FC5 - bardzo fajna gra ale chyba za intensywnie nerdzilem bo zacząłem czuć przesyt jakoś w połowie mapy i przestałem czyścić a skupiłem się na outpostach/misjach.
Grafika jest bardzo miła dla oka, momentami fotorealizm czego na filmikach i screenach w necie nigdy nie widziałem. Sterowanie tez dopracowane, nie miałem też bugów więc na plus.
Najbardziej podobała mi się lokacja Johna - farmy i klimat rancha amerykańskiego na maksa mi podszedł. Pozostałe lokacje trochę bardziej 'meh' i trochę męczyła mnie już mała różnorodność - cała gra to głównie odcienie żółci zieleni i brązu.
Gameplayowo to b.dobry FC choć imo jeśli chodzi o drzewko rozwoju i misje to FC3 jest nadal królem. Tutaj misje główne to w dużej mierze generyczna generycznosc- idź tam, zabij tego, wysadzić tamto. W FC3 misje były osadzone w fajnych miejscówkach, coś się działo a tutaj nie chciało się Ubisoftowi i tego. Za to progresja na plus - Exp wpada za wszystko i nie ma poczucia musu robienia tego na co nie ma się ochoty, można Szwedac się po mapie patrząc na kompas i exp jakoś sam się nabije co otwiera drzwi do walki z bossem regionu. Fajna sprawa z mam nadzieję że w FC6 jeszcze bardziej to rozwiną.
Ogólnie - 8/10. Za klimat i radio w samochodzie z fanatycznymi piosenkami religijnymi (mój nr 1 - let the water wash away your sins )
Ten post był edytowany przez Jedyn dnia: 15 czerwca 2018 - 21:18