424 odpowiedzi na ten temat

[Kyo]

A ja se tera pykam w Deus Ex. Ale na PS2. Grafa straszy, w dodatku nie zawsze to płynnie chodzi, a i nowa, "realistyczna" animacja postaci też znowu nie wygląda wcale jakoś zbyt naturalnie... Co nie zmienia faktu, że gra ta jest WIELKA, gameplay to istne mistrzostwo świata, a i jest to pod względem fabuły nie tylko jedna z najlepszych gier - jest to jeden z najlepszych cyberpunków w ogóle. MASTERPIECE .
Aha, ogółem konwersja jest dość wierna, plansze są przemodelowane, ale w sumie są chyba nawet fajniejsze. Ze scenariusza kompletnie nic nie ucięto, gameplay tylko troszkę uproszczono (sami nie wpisujemy haseł, kodów itp., gra to robi za nas).

[Sylvan Wielki]

Świątynia Pierwotnego Zła też gra niczego sobie. I graficznie prezentuje sie wybornie w porównaniu z takimi IWD2 czy resztą.

Teraz pozostaje czekać tylko na kolejne części wielkich tytułów.

[Uuk]

A w międzyczasie odgrzewać kotlety pokryte już co prawda dość imponującą warstewką kurzu, ale wciąż bardzo smaczne. Jak np. Fallout 2, którego mam przyjemność powoli finiszować (nie udało się do matury, może uda się teraz)

[Scorpio]

Bo ta nowa kuchnia to wszystko na sztucznych barwnikach i emulgatorach, a nie na naturalnych przyprawach jak kiedyś I o dziwo, mimo że bez chemii te dawne dania są lepiej zakonserwowane

[Uuk]

Babcina kuchnia zawsze najlepsza. Zwłaszcza, gdy przymknąć oko na wygląd (bez urazy, babciu)
Wygląd dania, nie babci.
Jeszcze BG2 czeka w kolejce, ale nie wiem, czy bez ukończenia jedynki (gdzieś tak na 5. rozdziale się zatrzymałem, siły wyższe przeszkodziły) ma to sens. Podejrzewam, że tak. Ale może ktoś mnie upewni/wyprowadzi z błędu/specjalnie oszuka, żeby wygrać zakład z kolegą "kto pierwszy oszuka frajera na dowolnym forum internetowym".

[Danteusz]

Jeszcze BG2 czeka w kolejce, ale nie wiem, czy bez ukończenia jedynki (gdzieś tak na 5. rozdziale się zatrzymałem, siły wyższe przeszkodziły) ma to sens. Podejrzewam, że tak. Ale może ktoś mnie upewni/wyprowadzi z błędu/specjalnie oszuka, żeby wygrać zakład z kolegą "kto pierwszy oszuka frajera na dowolnym forum internetowym".

Ma sens, fabuła nie jest ściśle związana z pierwszą częścią.

[Godot]

ale wielu smaczkow i starych postaci nie poznasz... zagraj najpierw w jedynke, pozniej w dwojke, to mimo wszystko jedna historia

[Kyo]

A jeśli, Uuku, nie ukończyłeś jeszcze Planescape : Torment, to olej Baldury i bierz się czym prędzej za to arcydzieło. Jest znacznie krótsze, niż dwa BG + dodatek, a pod względem fabuły ZNACZNIE lepsze (choć BG2, trzeba przyznać, kapitalne było jeśli o sidequesty i bohaterów chodzi) .

[Godot]

a potem bierz Arcanum - klimat tej gry jest naprawde unikalny (taki Shadowrun na poczatku XXw)

[Uuk]

Dziękuję Szanownym Państwu za wyczerpującą odpowiedź i czym prędzej idę nadrobić zaległości A tych się nazbierało, oj nazbierało...

[cwany-lis]

Ja też gram znowu w Sagę Baldur's Gate - tym razem z modem łączącym obie części i dodatki w jedną całość - wszystko na silniku i mechanice dwójki - i tak też peryptie z deficytem żelaza na Wybrzeżach Mieczy są starsznie łatwe. Gdy pierwszy raz grałem w "czystą" część pierwszą i dodatek zdarzały się momenty wymagające zdrowego kombinowania i oszustwa z "mgłą" by wyłuskiwać pojedyńczych przeciwników - teraz metoda "hyrrr ! na wroga" jest uniwersalna

No fajna sprawa z tym modem, kto kupił złotą edycję na dvd całej serii to warto właśnie w taki sposób spróbować zagrać. Tym bardziej, że ten mod jak i kilka innych znajduje się w tym wydaniu. Cd projekt

[Kyo]

No fajna sprawa z tym modem, kto kupił złotą edycję na dvd całej serii to warto właśnie w taki sposób spróbować zagrać. Tym bardziej, że ten mod jak i kilka innych znajduje się w tym wydaniu. Cd projekt

Mody czynią tą serię nieśmiertelną. Wszystko dzięki fanom. Szkoda tylko, że wszelkie dodatkowe przygody rozgrywają się między rozdziałami samej gry (mam na myśli BG2) i tak by np. trafić do Kara-Tur, trzeba najpierw dojść do momentu, kiedy płyniemy do Czarowięzów. A to jakoś tak połowa gry. Wolałbym po prostu taką przygodę, jakby oddzielną część gry, włączasz, importujesz bohatera i drużynę, grasz...

No i dodatkowe postacie są, mimo wszystko, trochę lipne, może poza drowem Solaufeinem (możliwość przyłączenia go do drużyny powinna była być możliwa w podstawowej grze, moim zdaniem ).

[Sylvan Wielki]

Zagadka. Za kogo w cRPG na PC aktor ktor który to gra lokaja w "Niani" podkłada głos....
No i co? Nikt z was chłopaki nie grał w ŚPZ?

[Arasz]

No fajna sprawa z tym modem, kto kupił złotą edycję na dvd całej serii to warto właśnie w taki sposób spróbować zagrać. Tym bardziej, że ten mod jak i kilka innych znajduje się w tym wydaniu. Cd projekt

się rozumie. W kwestiach grafiki jestem zdolny do kompromisów ale to co pokazał Baldurs Gate było za wysoką poprzeczką dla mnie. Teraz z silnikiem dwójki wszystko jest jak cud miód i serowa z grzankami.

[Kyo]

No i co? Nikt z was chłopaki nie grał w ŚPZ?

Nie.

BTW wie ktoś może co to za miejscówka w Tormencie ? Przyznam, że nigdy tam nie byłem...

[cwany-lis]

Sylvan Wielki ja grałem w Świątynię - pamiętam, że Tyniec użyczył głosu magowi z wieży a "lokaj" to chyba odpowiedzialny był za dialogi przedstawiciela zakonu (?) tudzież burmistrza Hommlet.

Kyo - albo to fake albo lokacja nie zamieszczona w samej grze - kilka konceptów wyleciało

[Scorpio]

Kyo - albo to fake albo lokacja nie zamieszczona w samej grze - kilka konceptów wyleciało

Możliwe, że jakiś mod. Choć nawet nie słyszałem, czy jakieś mody do PT powstawały

Na razie takie coś tylko znalazłem: http://www.sorcerers.../index_mods.php (ma mod wprost idealny - max życia na awansie ... ile oszczędzonych QLoad to jest chyba mówić nie muszę. Działa też niby na BG1. I kilka innych ciekawostek)

[Kyo]

Modów jest sporo, tylko nie ma żadnych dodatkowych przygód (poza kilkoma sidequestami, które są zresztą rozwinięciem tych, które ostatecznie nie trafiły do głównej gry) .

Podobno jest jakaś świetna przygoda do Neverwinter Nights, rozgrywająca się w multiwersum Planescape.... Szkoda, że NWN na moim kompie nie idzie

albo to fake albo lokacja nie zamieszczona w samej grze - kilka konceptów wyleciało

Mhm, pewnie to drugie.

Szkoda, że Avellone'owi nie dane było zrobić z tego serię gier. Opowieść o Dak'konie starającym się zjednoczyć githzerai z githyanki mogłaby być ciekawa...

[rikku100]

Modów jest sporo, tylko nie ma żadnych dodatkowych przygód

są są... tylko jesli nie chcesz ogladac badziewnych przekonwertowanych do dwójki plansz z jednki, to najlepiej wybierac takie które wprowadzaja questy ale bez nowych miejsc....no w kazdym razie mnie to zawsze razi. A, i mówie wogóle o modach do BG, bo prawde mówiac nie wiem jakie włozyli do tego wydania CD Projekt

No i dodatkowe postacie są, mimo wszystko, trochę lipne, może poza drowem Solaufeinem (możliwość przyłączenia go do drużyny powinna była być możliwa w podstawowej grze, moim zdaniem ).

A jakie są poza nim? Tashia? Kelsey? Chloe?

Baldur's Gate

[Sylvan Wielki]

Sylvan Wielki ja grałem w Świątynię

I jak wrażenia. Mnie osobiście bardzo gra się podobała , tak systemowo, pod względem klimatu , jak i w końcu wykonania.

[cwany-lis]

o Świątyni pisałem już w tym temacie ogółem - dobra rzemielśnicza robota + przepiękna grafika + dźwięk 5.1 + bezsensowny [co prawda zgodny z mechaniką Greyhawka & klasycznego D&D] limit do 10 poziomu = na moje takie ze 7.2/10

wczoraj ubiłem znowu Sarevoka ... po niespełna 4 dniach casualowego grania [1 casal day = 1.5/2 h grania], teraz zaczynam wierzyć, że zdanie "jedynki" w jeden dzień to nic wielkiego, no i na jaw wychodzi "drabinkowa" konstrukcja fabularna - idąc tropem korespondencji listownej robi się po prostu wjazd na chatę coraz to ważniejszym personom zamieszanym w "deficyt żelaza" - mimo to ciągle jest to zacna gra, oje oje

teraz mam pytanie - jak wrócę do księcia Eltana to ten wyśle mnie na południe i zacznie się dwójka - czy trafiając do lochów stracę ekwipunek ?

[Godot]

niestety, dwojke zaczynasz bez ekwipunku...

[Sylvan Wielki]

A graliście może w wyśmienitego Disciples II: Dark Prophecy. Fakt nie pasuje dobitnie do kanonu wyznaczonego przez takie IWD czy PST, jednak elementy RPG ma, no i jest pozycja na PC , wiec gdzie indziej można by o niej podyskutować jak nie tutaj.

[rikku100]

czy trafiając do lochów stracę ekwipunek ?

niestety, dwojke zaczynasz bez ekwipunku...

Jesli bardzo nie chcesz go stracic, to po zimportowaniu postaci jak juz bedziesz zaczynał gre wcisnij spacje gdy ekran sie przyciemni wtedy bedziesz mial dostep do wszystkih opcji, wejdz w ekwipunek, wywal wszystko na ziemie i czesc

[Godot]

LOL
powaznie cos takiego dziala?

[rikku100]

No pewnie, sprawdzone

[Kyo]

są są... tylko jesli nie chcesz ogladac badziewnych przekonwertowanych do dwójki plansz z jednki, to najlepiej wybierac takie które wprowadzaja questy ale bez nowych miejsc....no w kazdym razie mnie to zawsze razi. A, i mówie wogóle o modach do BG, bo prawde mówiac nie wiem jakie włozyli do tego wydania CD Projekt

Że do BG są, to oczywiście wiem . Tylko do Planescape : Torment ni ma ... W każdym razie do tego wydania z wersji CD Projekt dodali dużo "podobno" naprawdę swietnych, dodatkowych przygód. "Podobno", bo żadnej z nich jeszcze nie dane mi było wypróbować...

jakie są poza nim? Tashia? Kelsey? Chloe?

Nie no, sporo ich można znaleźć. Jest jeszcze Valen (wampirzyca od Bodhi), jakiś zabójca - znajomy Yoshimo - i ktoś tam jeszcze by się znalazł na pewno (oczywiście wiele dodatków z tymi postaciami nie zostało przetłumaczonych na polski...). Ja dorzucałem Chloe kiedyś, ale szybko zaczęła mnie wkurzać - przy każdej niemal rozmowie z dowolnym NPC wbijała się na pierwszy plan, a i gadki nt. jej otwartego homoseksualizmu i pochodzenia wydały mi się nieciekawie napisane jakoś ... Już nie wspominając o tym, że w samej grze jest dużo postaci, a pełnego potencjału wielu z nich jeszcze tak naprawdę nie wykorzystałem...

Baldur's Gate

Otóż to . Chętnie bym skończył wreszcie grę jako mnich, a nawet zaczął dwójkę jeszcze raz od początku, ale zwyczajnie czasu na to brak ....

No pewnie, sprawdzone

jak sobie zimportować dopiero co stworzoną postać z Tronu Bhalla, to już w ogóle mamy total-lame-cheating

[rikku100]

Jest jeszcze Valen (wampirzyca od Bodhi)

O, o Valen tez pamietam, ale nigdy nie miałam okazji sie nią dłuzej pobawic bo nigdy jeszcze nie korzystałam z oferty Bodhi, ale podobno (i z tego co widziałam, rzeczywiscie) przez nią gra jest strasznie prosta.

Ja dorzucałem Chloe kiedyś, ale szybko zaczęła mnie wkurzać - przy każdej niemal rozmowie z dowolnym NPC wbijała się na pierwszy plan, a i gadki nt. jej otwartego homoseksualizmu i pochodzenia wydały mi się nieciekawie napisane jakoś

Hm...prawde mówiac to lubie jak mody rozwijaja dialogi pomiedzy postaciami, a Chloe jest całkiem zabawna, ale tez nigdy nie przeszłam z nią całej gry.
Ale kit z tym jaka ona jest, jej dwa miecze wymiataja wszystkich równo

Otóż to . Chętnie bym skończył wreszcie grę jako mnich, a nawet zaczął dwójkę jeszcze raz od początku, ale zwyczajnie czasu na to brak ....

Ah, a ja tak lubie sobie w wakacje gdy jest czas przejsc mojego Baldursa kochanego Ale moze bede miała wczesniej wenę

[Kyo]

O, o Valen tez pamietam, ale nigdy nie miałam okazji sie nią dłuzej pobawic bo nigdy jeszcze nie korzystałam z oferty Bodhi, ale podobno (i z tego co widziałam, rzeczywiscie) przez nią gra jest strasznie prosta.

Mhm, też tak słyszałem, choć nie jestem pewien, bo też jeszcze nigdy nie przyłączyłem się do Bodhi (chciałem ostatnim razem, ale wykonałem niepotrzebnie quest dla Złodziei Cienia)...

Hm...prawde mówiac to lubie jak mody rozwijaja dialogi pomiedzy postaciami, a Chloe jest całkiem zabawna, ale tez nigdy nie przeszłam z nią całej gry.

No właśnie -> zabawna jest początkowo, ale potem miałem jej już dość . Dialogi między nią, a innymi są fajne rzeczywiście, ale jej gadki z samym bohaterem już jakieś lipne mi się wydały.

Ale kit z tym jaka ona jest, jej dwa miecze wymiataja wszystkich równo

To prawda.

Ah, a ja tak lubie sobie w wakacje gdy jest czas przejsc mojego Baldursa kochanego Ale moze bede miała wczesniej wenę

Dokładnie, w wakacje jest najwięcej czasu, a poza tym jakoś ta gra mi pasuje do lata .