279 odpowiedzi na ten temat

[Kazuo]

U Was też loadingi po zgonie potrafią trwać do 30 sekund? Wcześniej mało ginąłem, więc nie zwracałem na to uwagi, ale teraz już zaczyna mnie to porządnie wk*rwiać i nie wiem czy ta gra po prostu tak ma czy coś jest nie halo z moją konsolą. 

[Shinigami]

Tak niestety jest.

[Kazuo]

No to OMG I WTF na max biorąc pod uwagę jak często się ginie na hardzie    Trzeba odpalić laptopa z xvideos, żeby sobie leciały fajne filmy w trakcie wczytywania danych. 

[Shinigami]

Na hardzie? Tym najtrudniejszym czy po prostu hardzie?

[Kazuo]

Wziąłem najwyższy jaki był dostępny, ten z minimalnym okienkiem na parowanie. Póki co mam wrażenie, że jest ciężej niż w Sekiro i w sumie fajnie, ale przez te laodingi chyba dostanę raka. 

[Shinigami]

Timing w tej grze jest jakiś dziwny, tyle ci powiem. Trudno mi powiedzieć dlaczego, ale coś w walce w tej grze technicznie nie gra.

[Stan]

To na konsolach coś jest nie halo, bo na PC to tak długo nie trwa. 

 

Jedyne co mi nie gra w walce, to, ze przeciwnicy, głównie Ci nie ludzcy, po rozpoczęciu swojego ataku i twoim uniku potrafią i tak obrócić się w twoją stronę, fajnie to widać jak sie ich spowolni, w chuj nienaturalnie to wygląda i jest po prostu irytujące. Poza tym, gra cudo. 

[Cudak]

Odkryliście już ten super pojebany sekret na Darhomirze? Ja byłem w szoku że oni to dodali do gry. Jaram się. https://youtu.be/uJTIT_F-x0k

[oranje]

Takie błędy to codzienność.

[Shinigami]

Zostały dwie planety

[Stan]

Poleciałem na Dathomirę i się okazało, ze to jeszcze nie pora, więc teraz Kaszyk. 

[Shinigami]

A znalazłeś stół do obrabiania miecza?

[Cudak]

Można go znaleźć na Bogano, wystarczy mieć przyciąganie. Troszkę później, ale nie trzeba rushować czy męczyć z się z wysokolevelowymi dyngusami.

[Rudolf]

Można też na Kashyyk

[Shinigami]

A ja wam powiem, że mam 99% na Dathomirze, muszę tylko znaleźć jedno ukryte miejsce i... platyny jeszcze nie będzie. Został mi jeden kwiatek oraz kilka dokumentów (tego co BD skanuje teren) na planetach, a tego gówna okazuje się, że mapy już nie biorą pod uwagę w procencie ukonczenia, więc bez poradnika z internetu nawet nie wiadomo, gdzie szukać

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 24 listopada 2019 - 22:30

[Kazuo]

Piszecie o tym samym stole, który od początku gry jest na naszym statku czy o jakimś innym?

 

 

Jednak gierka nie jest aż taka trudna, po prostu zacząłem od złej planety 

[Stan]

No właśnie, na statku jest przecież stół, ale on tylko daje kosmetykę... 

[Cudak]

Są taki stoły (jak widać trzy, olo) które zawierają pewne ulepszenie miecza świetlnego.

[Kazuo]

[Stan]

Hmm... no to póki co znalazłem tylko ulepszenia do droida. 

[Shinigami]

Sprawdźcie sobie 5:15, dziennik numer 13. U mnie jest zbugowane i nie działa. Nie tylko ja się na to w necie skarżę.
https://youtu.be/44KODGciIDo

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 25 listopada 2019 - 19:58

[Shinigami]

Ok, wpadła w końcu wczoraj platyna. To tak:

 

Trzeba zebrać wszystko w grze. Choć, tak naprawdę, nie trzeba, ale trudno mi racjonalnie zrozumieć dlaczego niektóre rzeczy potrzebne do platyny nie są.

 

Mapa w tej grze jest zajebista i pomaga bardzo, bardzo. Fakt, że jest utrzymana w estetyce SW czyni ją cudownym hologramem, którym można obracać w 3D, by zobaczyć każdy zakamarek Do tego jest podzielona na obszary, więc widać gdzie i ile zebrało się skrzynek, sekretów i jaki jest poziom wyeksplorowania.

 

Skrzynki to najbardziej oczywista metryka, którą gra operuje - chodzi o wszystkie szkatułki, oprócz tych ze stimpackami.

 

Sekrety są już bardziej pokręcone, bo tutaj gra operuje na logice (bądź jej braku) u projektantów. Zaliczają się do nich echa, wyżej wymienione stimpacki oraz miejsca zwiększające HP/Moc.

 

Eksploracja to procent zwiedzenia mapy, ale przy okazji również zlicza echa oraz (prawdopodobnie?) skany wykonywane przez BD-1.

 

No, a po skończeniu wszystkich map na 100% i tak musiałem przelecieć się na kilka planet i wyszukać brakujące 10 dokumentów z ech oraz skanów + jedną roślinkę, które w żaden sposób nie były zaznaczone na mapie. Fajnie, co? Bez internetowego poradnika ani rusz. Na szczęście każdy z tych dokumentów miał swoją serie i numer, więc dało się to jakoś z pomocą innych odnaleźć.

 

Aha, po znalezieniu ośmiu dokumentów gra zaliczyła mi trofik za zebranie wszystkich nagrań, a po wyszukaniu i zasadzeniu roślinki postałem godzinę (ponieważ ona rośnie podczas nieprzerwanej rozrywki) w tle, oglądając Mandalorianina, i w końcu gra nagrodziła mnie platyną.

 

Z dwoma brakującymi dokumentami do 100% kompletu! Jeden zebrałem w imię zasad, a drugi dalej zbugowany.

 

Gdzie tu, kierwa, jest logika, to ja nie wiem.

 

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 26 listopada 2019 - 06:05

[Cudak]

Ja w czwartek zaczynam marsz po platynkę.

Podrzuć Shini poradniczki z których korzystałeś jak możesz.

[Shinigami]

Od tego ziomka, co wrzucałem wyżej.

[cwany-lis]

Uważajcie na błędy w grze! Inkwizytorka lata TIE Incerceptorem na kilkanaście lat przed pojawieniem się prototypowego modelu a 4 lata po Zemście Sithów na Kashyyk Imperium ma Niszczyciele klasy II - niedopatrzenie i wstyd, co tam Respawn brał projekty bezpośrednio z Battlefront II czy co?  

[Kazuo]

Straszne, chyba przestanę w to grać!

[Hellmans]

Uważajcie na błędy w grze! Inkwizytorka lata TIE Incerceptorem na kilkanaście lat przed pojawieniem się prototypowego modelu a 4 lata po Zemście Sithów na Kashyyk Imperium ma Niszczyciele klasy II - niedopatrzenie i wstyd, co tam Respawn brał projekty bezpośrednio z Battlefront II czy co?  

 

Ruchasz?

 

edit: tak, wiem

Spoiler

Ten post był edytowany przez Hellmans dnia: 26 listopada 2019 - 23:56

[Stan]

Skończyłem, choć nie wymaksowałem.(moze zrobię to na ps4 jak kiedyś kupię) 

 

Po pierwsze bardzo mi się podobało. Po drugie grałem na poziomie Jedi Knight i wydaje mi się ze to dla mnie optymalny level gry, na wyższym mógłbym się zbytni wkurwiać, wyjaśnię dlaczego później. Zacznijmy od tego, że sama historia opowiedziane przez Respawn byłą dobra, prosta, ale mocno w klimacie SW, bardzo osobista dla głównych bohaterów, bez ogromnych epickich wydarzeń na skale galaktyczną. Same postacie są dobrze zarysowane i zagrane, nie nawalono za dużo pobocznych wątków i bohaterów, nie ma się do czego przyczepić. Podobała mi sie postać Siostry nocy, szkoda, ze tak późno weszła na scenę, bo na Dathomirę dotarłem koło 12h gry(to chyba nie spojler w końcu byłą w trailerach).Takiego Liama McIntyre poznałem po głosie i było to całkiem spoko, bo od razu wiedziałem ze skądś go kojarzę a to przecież Spartacus, którego niedawno słyszałem też w Gears 5.

 

Spoiler

Vader na końcu to jest poziom jego pojawienia się w R1, skurwiel nie do ubicia i o to chodzi. 

 

Teraz gejmplej, mieczem macha się przyjemnie, a wraz z progresem Cala coraz bardziej czuć moc zarówno broni jak i umiejętności Jedi. Wrogowie są na tyle zróżnicowani, ze ich ciachanie nie nudzi się przez te 17h grania, które przejście całej kampanii mi zajęło. Wracając do wkurzającej rzeczy, wrogowie atakujący specjalnymi atakami(czerwona otoczka) maja lokowanie na tobie po rozpoczęciu ataku potrafią nawet w skoku skręcić sie w stronę twojego uniku. Bardzo było to widoczne przy spowolnieniu celu. na wyższym poziomie mocno by mogło mnie to wkurwić, szczególnie ze ani fanem Soulslików nie jestem ani skilla wyćwiczonego nie mam, a przecież w tym elemencie gra sporo od nich zapożycza. 

 

Grafika i muzyka. To drugie jak zwykle w SW przy użyciu klasycznych utworów nie może zawieść, ale i te napisane dla gry są dobre lub bardzo dobre. Wszystkie odgłosy wydawane przez broń, machiny no miód. Graficznie jest ładnie, szkoda tylko, że nawet na PC widać, ze gra nie miała odpowiedniego budżetu, momentami mamy wyraźne spadki FPSów lub po prostu zacięcia( to też w walce nie pomagało). Sporo modeli postaci jest brzydka, głównie Wookiech(Tarfful nie bardzo jak Tarfful wygląda) i Rebeliantów. Przydałoby sie przeciągnąć premierę mozę na 2020, ale pewnie z powodu nowego filmu EA przyśpieszyło prace albo budżet się już wyczerpywał, a wiemy ze EA nie jest skłonne wydawać $ na singleplayery bez możliwości dojenia ich online. 

 

Podsumowując, jest to najlepsza gra w uniwersum SW od EA, ba prawdopodobnie to najlepsza gra w uniwersum od czasu  Republic Commando z 2005 roku, niestety mimo że Respawn chce zrobić 2 cześć, EA może nie być tak chętne, a już prawie na pewno nie na przygodę stricte singlową.  

 

 

Musze też pochwalić Respawn, póki co robią bardzo dobre gry. Ciekawe jak długo, pewno do momentu aż ich EA w 100% nie wykupi. 

Ten post był edytowany przez Stan dnia: 02 grudnia 2019 - 00:18

[Tawotnica]

co to już na drugą stronę spadło, gierka nie jest taka stara?
Wczoraj skończyłem grobowiec w Zeffo i sprawia super pierwsze wrażenie. Wprawdzie nic nowego nie robi, ale to blockbuster w podobnym stylu jak rebooty Tomb Raidera czy God of Wara. Tj. bierze najlepsze sprawdzone w gatunku elementy i miesza je w płynną, satysfakcjonującą całość. 

 

Oczywiste, że pierwsza umiejętność otwierająca roadblocki to wall run, gg Respawn No i ta mapka rodem z Metroid Prime powinna taka być w każdym action-adventure nastawionym na eksplorację. Jak pierwszy raz zobaczyłem to od razu wiedziałem "yeah, te Stare Warsy będą przechodzone, oooj będą przechodzone". 

 

Walka na razie mnie nie grzeje, tak samo jak system zdobywania/tracenia expa - nie jestem fanem. Lubię skanowanie w grach, tyle że tutaj muszę mocno zwracać uwagę na prompty BD-1, bo samemu dostrzec jakaś roślinę, napis na ścianie czy wazon raczej ciężko. Często się tak kamera ustawia, że skanując nawet nie wiem co ja skanuję, dowiaduję się o tym dopiero przez log.  

 

Największy zawód to główny bohater. Mam nadzieję, że Cal się trochę ogarnie, bo nawet żartem nie potrafi sypnąć jak się wspina po pnączach, a hasa po tych ścianach jak Drake.  

[Schrodinger]

Przeszedłem wczoraj tę pierwszą planetę co się wallruna dostaje, no fajny gówniaczek średniaczek na 7 póki co, momentami grafika traficzna jest, morda tej czarnej strasznie wkurwiająca i te bugi i skaczące postaci xD ale może skończę