336 odpowiedzi na ten temat

[Schrodinger]

Ale że tak trudno czy fabularnie wysiada? 

[Tawotnica]

Nie spoilerując mogę jedynie napisać, że robi się nieco wtórnie.

[Spuczan]

To dlatego na allegro BD pojawia się jak grzyby po deszczu .

 

Twilite: Jakbyś kupił taki zestaw za taką cenę to byłby to deal roku.

[Aki]

Czy tutaj postać ma jakieś preferowane, zalecane joby czy wolna amerykanka bo tak się rozpisujecie na postaci jakby miało znaczenie a myślałem że wzorem chociażby mojego ukochanego FF5 każda postać jest taka sama tylko joby zmieniają ich parametry.

Nie wiem jak innym ale moje postacie minimalnie się od siebie różnią

wszystkie mam na tym samym poziomie z tym samym Jobem - Freelancer, bez abilitek, bez ekwipunku, obecnie mają 76 poziom:

 

Tiz

Agnes

Ringabell

Edea

HP

4989

4958

4976

4961

MP

482

497

492

492

STR

57

55

56

58

VIT

57

55

56

58

INT

56

58

57

55

MND

57

58

55

55

DEX

57

55

58

56

AGI

56

55

58

55

[jakub]

Jak grałem to sobie zaglądałem w opisy poszczególnych profesji. Były małe hinty co można z czym połączyć. A potem przegiąłem z googlowaniem i trafiłem na nieśmiertelne combo. Serio, ostatni boss nie zabrał mi ani 1HP. Mam wrażenie, że bez tego on jest mocno przegięty. Najlepsze jest to, że pod koniec gry jak się czyta dialogi to jest podpowiedź, że taką kombinację można stworzyć

 

To mi się bardzo podoba. Można grać jak normalny człowiek, ale można też robić jakieś cwane combo na nieśmiertelność, nabijanie kasy bez dotykania konsoli, czy grindowanie używając tylko circle pada do chodzenia i "a" do zakończenia walki.

[Schrodinger]

co ja za magię czytam dobrze wiedzieć że takie triki są, będę googlał jak się zatnę gdzieś

[burnstein]

Myślę, że już googlasz.

[Schrodinger]

Myślę że powinieneś wrócić do swojej smutnej pikselozy w Suikodenie! 

[burnstein]

Akurat zrobiłem sobie krótką przerwę na wpie*dalanie słonecznika, ale żebyś wiedział, ze zaraz wracam do Suiko

Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 09 lutego 2015 - 20:27

[Spuczan]

Czyli jest tak jak myślałem. Na tym etapie na którym jestem nie mam jeszcze dostępnych tych jobów z jakimi wy graliście końcówkę. Widzę jednak, że mam już niektóre i też ich używałam. Ale po kolei.

Na tą chwilę (20 godzin, 3 rozdział) u mnie wygląda to tak:

 

Edea - knight

Tiz - monk

Agnes - black mage/ ranger

Ringabel - white mage/ black mage/ ranger

 

Można powiedzieć, że testuję dopiero swoją drużynę. Obecnie jestem zadowolony z Tiza, Edei i Agnes. Długo szukałem czegoś dla Ringabela i jeszcze pewnie długo poszukam. White mage nie jest przydatny cały czas. Raczej sprawdza się podczas walk z bossami i gdy ustawiam suwak RE na 100%  . Wiem, że bardzo niedługo wpadną nowe joby i pewnie w końcu coś dla niego znajdę.

 

Ja zazwyczaj się trzymałem takiego schematu:

Edea - fizyczna, z najmocniejszymi atakami. Długo była walkirią, później swordmaster
Ringabel - szybkość, jak największa częstotliwość ataków. Złodziej i łowca
Agnes - magia, na zmianę czarna z białą, w zależności od sytuacji.
Tiz - defensywa, tank. Warrior, pirat, na końcy holy knight

Z doświadczenia wiem, że połączenie black mage z white mage to zły pomysł ale pewnie w dalszej części gry wydarzy się coś co może zmieni moje zdanie. Staram się nie używać dwóch jobów opartych na wykorzystaniu MP. Raczej zależy mi na obrażeniach fizycznych kiedy punkty MP spadają do zera a mi nie chce się biec do miasta. Ether jest za drogi i bardzo rzadko występuję. W dodatku niektóre potworki potrafią kraść MP. Dlatego właśnie dopiero teraz Agnes zaczęła u mnie być częściej wykorzystywana.

 

Żeby być swordamsterem muszę zabić samwieszkogo. Przed chwilą z nim walczyłem i jeszcze sobie poczekam na tego joba 

ew. wypatruj niedługo sporej wyprzedaży starych 3DS'ów

 

 

mój team jest dość standardowy:

Tiz - Ninja (z Freelancerem jako drugi Job)

Edea - Knight (Spell Fencer)

Agnes - Spiritmaster (White Mage)

Ringabell - Arcanist (Black Mage)

 

plus w wolnych chwilach expie sobie inne klasy.

Templar (Magic Critical) okazał się być bardzo fajny dla czarujących, a Valkiria (Pierce Default) dla fizycznych.

Podobnie jak u Tawota. Jeszcze nie mam wszystkich jobów które podałeś ale też widzę, że zestawiłeś spiritmastera z white mage. Mana wam się nie kończy czy co? A może tak często latacie do miasta? 

 

Jak grałem to sobie zaglądałem w opisy poszczególnych profesji. Były małe hinty co można z czym połączyć. A potem przegiąłem z googlowaniem i trafiłem na nieśmiertelne combo. Serio, ostatni boss nie zabrał mi ani 1HP. Mam wrażenie, że bez tego on jest mocno przegięty. Najlepsze jest to, że pod koniec gry jak się czyta dialogi to jest podpowiedź, że taką kombinację można stworzyć

 

To mi się bardzo podoba. Można grać jak normalny człowiek, ale można też robić jakieś cwane combo na nieśmiertelność, nabijanie kasy bez dotykania konsoli, czy grindowanie używając tylko circle pada do chodzenia i "a" do zakończenia walki.

Ja nie będę googlował. Nie chcę sobie psuć zabawy. Wróciłem sobie po przerwie do grania. Na początku dałem pasek RE na zero bo chciałem się zatopić w świecie gry a dodatkowo buszowałem po bardzo upierdliwych lokacjach. Teraz znowu włączyłem na normalny poziom i expie na potęgę. Gierka jest wypaśna i gra się bardzo dobrze.

 

Przed godziną miałem spotkanie z Chaugmarem.

Spoiler

Wymyśliłem sobie diabelski plan jeszcze zanim poznałem jego wszystkie ruchy . Patent polegał na tym, że wszystkim ustawiłem black mage i chciałem napierdzielać błyskawicami na prawo i lewo...

Okazało się jednak, że jego Energy Burst zmusił mnie do przemodelowania mojej cudownej taktyki. Więc wróciłem do standardowego ustawienia i ubiłem maszkarona.

 

Miałem olać wszystkie dodatkowe questy, wyłączyć pasek RE i expić tylko wtedy gdy muszę ale po 4 godzinach grania znowu zacząłem biegać za subquestami, ubijać potworki i coraz częściej włączać party chat. Zdarzyło się nawet, że niektóre teksty mnie rozbawiły a to się w jRPG dawno nie zdarzyło.

 

Osobny akapit dedykuję TYM lokacjom i TYM widokom. Kto widział posty Tawota, gra lub grał wie o czym mówię. One nie są ładne i fajne. One są śliczne, przepiękne i zajebiście dopracowane. Gdyby nie to, że mam tu tak gówniany internet spamowałbym na cały czas ten i "skrinszoty z giereczek" bo naprawdę warto to oglądać o podziwiać. 

 

Na razie same ochy i ach i nie zapowiada się żeby miało się to zmienić. Kto nie grał ten gamoń!

[Aki]

Spiritmaster ma takiego fajnego skilla, że obniża koszty White Magic, więc się ładnie kombii...

podobnie Arcanist ma skilla, który obniża koszty Black Magic - na tą chwilę jest to dla mnie bardzo fajne zestawienie (oszczędzenie 20% MP na czar to jednak odczuwalna różnica)

 

i od pewnego momentu kasa nie jest już tak wielkim problemem, przynajmniej nie na tyle dużym, by mnie nie było stać na kupienie kilkunastu sztuk Etheru i Turbo Etheru (poza tym wpada co jakiś czas jako podarek od Tradera z rozbudowy Norende)  - do miast nie zaglądam jakoś specjalnie często - zwykle po przejściu jakiejś lokacji by uzupełnić siły przed kolejną 

 

 

i heh, ja też nie wiem co to za nieśmiertelne combo, a spędziłem z tą grą już tyle godzin  

(googlałem z ciekawości ale nie znalazłem albo źle zinterpretowałem )

 

[Tawotnica]

Mana wam się nie kończy czy co? A może tak często latacie do miasta?

Odbudowujesz Norende? Tam w jednym ze sklepików masz MP Recovery, który możesz dodać do specjalnego ataku z lasek bodajże. Poza tym Spell Fencer szybko dostaje umiejętność auto-aspir, która regeneruje manę, nie ma potrzeby żeby latać do miasta czy kupować ethery.

[jakub]

To tutaj wrzucam te nieśmiertelne combo + kasa. Raczej nie polecam korzystać, bo po przygotowaniu drużyny gra w zasadzie się kończy Ale jak ktoś skończył, to fajna ciekawostka.

 

Spoiler

 

 

[Spuczan]

No własnie. Tak myślałem, że jestem za wcześnie żeby wydawać ostateczne osądy. Już nie mogę się doczekać co to za itemki poukrywane są w tych niebieskich skrzyniach.

 

Spiritmaster ma takiego fajnego skilla, że obniża koszty White Magic, więc się ładnie kombii...

podobnie Arcanist ma skilla, który obniża koszty Black Magic - na tą chwilę jest to dla mnie bardzo fajne zestawienie (oszczędzenie 20% MP na czar to jednak odczuwalna różnica)

 

i od pewnego momentu kasa nie jest już tak wielkim problemem, przynajmniej nie na tyle dużym, by mnie nie było stać na kupienie kilkunastu sztuk Etheru i Turbo Etheru (poza tym wpada co jakiś czas jako podarek od Tradera z rozbudowy Norende)  - do miast nie zaglądam jakoś specjalnie często - zwykle po przejściu jakiejś lokacji by uzupełnić siły przed kolejną 

 

 

i heh, ja też nie wiem co to za nieśmiertelne combo, a spędziłem z tą grą już tyle godzin

(googlałem z ciekawości ale nie znalazłem albo źle zinterpretowałem )

Od samego początku nie miałem problemu z kasą ale na kilkanaście sztuk etheru nie mogę sobie jeszcze pozwolić. W tym momencie lepszym wyjściem jest dla mnie powrót do miasta lub zmiana joba.

 

 

Tawot: Właśnie zacząłem odbudowę miasta. Wczoraj ubiłem swojego pierwszego Nemesisa. Najlepsze jest to, że można dostać się do miasta bez problemu. Jedną pacnięcie palcem i już jesteśmy na miejscu.

 

Szkoda, że teraz mi się tylko siuśki pokazują we friends. Raz trafiłem gościa który miał atak za 2500 a ostatnio jakieś leszcze po 250, 300 lub 500.

[Schrodinger]

Szkoda, że teraz mi się tylko siuśki pokazują we friends. Raz trafiłem gościa który miał atak za 2500 a ostatnio jakieś leszcze po 250, 300 lub 500.

 

Przepraszam

[Spuczan]

O dziwo Ciebie jeszcze nie trafiłem ale pewnie nie wysyłałeś swojego ataku w świat.

[Schrodinger]

raz coś wysłałem chyba ale to była bieda na poziomie 70

[vagrant3]

ogarnęliście już abilink?

[Schrodinger]

Dwa pytania.

1. Rozbudowuję wioskę, przy ulepszeniach pisze że dostaje jakieś bronie, miecze, czary - gdzie je potem kupić, czy jak to działa?

2. Jak sie odpala ten tryb spowolnienia czasu tzn. to co ładuje się najpierw klepsydrę jak konsola jest w czuwaniu, raz mi sie to wlaczylo ale nie wiem jak

[Tawotnica]

1. Tam, gdzie zapisujesz grę u NPC, taki gostek w czerwonej czapce. Jest w każdym mieście i dungeonie 

 

2.  Naciskasz START i tym samym przerywasz każdą inną akcję, nawet (albo przede wszystkim) ataki przeciwników. 

[Schrodinger]

Vielen Dank!

[Spuczan]

Po 30 godzinach na liczniku pojawiła się pierwsza poważna skaza. Nie chcę psuć nikomu zabawy więc ograniczę się tylko do tego, że mamy do czynienie z backtrackingiem.

 

Spoiler

I to w najgorszym wydaniu moim zdaniem. Zebrałem raz wszystkie 4 kamienie, zebrałem drugi raz wszystkie cztery kamienie a w między czasie wszystkie bosski podskoczyły w statystykach. Nie powiem, potyczki zyskały na tym zdecydowanie. Jest trudniej co akurat mnie motywuje. Do czasu. Powtarzanie kilka razy walk z tymi samymi przeciwnikami przypomina mi choćby o MGRR i DMC4 gdzie ten element był żałosny. Nienawidzę walczyć z tymi samymi bossami z przymusu. Co innego jakieś masterowanie, pokonywanie własnych limitów czy najzwyklejsza chęć spuszczenia łomotu wybranemu adwersarzowi. Nic z tym rzeczy tu musimy to robić bo fabuła "tak ma". 

 

O samej fabule złego słowa nie powiem bo mimo iż ponowne walki z bossami to totalna porażka tak ciekawi mnie dlaczego tak się dzieje. Zastanawiam się dlaczego wiadomokto ma twarz jak wiadomokto. 

 

Zdobyłem już klucz do niebieskich skrzynek i latam sobie po lochach szukając tych przedmiotów. Na razie bez rewelacji. Liczyłem na coś potężniejszego. Jednakże wszystkich skrzyń jeszcze nie otwierałem więc może jednak gdzieś coś potężnego na mnie czeka.

 

Jeżeli utrzymam średnią ilość grania w tygodniu to pod koniec stuknie mi 50 godzin. Wymasterowałem 3 joby i zastanawiam się czy od razu zmieniać na inne czy może marnotrawić punkty jednocześnie ułatwiając sobie walki z bossami. Chociaż patrząc na mapę jakoś nie wydaje mi się żebym ie mógł tych punktów odpracować.

 

Gram dalej

[Schrodinger]

przeczytałem spoila, no nie fajnie to wygląda, zobaczymy, póki co walka jest tak zajebista że grind mi nie przeszkadza a wręcz mi się podoba, jak mam dość a jestem w lochu pasek random na -100% i powrót do miasta żeby się uleczyć i znowu jazda, tak, tak jeszcze nie robiłem tych miszmaszów co ktoś pokazywał bo mam chyba dopiero z 7 jobów

 

ogólnie mam 12:30h, 20 lvl i wbiłem właśnie do Raju Ringabela kupiłem Fire itp czyli czary na 3 lvl black magic, ale widze że żeby ich używać trzeba mieć job na 7 lvl, więc grinduje żeby to nabić a idzi dość fajnie bo wokół tego zamku są roślinki co robią spore i pojawia się kolejna, na jednej walce nabiłęm 44 job pkt

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 17 lutego 2015 - 09:54

[Spuczan]

Właśnie dlatego dałem to w spoiler żebyś tego nie czytał. Ale i tak dodatkowo zabezpieczyłem pewne informacje więc oprócz backtrackingu nie powinieneś nic wywnioskować.

 

Zastanawia mnie natomiast to co napisał Tawot o 7 i 8 rozdziale bo nie wspomniał o tym co ja napisałem. A skoro wspomniał tylko o 7 i 8 to znaczy, że to jest jeszcze gorsze od tego co dzieje się teraz. Słabo. A już myślałem, że po latach trafiłem na mesjasza jRPG.

 

Ja mam teraz 54 poziom i wyłączyłem RE na -100%. Gdyby nie to to pewnie nie szedł bym po te skrzynki. Chociaż tymczasowo odciąłem się od dopływu kasy. Pewnie niedługo będzie trzeba przypakować.

 

Zabawne, że jak nie mamy kasy to nie możemy odpoczywać w karczmie a jak mamy to nie jest pobierana żadna opłata 

[Schrodinger]

w ogóle mnie rozpieprza jedna rzecz, prawie 30 lat jrpgów a dopiero teraz ktoś wpadł na to że można wyłączać RE  

[Tawotnica]

No im dalej w grę tym więcej takich akcji. Dlatego też pisałem, że nie zdziwię się jak nie skończycie. Przynajmniej twiścik na koniec jest spoko, jeśli się wytrwa.

[Schrodinger]

a ile jest rozdziałów? bo widzę że wbiłem do drugiego dopiero 2 

 

a Ty spuczan weź podsyłaj jakieś niszczące ciosy!

[jakub]

Spuszczan

Spoiler

No niestety...

Sam stroniłem od wszystkich spoilerów, ale i tak dotarły do mnie sygnały, że coś może się powtarzać. Po tym jak wróciłem do początku miałem ochotę krzyczeć, że to jakiś srogi bulszit.

 

Chyba nie pocieszę jak powiem, że nie będzie lepiej?

 

Ale radzę się przemęczyć, bo końcówka jest naprawdę niezła. Muzyka (od 4:40 co się wyrabia):

 

Radzę też omijać side questy. Mi się gra na tyle podobała, że wszędzie zaglądałem do momentu drugiego rozdziału, a potem już na pałę leciałem.

 

Chyba nie będzie specjalnym spoilerem jak powiem, że są 2 zakończenia. Mocno się podjarałem jak wymyśliłem jak odblokować te nie ostateczne. Nie trzeba być geniuszem, ale nadal, świetny motyw! Moim zdaniem mogliby to trochę lepiej rozegrać. Duży spoiler dla tych co skończyli:

Spoiler

Normalne zakończenie, to że niszczymy te 7 światów i walczymy z Fairy i tym największym bossem.

Sage w którymś momencie gry powtarza "have courage to disobey". Podejrzewałem, że kryształ będzie można zniszczyć, ale myślałem, że podadzą mi na tacy, że mam to zrobić w którymś momencie. Chyba w 5 rozdziale coś mnie wzięło i zacząłem ciskać ten przycisk podczas budzenia kryształu i BAM. Odblokowuje się zakończenie! Może ktoś wie od którego momentu gry można to było zrobić?

Moim zdaniem ciekawszym motywem byłoby kompletne zapętlenie gry, aż gracz się skapnie, że ma sam zniszczyć kryształ.

Tak w ogóle to myślałem, żę tak właśnie kończy się gra. Potem zacząłem czytać w sieci, że to nie jest właściwe zakończenie i wróciłem dalej powtarzać to samo... 

 

i zmiana tytułu na Lying Ary też mnie rozwaliła.

No skaza jest poważna, ale mimo tego gra jest dość długa. Nawet jak ktoś się wkurzy i po pierwszym rozdziale skończy, to nadal kawał zajebistej gry   Liczę tylko, że w Bravely Second nie polecą z czymś takim i wyjdzie gra idealna.

[Schrodinger]

aaa przeczytalem fragmenty spoilera

teraz chce więcej grać tylko

 

edit. ale jak sie nie robi sidequestów to nie zgarnia się dodatkowych jobów nie?

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 17 lutego 2015 - 10:54

[jakub]

A, faktycznie tak jest. To polecam robić do momentu odblokowania wszystkich jobów. Chyba tylko Vampire jest jakoś późno.