Hej, jak tam Wasze postępy?
Trochę się pospieszyłem z tamtym postem - przysiedziałem jednak nieco i skończyłem jeszcze raz ten nieszczęsny boss blitz, tym razem nie zapominając o gwiazdce.
Nowy level oczywiście się nie odblokował:
No tak, nie mam flagi wciągniętej na czubek masztu w każdym levelu. Ale w większości to zrobiłem, więc jeszcze tylko szybka przebieżka Piczą, a gdzie trzeba kotkiem i sprawa załatwiona. Nawiasem mówiąc, to dość zabawne, jak szybko i łatwo trzaskałem teraz te levele, które niegdyś sprawiły mi tak wiele kłopotu. Może nabrałem wprawy, a może to przez to, że nie latałem za gwiazdkami, tylko cisnąłem byle szybciej do flagi. No w każdym razie załatwiłem to i:
A stamtąd:
Zajrzałem parę razy na bonusowy level, traciłem parę żyć głupio wpadając w przepaść przez pośpiech i nierozwagę, ale jeszcze nic nie widziałem. Zostawiam to sobie na przyszłość.
Świetna gra, muszę to przyznać. Na początku jeżyłem się trochę do tej niemal izometrycznej formuły, ale pewnie bez tego nie dałoby się stworzyć tak wykręconych leveli i wyzwań. Nieźle ponołlajfiłem przez te dwa tygodnie i natłukłem w niej 42 godziny.
Oby Wii U dostało jeszcze trzy czy cztery gierki podobnego kalibru za swego życia.