A pany, którym gra się spodobała, to co sądzicie o scenariuszu? Mnie się podobał, zero beki z żadnej sceny. Nie jest to masterpiece, ale biadolenie, że ludzie zachowują się nieracjonalnie a emocjonalnie i popełniają błędy, i to w obliczu stresujących sytuacji... well, tak jakby w realu było odwrotnie.
No dobra, nie mogę jej zabić. Zrobiłabym to samo, co Joel, to samo co Abby, a zapewne później to samo zrobi ze mną Lev. Spirala nienawiści, zemsty i przemocy nigdy się nie kończy i może warto ten cykl przerwać.
Dobra, straciłam wszysko, ale znałam cenę wyjazdu. Pozostaję samotna - tak jak "chciałam".
...
Czy Joel dał się złapać głupkowato podając numer dowodu? Ta, ale był w ogromnym stresie, a jednocześnie w - wydawałoby się - przyjaznym środowisku. To że tam pojechał to nic głupiego, skoro nie miał wyjścia. Jest też coraz starszy, żyje z ciężarem poprzednich czynów.
...
Czy Abby była słabą postacią? Moim zdaniem nie. Ciekawie grało mi się elitarną crossfiterką będącą normalną osobą z krwi i kości. Ciekawie też odwracało się uczucie, że WLF to bandyci i skurwole. Fajnie, że dali coś nowego, zawsze to mniejsza klisza niż bezpieczna kontynuacja.
...
Czy gra wzbudza poczucie winy u grającego za walczenie z Ellie? Zupełnie nie tak odebrałem, a takie zarzuty czytałem. I tu znów - moim zdaniem nie. Zwyczajnie ma wywołać szok, ale sorry, czy Abby nie miała powodów, by chcieć zemścić się na Ellie? Miała.
...
Relacje Ellie i Diny były kozacko zrobione. Szkoda, że ta druga dostała potem mało czasu antenowego.
...
Abby zdradzająca WLF i zaprzyjaźniająca się z dwoma Bliznami? Czy to jest cliche? A nie większym jest bycie twardym skurwysynem jakich w grach mnóstwo?
Fajnie TLOU2 pokazuje, że każdy ma swoje motywy i powody działań, słabości, silne strony, przy okazji porusza ważną problematykę dzisiejszego świata, a UWAGA TO MOJE ZDANIE ból dupy za wprowadzenie LGBT głównie potwierdza, że trochę za dużo osób ma o to ból dupy. Well, Ellie to lesbijka (znam trochę), Dina to biseksualistka (znam trochę), Lev to trans (nie znam osobiście, ale istnieją) - trzy osoby, których problematyka orientacji i tożsamości została wprowadzona subtelnie i poruszająco. Dobrze, że jakaś mainstreamowa gierka AAA porusza ten temat, a że trafiło się na TLOU? Ojej. Mi się podobało.
- Ale, ale, ale nie chodzi o LGBT, tylko o zły scenariusz
Moim zdaniem jak na standardy AAA, które ma sprzedać się w 15mln sztuk, wyszło całkiem dobrze.