Spytaj Sylvana dlaczego warto zagrać w Hankę@burn: No tak, a adwokaciki na pewno sami grali w crapa w celu umartwienia się, a potem polecają innym z czystej złośliwości i przekory. To ci dopiero teoria spiskowa. Smoleńsk wysiada. W takim razie najpewniej jest grać w gry o których nikt nie wie i nikt nie gra, tam na pewno żaden fanboj-adwokacik nas nie zmyli.
Metroid Prime Trilogy
#151 Napisany 21 października 2012 - 20:20
#152 Napisany 21 października 2012 - 20:20
#153 Napisany 21 października 2012 - 20:25
Drobny fix. I mam nadzieję, że tak nie jest.może deb myśli, że metroid jest polecany mu na tej samej zasadzie na której on i inne sonybojki polecają innym lbp czy infejmisemusy pisząc, że to supcio gierki
#154 Napisany 21 października 2012 - 20:27
#155 Napisany 21 października 2012 - 20:44
#156 Napisany 21 października 2012 - 20:49
#157 Napisany 21 października 2012 - 20:49
#158 Napisany 21 października 2012 - 20:51
#159 Napisany 21 października 2012 - 20:58
#160 Napisany 21 października 2012 - 21:01
#161 Napisany 21 października 2012 - 21:16
#162 Napisany 21 października 2012 - 22:36
Generalnie problemy leżą bardziej po stronie fabularnej. Jeszcze akcję z kopalniami Phazonu z pierwszej części kupiłem, ale ten cały Ink z dwójki, Dark Samus itd. to straszny bullshit. Motyw z jasnym/ciemnym światem jest tak oklepany, że już w 'A Link To The Past' 10 lat przed Echoes był wykorzystywany, a złych sobowtórów pod dostatkiem było w Fusion. Fajnie się składało tą historię ze skanowanych skrawków, ale do górnolotnych to ona nie należała. Generalnie stare Metroidy swój gęsty klimat zyskiwały dzięki szczątkowej fabule, pozostawiając wiele miejsca na domysły. Poczucie odosobnienia na złowrogiej planecie - dla mnie jeden z corowych elementów serii niestety z każdą kolejną częścią 3D coraz bardziej się zatracał.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 21 października 2012 - 22:39
#163 Napisany 22 października 2012 - 07:14
#164 Napisany 22 października 2012 - 12:16
Od kiedy to silnik graficzny dyktuje, jakie w grze ma być sterowanie?Co do sterowania GaCkowego to jest ono dostosowane idealnie do typu gry, czyli do eksploracji. Do dzisiaj grając czy to w jakiegoś Batmana czy Dishonored mogę tylko wzdychać, że tęskno mi do głębi, jaką prezentował w tej kwestii Prime. Dzisiejsze nowoczesne gry na Unreal Engine'ie mają wszystkie takie samo sterowanie i już na tym etapie bardzo sobie ograniczają możliwości wprowadzenia czegoś świeżego do gameplayu.
#165 Napisany 22 października 2012 - 12:34
Od kiedy to silnik graficzny dyktuje, jakie w grze ma być sterowanie?
on tego nie napisał.
#166 Napisany 22 października 2012 - 13:12
nowoczesne gry na Unreal Engine'ie mają wszystkie takie samo sterowanie
#167 Napisany 22 października 2012 - 13:19
#168 Napisany 22 października 2012 - 13:20
#169 Napisany 22 października 2012 - 13:27
Nie do końca się zgadzam. Rzeczywiście w 3 dialogi nieco psują klimat i odosobnienie zanika, ale bądźmy szczerzy, tpo dotyczy aż 1 miejsca w grze, do tego pierwszego i najsłabszego. Cała reszta jest świetna. Pod względem osamotnienia najlepiej wypada oczywiście 1, choć dla mnie motyw z Ingami był świetny. Bałem się w to brnąć. Ech, gdybym tylko miał Trilogy to chętnie odświeżyłbym serię.Ej, ale sterowanie to ostatnia rzecz której bym się czepiał w serii Prime.
Generalnie problemy leżą bardziej po stronie fabularnej. Jeszcze akcję z kopalniami Phazonu z pierwszej części kupiłem, ale ten cały Ink z dwójki, Dark Samus itd. to straszny bullshit. Motyw z jasnym/ciemnym światem jest tak oklepany, że już w 'A Link To The Past' 10 lat przed Echoes był wykorzystywany, a złych sobowtórów pod dostatkiem było w Fusion. Fajnie się składało tą historię ze skanowanych skrawków, ale do górnolotnych to ona nie należała. Generalnie stare Metroidy swój gęsty klimat zyskiwały dzięki szczątkowej fabule, pozostawiając wiele miejsca na domysły. Poczucie odosobnienia na złowrogiej planecie - dla mnie jeden z corowych elementów serii niestety z każdą kolejną częścią 3D coraz bardziej się zatracał.
#170 Napisany 22 października 2012 - 16:20
#171 Napisany 22 października 2012 - 18:38
Nie do końca się zgadzam. Rzeczywiście w 3 dialogi nieco psują klimat i odosobnienie zanika, ale bądźmy szczerzy, tpo dotyczy aż 1 miejsca w grze, do tego pierwszego i najsłabszego. Cała reszta jest świetna. Pod względem osamotnienia najlepiej wypada oczywiście 1, choć dla mnie motyw z Ingami był świetny. Bałem się w to brnąć. Ech, gdybym tylko miał Trilogy to chętnie odświeżyłbym serię.
No kwestia gustu, nie mówię, że scenariusz jest do niczego, ale niczym specjalnie mnie nie zachwycił. Motyw z Chozo przynajmniej nazwą nawiązywał do poprzednich Metroidów. Gameplayowo dwójka z kolei mnie się bardzo podobała, mimo że jest zdecydowanie najbardziej frustrującą częścią. Corruption po Echoes to jak spacerek na niższym poziomie trudności.
Trylogia przez dostosowane sterowanie Wiilotem jest dużo łatwiejsza niż pierwsze dwie części na GC?
#172 Napisany 22 października 2012 - 18:49
#173 Napisany 22 października 2012 - 19:02
Aha. No to ok."Unreal" uznałem tylko za takie słowo-klucz, od razu metonimicznie przywodzące cały kompleks zjawisk, które wszyscy widzimy dokoła. Tak samo jak "Michael Bay" przywodzi całą tendecję do szybkiego i chaotycznego cięcia w kinie. No, tak myślałem.
#174 Napisany 22 października 2012 - 19:10
Nie powiedziałbym, że jest łatwiejsza. Przez to, że trzeba celować walki są trudniejsze. Na GCN po prostu lockowałeś się na przeciwniku i wystarczyło się skupić na strafowaniu. W Trilogy to nie działa (znaczy lockowanie jest, ale celownikiem i tak musisz celować
Mając dużo przeciwników na raz na ekranie nie musisz się przeklikiwać mozolnie przez locki tylko naparzasz, gdzie ci się żywnie podoba i czas reakcji masz dużo szybszy, więc wydaje mi się, że celowanie pointerem raczej powinno ułatwiać walki. Przynajmniej te w Corruption wydawały się sporo prostsze, ale możliwe że to przez dostosowany design do Wiilota.
#175 Napisany 22 października 2012 - 19:13
#176 Napisany 22 października 2012 - 19:19
#177 Napisany 22 października 2012 - 19:22
#178 Napisany 22 października 2012 - 20:43
Piszcie sobie co chcecie ale grając wii motem czułem się trochę jakbym przesiadł się z takiego SMG2 na SMG1 jeśli chodzi o poziom trudności. Z wii motem ta gra stała się dla mnie zwykłym zwiedzaniem miejscówek.Też zdaje mi się, że prościej było gackopadem, niż pilotem - i to właśnie w walkach z przeszkadzajkami. Np. te fruwające muchy, których jest sporo na początku MP1: grając padem wciskamy locka, szybko klepiemy strzał-strzał-strzał i po zabawie. Namierzenie ich pilotem to już poważniejsze zadanie. W Corruption levele i wrogowie są lepiej dostosowani do tego sterowania.