336 odpowiedzi na ten temat

[twilitekid]

Pewnie będzie to wyjaśnione. Ale wygląda to tak, że stworki są związane z postaciami. Bo w tej drugiej misji można się przełączać tylko między dwoma postaciami, z czego każda może odpalić stworki. Może to jakieś GFy czy cuś

[szczudel]

Zagrałem w 1 cześc dema : podoba mi sie - kupie na pewno. Moze nie porwał mnie setting - ale taka spokojna gra [w dodatku z mapa swiata] to jest cos na co czekałem odkąd przesiadłem sie na Ps3. FF13 nie spełnił sie w tej roli - a to faktyczniw wyglada na spadkobierce DQ8 z ps2.

[ACZ]

okładka:

[szczudel]

Bardzo mi sie podoba - Jak z najlepszych czasów okładka finala. Prosta a mimo to szlachetna.

[Spuczan]

Śliczna okładka. Prosta i w swej prostocie idealna.

[Schrodinger]

okladka na propsie

[Spuczan]

Rozpakowywanie:

[Ney]

Oceny gierka zbiera genialne, na pewno wezmę na premierę. W dobrego jrpg nie grałem od dawien dawna.

[ACZ]

GamesMaster: 95
IGN: 9.4
Mutliplayer.it: 9.3
GamePro.de: 93
Eurogamer: 9
VideoGamer: 9
Strategy Informer: 9
OPM UK: 9
OPM Benelux: 87
Edge: 8
Metro: 8
games™: 8
Game Informer: 7

[117]

trzeba sie zastanowic

[Spuczan]

Przekonały Cię ocenki?

[Hellmans]

Bierem.

[Little Jacob]

Jutro gramy, YEAH! Dostałem info z Ultimy że właśnie mi wysłali. Żałuję że nabyłem tylko jedną Wizard Ed. Można na tej edycji kosić niezłe hajsy.

[Sotaku]

Żonie sie spodobała, ale poczekam aż stanieje

[Ney]

Godzinkę pograłem i pierwsze wrażenie jest rewelacyjne. Gra jest śliczna (mapa świata wymiata), muzyka cudo i czuć tą magię topowych filmów od studia Ghibli. O systemie walki się nie wypowiadam bo narazie mam komende "atack" tylko
Może to będzie pierwszy jrpg od czasów chyba psx'a który mi się spodoba od początku do końca...

[hubson]

Mam, ale nie zagram. Bo tak.

[Cola]

Grę mam na celowniku, ale ciśnienia na jerpega w tej chwili już nie. Zagram na pewno...kiedyś.

[Schrodinger]

ja zahram jak stanieje ... bo to jrpg

[Ney]

Mam na liczniku coś ok 15h, gra cały czar robi ogromne wrażenie. Grafika i muzyka to absolutny top, system walki dość rozbudowany i bardzo oryginalny - trójka bohaterów w drużynie, ale oni są głównie od magii i używania przedmiotów, a za walkę w bliskim kontakcie odpowiadają "pokemony" (stworki które można łapać w walce lub się znajduje), je też się leveluje, uzbraja, dokarmia, wybiera skille itp .
Naprawde do ustawiania i kombinowania jest tu dużo, a sama walka w dodaku jest w czasie rzeczywistym i trzeba często unikać ciosów oddalając się od wroga. Na kilku bossach już się trochę pomęczyłem, ale satysfakcja z pokonania spora. Jak ktoś się w walkach nie lubi męczyć to jest opcja "easy".
Teraz jeszcze doszła mi opcja alchemii (można tworzyć bronie i leczące przedmioty) więc do roboty jest mnóstwo.
Każde miasto tutaj to sporo questów (głównie typu "fetch" ale fajne) i polowań na większych przeciwników (bounty hunt). Za wypełnianie ich dostajemy (poza kasą i przedmiotami) pieczątki za zebranie których można sobie wybierać różne perki (np szybsze chodzenie na mapie).
Co do fabuły to jakaś oryginalna specjalnie nie jest, ale ma swój olbrzymi urok, jest w tym świecie i postaciach to coś co nie pozwala się oderwać i chce się przeć dalej. Mi się klimat tej przygody bardzo kojarzy z Neverending Story i innymi produkcjami w tym stylu którę kochałem jako mały szczyl

[Hellmans]

Ten element pokemonowy przykuł moją uwagę w recenzjach, ciekawy patent, poczekam jeszcze aż gra zejdzie do 150zł, bo dłużej raczej nie wytrzymam.

[ACZ]

ta limitka ile kosztowala?

[Schrodinger]

pokemony sa na ps3? bierem

[Ney]

Skończyłem po ok 40h i gierka jest cudo . Trochę zadań pobocznych pod koniec olałem bo wciągnęła mnie mocno historia... Jak się przejdzie można grać dalej, ale już chyba nie będe wracał do Ni no kuni, czuje się syty Jakby ktoś chciał wyciągnąć 100% to pewnie kolejne 20-30h trzeba poświęcić.
Grałem cały czas na normalu i przy bossach gra stanowiła fajne wyzwanie (nie było za ciężko ani za łatwo), ale po porażce z ostatnim zmieniłem jednak na easy (strasznie długa to walka i absolutnie nie chciało mi się powtarzać kilka razy tego momentu).
Dla mnie to najlepszy jrpg od czasu FFVII i VIII chociaż zupełnie od nich inny.
Teraz czas na Persone4 na Vite i mam oczekiwania jeszcze większe

[torq314]

Ja po jakichs 7h dotarłemna pustynię i po tych achach jakie już zdążyłem napisać łyżka dziegciu - wracają wspomnienia z tego dlaczego przestałem lubić jrpgi. To jest tak do bólu klasyczna gra z tymi encounterami źe szału można dostać. Wąski tunelik, przeciwnik nie do ominięcia, ładuje się arena, walka, wygrana, durna muzyczka po walce. Za 30 razem można pada zjeść z nerwów, jednak wolę gry bardziej nastawione na fabułę, a nie na taki starożytny grind.

Jedno co, to ten system walki w realtime jest rzeczywiście fajny, bo trzeba kombinować, stworkami żonglować, ruszać się trochę, więc to jest o niebo ciekawsze niż w takich fajnalach gdzie wszystko jest statyczne jak martwa natura.

Grafika nadal pierwsza klasa i muza, ale ciekawe są wpadki w których muzy nie ma, a akurat jest nievoiceowany dialog. Przewija się tekst, a jedyny dźwięk jaki słychać do plum-plum z przewijania kolejnych ekranów. Bieda.

Po tych 7h ocena mi z 10/10 spadła do tak 8.5/9, głównie ze względu na te drobne niedoróbki. Poza tym jest nadal wystarczająco ciekawie, żeby dalej grać.

[fingus]

To zwykłe jrpg? Blah. Po pierwszych screenach miałem apetyt na tę gierkę, ale już mi przeszedł. I jeszcze tekstowe gadki bez vo? Myślałem, że takie rzeczy tylko u Nintendo, ale jak widać cała Japonia jest niereformowalna. Wciąż tkwi w epoce Edo.

[Schrodinger]

gadki bez va? ale z głównymi bohaterami? fabularne? czy poboczne jakieś nic nie wnoszące gadki z npc ?

[torq314]

20% gadek ma va a reszta nie. Debilnie to wygląda jak gada się z kimś z va, a nagle scenka się przerywa i włącza się staroźytny tryb plum-plum. Gadki poboczne wszystkie są plum-plum.

Jeśli chodzi o filmiki to jest ciekawie, bo tak jeden na 15 jest zrobiony jako animacja i to fajnie wygląda. Reszta jest na silniku.

Z kolei z beczki miodu - miasteczko pierwsze (Ding Dong Cośtam) jest przeurocze, takie zeldowe, ale w full 3d. Urocze są sklepiki bo też są w full 3d, a nie jak w zeldzie z jednego ujęcia kamery. Natomiast, co dziwne, początkowa lokacja (Motorville) jest w rzucie izometrycznym, też fajnie wygląda ale jakieś zdziwienie jest.

Bossowie - na razie na bodaj czterech jeden się powtórzył dwa razy (strażnik lasu), co jest trochę tanie.

Najważniejsze że się na razie nie nudzę, choć ostatnia lokacja (złoty las) trochę mi cierpliwość nadżarła. Ale - ostatni mój jrpg to był remake ffiv na ndsa i wyleciał z konsoli po godzinie, tamte rozwiązania się w ogóle do niczego dziś nie nadają. Tu, ten system walki na razie nadrabia minusy jrpgowatości.

[Schrodinger]

karwa plumkanie sprawia ze gierka jest dla mnie niegrywalnam;/

[burnstein]

...

Po tych 7h ocena mi z 10/10 spadła do tak 8.5/9...

ciekawe zagranie z tą zmiana skali

[Texz]

Utknąłem w tym samym momencie co Torq. Albo się zmuszę po tych 7h, albo odstawię gierę i tyle.