336 odpowiedzi na ten temat

[Schrodinger]

Skonczylem. Cos więcej napisze rano bo ostatni filmik tak mnie zaoral ze bym teraz pisał jak michalmarek

WTF!?

[Schrodinger]

Opisałem swoje wrażenia z gierki tutaj:
http://nikogoforum.p...yłam/?p=1662120

Jak pisałem wczoraj pyknąłem ostatniego bossa, za drugim podejściem, wiedziałem że Disaster robi masakrację lewaków z niskim HP, więc przed samą walką przeglądnąłem umiejętności postaci, tam gdzie mogłem powywalałem niepotrzebne skillsy na tą jedną walkę i ustawiłem trzem postacią HP+30% czy HP+20% i to uratowało mi życie. Pierwsze dwa etapy to tak naprawdę walka na przetrwanie, nie trzeba wykorzystywać wszystkiego. Potem dwie kolejne formy to nie dawanie się zabić i robienie swojego, dopiero w ostatniej formie trzeba grać za wszystko

U mnie egzamin zdało kombo Phoenix Flight + Minus Strike, sprowadziło się to do tego że Tiz walił właśnie Minusem, Agnes co turę praktycznie robiła leczenie (White Mage + SpiritMaster) w a kluczowych momentach ostatniej formy rzucała Stillness, Ringabel cały czas na default (bo miał ten skill templara czy monka ze broni umierajacych) + rzucanie bariery templara ze wchłaniał fizyczne ataki. A Edea black mage stała i praktycznie nic nie robiła używałem jej do wskrzeszania itemami Tiza i pykło dość szybko Minus Strike walący 8170 dmg x 4 daje radę

Miałem 79 lvl, pomaksowane 3-4 joby na postać i 53h na koniec.

A odnośnie fabuły

Spoiler

czyli co? Tiz tak naprawdę umarł wtedy w trakcie pojawienia się dziury ale jakieś coś z tego celestial realm go opanowało wtedy by pomóc w walce o świat śmiertelników i po wykonaniu zadania zostawia jego ciało i wraca do swojego świata, gdzie widzimy że siedzi w jakiejś zamkniętej kapsule gdzie już go mają zabić ale ratuje go fajna dupeczka i zaprasza na Bravely Second? osom szit i musk rozyebany

[Spuczan]

Skonczylem. Ochlone i napisze cos jutro.

[Spuczan]

"w jednej turze bez minus strike'a? uuuuuuuułłłłłaaaaa szacuneczek..."

 

Tak dokładnie. Postawiłem na taką drużynę:

Edea monk/pirate; 

Tiz monk/pirate;

 Agnes monk/pirate; 

Ringabel whitemage/spiritmaster.

 

Wszyscy trzej wyposażeni w Natural Talent, +20% HP i +20% do PAtk. W każdej turze nie używając SP każda postać (poza Ringabel) zadawała bossowi 9999 obrażeń razy 4. Jeżeli doliczymy do tego ataki od friendsów (16000, 22000 itd) oraz moje speciale (sprawdzałem sobie ostatnio i Tiz zadał 55 000) to można by zrobić biedaczkowi ogromną krzywdę.

 

Teraz jeszcze się zastanawiam nad innymi kombinacjami. Na przykład 4 swordmasterów/templarów. Cały czas Deafult. Speciale się nabijają a wszystkie ciosy bossa są kontrowane. Miodzio.

 

Nadal zauroczony giereczką wbijam sobie kolejne joby. 99 poziom już dawno za mną i za bardzo niedługo chwilę ruszam w NG+. 70 godzin na liczniku a ja nie mam ciągle dość. Najlepsze jest to, że do NG+ przenosi się wszystko więc jak już wbiję na maksa job wampira i conjurera to będę mógł z czystym sumieniem zacząć Majora's Mask.

 

Tawot masz jakieś pomysły odnośnie Nemezisów? Nie patrzyłem w internety ale posłałem do piachu paru, Tylko, że teraz pojawili się tacy lepsiejsi. Mają wygląd Kamiizumiego, ja mu zadaję 1 punkt obrażeń a on mi 9999. I spotkałem jeszcze takiego kolorowego konia (nie żartuję!) i sytuacja wygląda podobnie. Da się zabić wszystkie Nemezisy?

Ten post był edytowany przez Spuczan dnia: 03 marca 2015 - 23:53

[Schrodinger]

szacuneczek, mi się w pewnym momencie nie chciało już masterować jobów i poszedłem z tym co miałem i za drugim razem już poszło bardzo spoko, miałem nawet zapas jeszcze ciosów i pomysłów ale go dojechałem

 

a jak tam fabularnie sama końcówka Ci się podobała i filmik?

[Spuczan]

Filmik to mega zajefajny patent. Szkoda tylko, że miałem wtedy n3DSa na kablu. Obejrzę sobie jeszcze raz bo czasami ciężko było kręcić.

 

Końcówka zaskakująca. Tego się nie spodziewałem i dlatego jeszcze bardziej czekam teraz na kontynuację.

[Schrodinger]

No ja też akurat już leżał w łóżku, ale się zerwałem i kręciłem jak głupi, szkoda że w grze nie było więcej takich patentów, albo w ogóle w innych przerywnikach w innych grach, zajebiście to się sprawdziło no i jak babka komentowała grę, Default, Brave, Bravely Second zajebiste to było

 

no i nie muszę mówić że sequel biorą na premierę 

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 04 marca 2015 - 00:17

[Spuczan]

Zgarnąłem wszystkie joby. Teraz tylko domasterować dwa i będę mógł odłożyć gierkę.

 

 

[Schrodinger]

co za zjeb szacunek

[Spuczan]

Motherfucker I am the boss  . Ale to już nie dziś. Dobranoc.

[Spuczan]

Miałem to wkleić do skrinów z giereczek ale pioneczki by tego nie doceniły więc zostawię to tutaj. Poza tym takich rzeczy nie umieszcza się w spoilerze a trzeba zdobywać szacunek ludzi Nintendo*.
 
99 poziom dla każdego nie był żadnym wyzwaniem. Jeszcze zanim stoczyłem walkę z głównym złym miałem każdą postacią 93 poziom. Za to masterowanie jobów zajęło chwilę czasu. Zadowolony odkładam gierkę i czekam na kontynuację.
 

 
Edea:

 Agnes:

 Tiz:

 Ringabel:

 

Jeżeli wierzyć danym z  Activity Loga to z grą spędziłem 88 godzin i 58 minut. Z żadną inną grą nie spędziłem nawet połowy tego czasu co mówi samo za siebie.

 

*

Tawot - wymasterowanie Bravely Default - done!;

lukaszSA - wymasterowanie Mutant Mudds;

cybercotlet - wymasterowanie Pullblox.

Ten post był edytowany przez Spuczan dnia: 08 marca 2015 - 14:03

[drAKul]

Hehe jak gierka przyszła to akurat w brzuchu mnie zarżnęło, więc łapię 3DS i na sracz. Odpalam gierkę, wróżka do mnie obiecaj że zostaniesz do konca. No raczej srańska w połowie nie przerwę, więc tak mała wróżko zostanę z Tobą do końca. Mija chwila a tu weź AR karty z pudełka lub wymierz w stół. !@%&&(%. Pudełko do sracza nie wziąłem, a nie wiem jak Wy ale akurat stołu w kiblu nie mam. więc myślę se fuck it i mierzę kamerką 3DS w podłogę sracza. Wyskakuje do mnie z podłogi panienka, krzyczy żebym jej pomógł po czym wchłania ją portalo-otchłań przed moim kiblem. Damn chyba zapach ją wystraszył...

[Schrodinger]

jaka historia, ale że bez karty zadziałało to się dziwie, widocznie niepotrzebne, tylko obiecaj że kończyć gierki nie będziesz na kiblu bo jeszcze zabazgrasz sobie łazienkę

[drAKul]

No, trochę się martwię że jak będę w metrze jechał i zacznę się obracać na wszystkie strony to ludziska pomyślą że jakiś upośledzony jedzie. Na ending zamknę się w domu i spuszczę żaluzje Ale żarty żartami patent przedni. Czemu więcej gierek nie korzysta z tak fajnego pomysłu?

Ten post był edytowany przez Lalalilo dnia: 09 marca 2015 - 13:57

[Schrodinger]

Nie martw się, ten patent jest tylko w intrze i outrze w trakcie gry tego nie ma

[Aki]

skończyłem!

w 88 godzin, wlekłem się strasznie, wiem.

 

na końcu nie było epicko, bo wcześniej wpadłem na combo, które sprowadziło ostatnie walki do oglądania tego jak przeciwnikowi znika pasek życia (samemu nie obrywając ani razu)  

 

tylko Genom Listy nie mam całej (już mi się nie chciało za tym biegać)

 

 

ps. Valkyria jest przegiętym jobem

 

 

Spoiler

Nie kumam końcówki dla Tiz'a...

[Spuczan]

A odnośnie fabuły

Spoiler

czyli co? Tiz tak naprawdę umarł wtedy w trakcie pojawienia się dziury ale jakieś coś z tego celestial realm go opanowało wtedy by pomóc w walce o świat śmiertelników i po wykonaniu zadania zostawia jego ciało i wraca do swojego świata, gdzie widzimy że siedzi w jakiejś zamkniętej kapsule gdzie już go mają zabić ale ratuje go fajna dupeczka i zaprasza na Bravely Second? osom szit i musk rozyebany

[fingus]

Nie lubię jrpg, lecz o ile jeszcze jakis czas temu uważałem handheldy za platformę wyśmienitą do popierdółek, to po Zeldzie przekonałem się, że jak najbardziej sprawdzają się przy dużych, stajonarnych tytułach. Ten Bravely Default wydawał mi się całkiem duży, pobrałem więc demo aby sprawdzić z czym to się je i czy warto. Przeklikałem nerwowo przez kilka pierwszych ekranów, którymi mnie postraszono i teraz nie wiem co robić. To nienajlepszy pierwszy kontakt. No cóż, przynajmniej zostało mi jeszcze 29 uruchomień.

[Tawotnica]

Wyjdź z miasta i spróbuj utłuc parę potworów, rozpracowując przy tym system walki. Właściwie to głównie do tego powinny demka jrpgów służyć - pokazywać główną mechanikę gry, zamiast przynudzać przydługimi wprowadzeniami (chociaż demo BD akurat jest treściwe, pamiętam że na ~10h zabawy mi wystarczyło i to mimo limiu 30 uruchomień)

[jakub]

Zostaw demo i po prostu kup grę.

Demo mnie zniechęciło. Miałem podobnie, że nie do końca wiedziałem co się dzieje. Wyszedłem z miasta, poszedłem walczyć, system walki wydawał się jakiś dziwny i skomplikowany. Pooglądałem widoczki, posłuchałem dobrej muzyki i stwierdziłem, że gra nie jest dla mnie. Potem nieco przypadkiem wszedłem w posiadanie pełnej wersji i zostałem rozwalony genialnością Bravely.

 

Tylko zaznaczę, że wcześniej chyba nie grałem w żadnego typowego jrpga, finale mnie kompletnie ominęły. W czasach gdy miałem GBA nie umiałem angielskiego, a potem aż do 3DSa nie miałem żadnej konsoli. Może jak ktoś wcześniej grał w coś podobnego, to bardziej wiedział o co chodzi w demo BD.

[Spuczan]

Demo ma wszystko czego potrzeba, żeby zachęcić do zakupu tej gry. Świetny system i cudowna muzyka w moim przypadku skłoniły mnie do sięgnięcia po ten tytuł a jRPG gardzę otwarcie. Jeżeli demko Cię nie oczarowało to nie szukaj na siłę zalet bo możesz się srogo zawieść.

[drAKul]

58 h i gierka pękła. Czwarty kraszer na 3DS (po SM3DL, FE:A i LoZ:ALBW). Od teraz ogłaszam wszem i wobec że każdy jrpg obowiązkowo powinien mieć 4-krotne przyśpieszenie czasu i mozliwość określenia ilości random encounterów. Jescze teleport do poszczególnych lokacji (szczególnie w eternii i w kopalnii nie chciało mi się biegać) i byłby ideał). Dla mnie gra miała tylko dwie wady za długa druga połowa gry (każdy wie OCB ale o 2 chaptery to mogli spokojnie ciachnąć) no i ostatni boss jak zawsze w grach Square z dupy. Poza tym dobra historia, bardzo sympatyczne postacie (chociaż cliche cliche pogania), bardzo fajny system, świetna muza, śliczne malowane tła Dla mnie gierka na 9-.. Najtrudniejsze walki to te dodatkowoe w 8 chapterze. Na marginesie pierwszy rpg gdzie moje postacie osiągnęły maksymalny poziom (growth egg i samo wpadło). Polecam i czekam z wypiekami na Bravely Second. BTW ktoś z Was grał może w 4 warriors of light na NDSa? Fajne to było? (niby prekursor BD)

Ten post był edytowany przez Lalalilo dnia: 21 maja 2015 - 11:42

[cybercotlet]

Kurde stanąłem w patowej sytuacji z pobocznym szefkiem i odpuściłem bo ani on ani ja nie mogliśmy zginąć ... jebaka ratował się potionami a mi w trakcie brakło mp i ani w tą ani w tą ehh. Trzeba będzie przygrindować

[Aki]

który boss? i który chapter?

bo może jest na niego jakiś lepszy sposób niż frontalny atak...

(plus jaki masz skład i levele)

[Spuczan]

Kurde stanąłem w patowej sytuacji z pobocznym szefkiem i odpuściłem bo ani on ani ja nie mogliśmy zginąć ... j****a ratował się potionami a mi w trakcie brakło mp i ani w tą ani w tą ehh. Trzeba będzie przygrindować

1. Znajdź dobrą miejscówkę do grindowania.

2. Nastaw automatyczne nabijanie poziomów.

3. Włącz serial i co jakiś czas wciskaj A.

4. Po 1 odcinku powinieneś mieć wystarczający poziom. Ewentualnie obejrzyj jeszcze jeden odcinek.

[cybercotlet]

Dzięki Spuczan! Ta opcja auto nieźle schowana jest. Dopiero po użyciu guglarki się dowiedziałem gdzie to włączyć

[Schrodinger]

Bravely ma najlepszy system grindu i walki od czasu chrono triggera albo w ogóle

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 02 października 2015 - 09:19

[cybercotlet]

O tych gości mi chodziło ... wparowałem na nich początkowo na 13 lvlu i było nie do przejścia. Po radach Spuczana dopakowałem do 20lvlu swoje postacie i rozjebałem ich beż użycia ani jednego potiona.

 

Boże ale ta gra jest dobra
 

[lukaszSA]

W tej grze jest bot do expienia?

 

Przecież to rewolucja 

[Spuczan]

Przecież mówiłem, że to jrpg generacji.