tylko kilka jest na tyle sporych, żeby w endgamie sprawić problemy i przyprawić ciary na plecach. Najbardziej dojebane są te, którymi zajmujemy się w fabule. No, było emocjonująco i intensywnie momentami.
Strzelanie jest całkiem przyjemne, customizacja motocykla także. Kurde, gra ma oczywiście mnóstwo wad, każdy widział jak wyglądała na premierę, ale biorąc pod uwagę, że to pierwszy tak wielki tytuł Bend to widzę masę potencjału i szczególnie po endingu wątku O'Briana mam nadzieję, że tam gdzieś tworzy się Days Gone 2, z wyciągniętymi wnioskami i nowymi pomysłami. Bo mimo, że to jest kolejna taka sama gra o zombie, to jednak ma coś w sobie i fajnie jakby to IP nie zginęło gdzieś po drodze.
A mimo wszystkich błędów, technicznego gówna, największa wadą tej gry, że serio rozkręca się kilkanaście godzin. Wyobrażam sobie, że mnóstwo ludzi mogło się w tym czasie poddać i olać tytuł.
Ten post był edytowany przez Cudak dnia: 15 sierpnia 2019 - 23:08
#8862 Napisany 16 sierpnia 2019 - 08:04
to może dam drugą szanse.
#8863 Napisany 18 sierpnia 2019 - 23:20
DOOM. Kupiłem x miesięcy temu za 2 grosze na PSNie, ale jakoś w połowie grę porzuciłem. Jak z powrotem odpaliłem parę dni temu to się zastanawiałem dlaczego, bo absolutnie cudowna pozycja. Co prawda jestem śmiesznym casualem i grałem na niskim poziomie trudności (), ale frajda z zabijania hord demonów w rytmie rigczowej muzyczki nieziemska.
#8864 Napisany 25 sierpnia 2019 - 10:10
Spider Man: The city that never sleeps - całkiem spoczko zestaw dodatkowych misji. Jeszcze więcej bujania się na sieci, klepania złych panów i misji skradankowych, chociaż jeżeli ktoś liczy na coś całkowicie nowego czy oryginalnego względem podstawki to może się trochę zawieść. Fabuła nieco lipna z uwagi na kiepskiego badguy'a (jakiś mafioso, który później zamienia się w cyborga) oraz pakiet trzech idiotek, które przez całą przygodę uprzykrzają Spajdiemu życie: Black Cat, pani detektyw Yuri oraz Sable. Całość do zrobienia na 100% zajmuje około 10 godzin i przyznam że bawiłem się naprawdę fajnie, a teraz biorę się za świeżutkie new game+ z dodanym very hard.
#8865 Napisany 31 sierpnia 2019 - 11:16
Epizody Gladiolus, Prompto, Ignis do FFXV - widać, że każdy z tych dodatków był robiony małym kosztem, wszystkie są krótkie, łatwe i dosyć monotonne (w sumie ze 3 godziny zabawy jeżeli nie bawić się w trofiki), chociaż wypada docenić, że każde ma swoje unikatowe patenty, np. system walki u poszczególnych bohaterów drastycznie się różni. Fabularnie raczej zbędne, poza odcinkiem Ignisa niewiele wnoszą do głównej osi fabularnej. Skusiłem się w sumie ze względu na dodatkowe trofiki i tutaj jeżeli chce się zgarnąć komplet złotych dzbanów, to już trzeba się mocno napocić (samo ukończenie epizodów nie stanowi żadnego problemu). Walka z Księciuniem na A+ rank trudniejsza niż wszyscy bossowie z Sekiro
No, to teraz czas na Control.
#8866 Napisany 31 sierpnia 2019 - 12:07
Też właśnie ukończyłem giereczkę.Ori rozpekniete. Mocna koncoweczka ogolnoengra na propsiku, oprócz etapu grawitacyjnego który prawie mnie zniechęcił do skończenia gry. Aż dziwne ze w tak dopracowanej produkcji znalazł się tak ewidentne spaprany element. Ogólnie mocna 8.
Ten etap grawitacyjny taki zły nie był, z początku ciężko wyczaić o co chodzi z tymi grawitacyjnymi kostkami, ale jak już się to wie, to jedyna trudność to dwa albo trzy skoki na ślepo. Wg mnie najgorszy element to te 3 sekwencje ucieczkowe, nie znoszę takiego trial & error.
Dwójki bym nie kupił bo m się już metroidvanie ostro przejdały, ale skoro będzie na game passie to pewnie wypróbuję.
#8867 Napisany 02 września 2019 - 07:48
#8868 Napisany 04 września 2019 - 20:25
#8869 Napisany 04 września 2019 - 20:38
#8870 Napisany 04 września 2019 - 21:11
Prawilny ending czy Shury?
nie patrzyłem w poradniki odnośnie wyborów i wyszło, że
#8871 Napisany 04 września 2019 - 21:56
Gierka jednak nie straciła nic ze swojego uroku, przez zremiksowane tryby jest to zdecydowanie definitive edition.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 04 września 2019 - 21:57
#8872 Napisany 05 września 2019 - 12:17
Ranking:
1. The House of the Dead III
Zdecydowanie najfajniejsza odsłona, super szybki shotgun, ręce bolą od pociągania za spust, trafianie w głowy i zbieranie itemków czy niszczenie otoczenia podbija punkty, liczy się też celność, szybkość w pokonywaniu wrogów i ofc przechodzenie możliwie bez obrażeń. Fajni bossowie.
2. The House of the Dead 4
Tutaj uzi i system mnożnika polegający na tym, że pierwszy ustrzelony W GŁOWĘ zombiak podnosi nam do C, następny do B, kolejny do A i finalnie do S. Jeden zabity zombiak w cokolwiek innego niż głowa i mnożnik spada. Nie spada po strzelaniu w otoczenie, ale wtedy leci celność, a ta z pistoletem maszynowym jest trudniejsza do wymasterowania. Zbieranie itemków i walenie w rozpadające się otoczenie też się liczy, wiadomix. Ogółem świetny arcade.
3. Overkill
Tutaj mnożnik zależy od po prostu zabijania bez damage i w przypadku karabinów chybiania ZBYT DUŻO, bo na małe chybianie można sobie pozwolić. Po 25-ciu zombiakach jest +1000pkt. Są też tryby, gdzie trzeba zabijać tylko waląc w głowy albo strzelając tylko podstawową bronią - pistoletę. Z racji tego, że tu jest 9 leveli, liczy się masterowanie poszczególnych epizodów, a nie całości. Fajny celowniczek, ale zdecydowanie wolę te wyżej pod względem rozgrywki.
Teraz pykam w Residenty i też są spoko, ale zdecydowanie zbyt wolne i nastawione na "klimat".
#8873 Napisany 07 września 2019 - 10:40
#8874 Napisany 08 września 2019 - 11:21
Ocenić nie potrafię póki nie skończę ponownie na Hard.
#8875 Napisany 08 września 2019 - 18:30
Tak, oblokowuje się to co myślicie więc na pewno będzie jeszcze raz przechodzone. Na wyróżnienie zasługują humor, świetny ost i pomysłowe walki z szefkami. Jak szukacie czegoś do co-opa, to obok RCG nie możecie przejść obojętnie.
#8876 Napisany 08 września 2019 - 20:21
Skończyłem dziś
Na Switchu i myślałem, że będzie trochę dłuższe.
Całość gry można skończyć w jakieś 10-12 h z czego część przerywników nie ma opcji przewinięcia.
Sama gra zrobiona w starym stylu, a oprawa graficzna przypomina star dobre czasy tylko w wyższej rozdzielczości.
Zagadki dosyć proste i tylko na 2 się zaciąłem i musiałem skorzystać z netu (niestety jedna z zagadek na Switchu nie ma polskich liter więc jest praktycznie nie do rozwiązania)
Druga do rozwiązania, ale nie zatrybiłem jednego szczegółu.
Ciekawe jak było na PS4/XboxOne, ale na konsoli Nintendo grało się OK i port zrobiony dobrze, jednak błędów nie udało się uniknąć.
Co do samej fabuły była czasem przewidywalna lub wkradała się nutka nudy.
Ten post był edytowany przez Tynio dnia: 08 września 2019 - 20:23
#8877 Napisany 09 września 2019 - 08:39
Catherine: Full Body - chciałem nową ścieżkę obczaić, ale nie pykło za pierwszym podejściem i wyszedł mi za to nowy bad ending z Katherine Rin trochę na siłę wciśnięta w fabułę i widać przez to parę nieścisłości jak np. używanie przez Vincenta złego telefonu w niektórych cutscenkach (dał swoją starą komórkę Rin i kupił sobie nową, czerwoną - jak się nie trafi na Rin-path to zdaje się po prostu stare scenki wjeżdżają).
Gierka jednak nie straciła nic ze swojego uroku, przez zremiksowane tryby jest to zdecydowanie definitive edition.
Też niby skończyłem, ale generalnie celuję w platynkę, ale to bedzie ciężki kawałek chleba i nie wiem czy zdążę przed premierą PS5.
#8878 Napisany 09 września 2019 - 08:53
#8879 Napisany 09 września 2019 - 09:00
No endingów samemu też wykminiać nie zamierzam. Tak jak poprzednio, Babel będzie chyba najwiekszym problemem. Generalnie to zakładam, że tej platyny nie wbiję, ale spróbuję pocisnąć w jej kierunku jak najbardziej się uda, aż przyjdzie wypalenie, albo przesiadka na PS5.
#8880 Napisany 09 września 2019 - 20:29
River City Girls przed chwilą:
Tak, oblokowuje się to co myślicie
Co sie odblokowuje?