Skocz do zawartości

Zdjęcie

C'RPG Corner [PC]


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
424 odpowiedzi na ten temat

#241 Scorpio Napisany 18 lipca 2009 - 23:29

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Mi się akurat ten powolny feel i latanie po lasach i polanach cholernie podoba :)
  • 0

#242 Gość_Zero_* Napisany 18 lipca 2009 - 23:58

Gość_Zero_*
  • Goście
A mi nie ... dlatego do dziś Baldura nie ukończyłem :)
  • 0

#243 Kyo Napisany 19 lipca 2009 - 00:05

Kyo

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 503 Postów:
Ja raz, dawno temu. Dziś już nie jestem w stanie na to patrzeć :P . Na BG1 znaczy. Dwójka, choć ma IMO równie lipny główny wątek, to dzięki rozbudowanym bohaterom i questom daje radę do dziś :P .
  • 0

#244 Scorpio Napisany 19 lipca 2009 - 08:47

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Bo wy mieszczuchy jesteście i nie potraficie czerpać radości z wędrówek po bezdrożach :P
  • 0

#245 Gość_Zero_* Napisany 19 lipca 2009 - 10:46

Gość_Zero_*
  • Goście
Chciałeś powiedzieć "nie jesteście wieśniakami, nie czujecie zajebistości Baldura" ? :) Mi zdecydowanie bardziej z tego okresu i tego typu gier przypasił Fallout 1 i 2, no i wspominane Arcanum, w którym swoboda działania mnie poprostu oczarowała w chwili premiery :)
  • 0

#246 Danteusz Napisany 19 lipca 2009 - 11:11

Danteusz

    Alpha Male!

  • Administratorzy
  • 32 888 Postów:
Scorpio dobrze gada :tak:
  • 0

#247 MonsieurWoland Napisany 19 lipca 2009 - 11:15

MonsieurWoland

    Noblesse oblige.

  • Forumowicze
  • 15 250 Postów:
Widze, ze znowu swoja obiektywna opinia musze rozstrzygnac smieszny spor OLO :^^:
Tak wiec, bezsprzecznie, BG1+wybrzeze mieczy zasysaja, BG2+ Tron Bhala - rządza

Dziekuje za uwage :^^:
  • 0

#248 Razel Napisany 19 lipca 2009 - 11:16

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 412 Postów:
A Wy co? Jakiś spisek moderatorów?
Dante dobrze rozumie wiejskie klimaty - w końcu jest z Koszalina :P
  • 0

#249 Scorpio Napisany 19 lipca 2009 - 12:05

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Dlaczego spisek? Lubię low-levelowe przygody z sporą ilością wędrowania po lasach i prostą, ale odpowiednio skonstruowaną fabułą. Od czasów Magii i Miecza, Dungeon Keeper przez pierwsze przygody na sesjach RPG. A BG2, z którego wycięto wędrówki i wpakowano lekko przekombinowaną fabułę było już dla mnie nie-tym.
  • 0

#250 Razel Napisany 19 lipca 2009 - 12:14

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 412 Postów:
Ja próbowałem zacząć grać w BD2 (w jedynkę nie grałem), ale już na początku jakieś popieprzone walki były, które mi kompletnie nie podeszły i odłożyłem gierę.
Bardziej mi podpasił Fallout 1 i 2 tylko jeden wielki mankament to była dla mnie sprawa okradania - za łatwo było i jednak psuło rozgrywkę.
  • 0

#251 Danteusz Napisany 19 lipca 2009 - 12:15

Danteusz

    Alpha Male!

  • Administratorzy
  • 32 888 Postów:
Po raz kolejny Scorpio dobrze gada :tak:
  • 0

#252 Scorpio Napisany 19 lipca 2009 - 13:43

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Aha - jeszcze jedno - wysokolevelowość w BG2 wygląda tak, że nie wykorzystujemy nawet 1/3 potencjału magów. Przyznajcie się ... ile razy mieliście opróżnione wszystkie czary? Ja 1 raz - jak nie można było usnąć w labiryncie. A tak wolę znać i wykorzystywać absolutnie każdy czar i by każda sprzeczka była ciekawa. A tak każdy napotkany mag rzuca z miejsca standardowe czary ochronne, na które ja rzucam moje bicze czy inne zdejmowacze osłon i dalej sieka za pomocą ekwipunku +4, albo atak siłą na siłę i akcje typu tank + DMP. Przy tym wszystkim jeszcze odpada zagrożenie ze strony bandytów, to dziwnym trafem przez całą grę trafiamy na wrogów o kosmicznych możliwościach i mocach (jakby całą elitę Zapomnianych Krain rzucono na nas).
Ja wolę gdy atak wilkó jest wyzwaniem, gdy znaleziona broń +1 stanowiła główną siłę drużyny, gdy kupuje u kowalów normalne zbroje (a nie potykam się o kowalów robiących same cudne rzeczy a liczących sobie za nie tyle, że dzielnicę mógłbym kupić), gdzie czerpię z każdej możliwości a nie zlewam, bo mam taką moc i mogę, lubię chodzić po wertepach, lubię ten spokój jaki temu towarzyszy ... (w sumie nie bez przyczyny od dzieciństwa klasa łowcy jest mą klasą wyboru). I za to wszystko wolę BG1 od BG2.
O!

:D
  • 0

#253 Kradziej Napisany 19 lipca 2009 - 20:31

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Dobra, pora na raport z kolejnego dnia ciorania w Baldura ;)

Jak może pamiętacie, sobotę zakończyłem na daremnych zmaganiach z niejakim Mulahey'em w Kopalni Nashkel. Dzisiaj więc postanowiłem wrócić do miasta i porobić parę questów. Przede wszystkim: twierdza Gnolli. Wuryszułem, podbiłem (przy okazji znajdując trochę przydatnego stuffu - broń kolczastą +1 - dla Minska) i uwolniłem Dynaheir, którą oczywiście przyłączyłem do drużyny. Niestety, po powrocie do Nashkel Edwin mnie zaatakował i cóż, nie miałem wyboru :cry: mam nadzieje, ze wiele nie straciłem.
Następnie udałem się na jarmark, gdzie po wparowaniu do jednego z namiotów czekała byłem swiadkiem niemiłej sceny mag chce zabić czarodziejkę. Za pierwszym podejsciem zabilem gnojka, ale padł mi ktoś z druzyny. Obczaiłem tylko, co zostało przy truchle babki i maga i load. Potem zauważyłem, że za uratowanie tej nędzy dostaję niewiele lepsza nagrodę, więc kolejny load (bo i przy okazji dupek mi kogoś zaciupał). Po wielu loadach - kombo Strach + Kwasowa strzała Melfa bardzo bolała moją mięczacką drużynę - wreszcie jakimś cudem udało mi się gnoja zaciukać (przy okazji uśmiałem sie z losowości walk na tym etapie gry, oby później było lepiej! Zebrałem szaty z niego i z czarodziejki, obrabowałem wszystkie regały i zwiałem.
Ostatnia rzecz przed konfrontacją z Mulahey'em: Prism i jego dzieło. Tutaj fajny bug: udało mi się utrzymać rzeźbiarza przy życiu (zablokowałem przejście Szaremu Wilkowi za pomocą moich wojów + opętania Jaheiry), ale że według twórców gry biedak ginął... cóż, Prism podziękował mi za pomoc i jak stał, tak umarł :lol: Z truchła łowcy nagród zabrałem mieczyk (jednak +2, a nie +4 jak mówił kumpel :(), odebrałem nagrodę od bubka w mieście i ruszyłem do kopalni.
I co? Mulahey padł bez większych problemów, Xana niestety do drużyny nie wziąłem. Nie miałem miejsc, a gdybym wywalił Dynaheir, odłączyły się także Minsc. Khalida również nie mogłem się pozbyć, bo straciłbym Jaheirę... w związku z tym nie pobawiłem się Księżycowym Ostrzem, a szkoda, bo kozackie jest. Jeno w rękach maga raczej wielkiego zastosowania by nie znalazło :P
Zabrałem listy ze skrzyni, rozpoczął się akt 3, ja odebrałem nagrodę za rozwiązanie problemów Nashkel i tyle na dzisiaj, moi fani! ;)

Prawdę mówiąc nie wiem za co się zabrac podczas jutrzejszej sesyjki...
  • 1

#254 Scorpio Napisany 19 lipca 2009 - 20:53

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Hehe ... i właśnie to jest w tej grze fajne ^^ A w BG2 będziesz biegał jak jakiś blockers między dzielnicami. Nie to samo, nie to samo ^^
  • 0

#255 Kradziej Napisany 19 lipca 2009 - 21:00

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Obrażasz mnie tak krótko odpowiadajac na mojego długaśnego posta :foch:
  • 0

#256 Scorpio Napisany 19 lipca 2009 - 22:03

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Przez dekadę już o tej grze pisałem i gadałem :P A teraz, na bieżąco komentarze dodaję. I, przyznaję, trochę walczę w straconej sprawie: że BG1 może się podobać bardziej od BG2 z racjonalnych powodów. Może się uśmiejesz, ale podobne doświadczenia miałem grając pierwszy raz. Też w Nashkel nie mogłem Mulaheya zabić i dopiero wtedy zszedłem z głównego szlaku. I dopiero gdy zbadałem od A do Z lewy-dolny kwadrat na mapie (od góry ograniczony przez Candlekeep - Pod Pomocną Dłonią, a z prawej Pod Pomocną Dłonią - Kopalnia). I wtedy wpadłem jak cudnie jest tak po prostu chodzić, wędrować, podróżować. Jak mówię, lubię to. W realu zresztą też pomykać przez las na rowerze uwielbiam. To i BG1 bardziej mi podchodzi :)
  • 0

#257 Kradziej Napisany 19 lipca 2009 - 23:18

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Trzeba przyznać, że to wszystko ma trochę włóczykijowatego uroku, takie szwendanie się, spanie gdzie popadnie (tu do budowy klimatu przydaje się ten krótki filmik pokazujący namiot i ognisko :)), odnajdywanie mniejszych, ciekawych miejscówek. Jak chociażby obozowisko małych stworków na "x" (wybaczcie fani FR, ale neiktóre ten nazwy mnie przerastają mimo pozornej prostoty...), których najlepszym przyjacielem był misio :)
Jednak te questy poboczne, które obecnie otrzymuję (przyznam się, że w Beregoście byłem z 5 minut :oops:), to straszne stereotypy i 3p ("przynieś, podaj, pozamiataj"). Grę usprawiedliwa trochę to, że ukazała się w '98 i była swego rodzaju powrotem RPGów z zachodu do chwały (o ile dobrze wiem, młodym) i, że póki co jestem ledwie na początku mojej przygody. Jeśli dwie wytykane przeze mnie wady - losowość walk, nudne sidequesty - poprawią się wraz z postępem w grze, to będzie cycuś kawałek kodu :)

Aha, i rysowane plansze są superśliczne, po prostu raj dla oka.
  • 0

#258 Kradziej Napisany 21 lipca 2009 - 10:51

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Krótka piłczunia: mam młot +2, ale tylko Jaheira ma wpakowane biegłosci w obuchowe, ale że jest druidką to nie może cacuszka używać. Czy lepiej wpakować go w łapki wojownika, który póki co męczy się ze zwykłym, niesplusowanym mieczem drugim, ale nie jest biegły w obuchach? :?
  • 0

#259 Gość__* Napisany 21 lipca 2009 - 10:54

Gość__*
  • Goście
Dobra, jestem lamą i nie grałem w żadnego cRPG na PC - co polecacie na początek? BG, P:T czy jeszcze coś innego? Nie powiem, zaciekawił mnie ten gatunek i chciałbym zobaczyć, z czym to się je.
  • 0

#260 Kradziej Napisany 21 lipca 2009 - 10:58

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Knights of the Old Republic: nowoczesne, super fabułka, klimacik, super walki, brać :tak: Mozesz też zainwestować jak ja w "Legendy RPG" i będziesz miał trzy klasyki wraz z sequelami, dodatkami i smieciowo-dziwacznym Lionheartem.
  • 0

#261 Gość__* Napisany 21 lipca 2009 - 11:05

Gość__*
  • Goście
Gdybym miał u siebie MM albo Empik to może i bym wziął te Legendy :P Popytam po kumplach, może ktoś z nich ma KOTORa.
  • 0

#262 Kradziej Napisany 21 lipca 2009 - 11:14

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
zawsze mozesz zamówić w necie :P
  • 0

#263 Scorpio Napisany 21 lipca 2009 - 14:25

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
A ile ma w miecze dane ten wojownik?
Kurde, już nie pamiętam co z tym młotem robiłem ... :/
  • 0

#264 Kradziej Napisany 21 lipca 2009 - 14:41

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Dwa plusy ma, w broń obuchową nic. Młot fajny, bo +2 i obrażenia od błyskawic :cry: Wyciągnąłem go z rąk pewnego fana umarlaków ;)
  • 0

#265 cwany-lis Napisany 21 lipca 2009 - 20:30

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 569 Postów:
Też miałem spore problemy grając po raz pierwszy we Wrota Baldura. Ale przy drugim podejściu i co tu ukrywać - zmianie poziomu trudności na "bardzo łatwy" oraz przemyślanym ukierunkowaniu swojej postaci na konkretne umiejętności było faktycznie "bardzo łatwo" :)

Młoty są przereklamowane i wolne ale na początek wystarczą. Ja masterowałem miecz oburęczny a jako, że grałem korzystając z moda BG trilogy to w drugiej części pozyskałem miecze zagłady z tej klasy. Walcząc postacią na poziomie 18 i ekwipunkiem pozyskany z questów można być świadkiem takich demonicznych scen jak 10 ciosów krytycznych na przeciwnikach. A jak każdy fan crpg'ów robionych na silniku Infinity Engine wie cios krytyczny rozbryzguje oponenta na kawałki co wygląda momentami dosyć makiawelicznie.
  • 0

#266 Scorpio Napisany 21 lipca 2009 - 20:36

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Przy drugi przejściu grałem eksportowanym bohaterem XD

Ja szedłem zawsze w klasyk: miecz + tarcza.
W dwójce masterowałem miecz+tarcza oraz łuk. Niesamowicie często właśnie łuk się przydawał!
  • 0

#267 Kradziej Napisany 21 lipca 2009 - 21:44

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Łe to widze cwany że przy pierwszym podejściu byłeś \m/ trv \m/ szatan, bo ja po kilku godzinkach gry szybko się przerzuciłem i jest, cóż, bardzo łatwo. Taka rzecz: czy kiedyś dojdzie do momentu, w którym wiecej niż jeden na milion ciosów moich melee-fighterów będzie trafiał? Bo denerwuje mnie to tu tak samo jak w Neverwinterze (ale tam było gorzej, bo dochodziły jeszcze dłuuuugie animacje uników)...
  • 1

#268 cwany-lis Napisany 21 lipca 2009 - 23:14

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 569 Postów:
Oj, taki to urok D&D 3.0 :^^: ja tam już pod koniec pierwszej części sadziłem same ciosy krytyczne, to chyba kwestia zręczności i umiejętności w posługiwaniu się daną bronią.
  • 0

#269 Kradziej Napisany 22 lipca 2009 - 00:05

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
No mam nadzieję, bo trójka zapakowanych w stal wojaków z ogromnymi brzeszczotami w łapach niemogąca trafić w jednego biednego bandytę wygląda zabawnie, ale w niepozytywny sposób ;)

Kolejna część dziennika Kradzieja!:
Dzisiaj połaziłem troszkę na zachód od Beregostu w nadziei, że dorwę szajkę ogrów, na które nasłał mnie pewien paladyn. Dupcia blada, ale przynajmniej spotkałem gadającego koguta, którego oczywiście udało mi się odczarować z pomocą Maga żyjacego w pobliżu 8)
Następnie przypuściłem atak na obóz bandytów na wschód od Wrót Baldura i zauważyłem, że musze Imoen podpakować skilla w otwieraniu zamków. Finałowa potyczka w obozowisku była ciężka, ale wystarczyło parę miksturek (olej szybkości dla mojego maina i już zapyla jak dziki!) i po sprawie. Przy okazji znalazłem kolejne dwa plusowe młoty, których zupełnie nie potrzebowałem i kilka innych bajerków, obecnie posiadam ponad 9000 sztuk złota :) No i zaczął się akt 4, o! Jutro, czyli dzisiaj, wbiję jeszcze raz do obozu, żeby obczaić tamtejszą jaskinię - wczesniej tego nie zrobiłem, zwyczajnie miejsca w inventory na nic nie miałem to nawet nie wchodziłem do środka. No, miłych snów :)


PS: Khalid to cipka, z chęcią bym go zarąbał i zostawił sobie z tego duetu jeno Jaheirę :^^:
  • 1

#270 cwany-lis Napisany 22 lipca 2009 - 14:51

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 569 Postów:
Khalid to głupia jąkała :| dobrze, że w dwójce spotkał go taki los jaki go spotkał ...

A owe wysyłanie ciosów w eter będzie przez całą grę - najważniejsze są ciosy krytyczne, które szybko kończą walkę :tak:
  • 0