Skocz do zawartości

Zdjęcie

Co ostatnio skończyłem/skończyłam?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
10461 odpowiedzi na ten temat

#8731 Kazuo Napisany 26 lutego 2019 - 20:26

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Dlaczego, znudziła Ci się gierka? Pamiętaj, że nie wolno na tym forum źle o niej mówić. 


  • 0

#8732 burnstein Napisany 26 lutego 2019 - 20:51

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 130 Postów:

Dlaczego, znudziła Ci się gierka? Pamiętaj, że nie wolno na tym forum źle o niej mówić. 

 

Spoiler z końca gry.

Spoiler


  • 1

#8733 Pawlik Napisany 26 lutego 2019 - 20:51

Pawlik

    Łubudubu

  • Forumowicze
  • 14 769 Postów:
Zupełnie jak o dmc :hihi:
  • 1

#8734 BeSOS Napisany 26 lutego 2019 - 23:16

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Miałem jak burnie ale się przemeczylem. Nie było warto.
  • 0

#8735 Zois Napisany 02 marca 2019 - 00:58

Zois

    Silenzio Prima Della Lotta

  • Forumowicze
  • 5 805 Postów:
Skończyłem Metro Exodus. Pierwsze co miałem w głowie to "już?????". Jakoś tak z jednej strony wszystko się zgadza, ale mam poczucie że coś tu za szybko się skończyło.
Grę bardzo ratuje klimat i piękne widoczki. W perspektywie całej gry, spadków FPS wiele nie było i ani razu nie przeszkodziło w samej walce. Animacja postaci jest tragiczna i w połączeniu z dość słabym voice acting, tworzy to wielce odstraszające kombo.

Ale jak już jest się samemu, jest ciemno, zastanawiasz się czy ostatnie matsy zużyć na apteczki czy filtr a może jednak pójść w amunicję.. Nie mam tutaj żadnych negatywnych odczuć. Grałem na hard ale nie czułem żeby było jakoś mocno wymagające, zarówno pod kątem walki jak i zdobywanych itemsow, chociaż momenty z prawie pustymi magazynami co jakiś czas gościły. Trochę żal końcówka pod kątem przeciwników. Jeden taki jakby był to spoko, ale biegał tam stado.. Nie będę mówił czego i tak lipa trochę.

Jak ktoś grał w poprzednie części Metro i mu się podobało, powinien to ograć jak stanieje, pełna cena raczej nie adekwatna do tego co gra oferuje. Jak ktoś fanem nie jest i chce tylko zobaczyć czy ładnie wygląda, to niech czeka na jeszcze tańsza ofertę.

Ocen się nie podejmuje, ja jestem zadowolony ale pod żadnym wrażeniem większym nie jestem
  • 0

#8736 Tawotnica Napisany 02 marca 2019 - 17:09

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 116 Postów:


MM11. Wstyd mi, że kiedykolwiek wątpiłem w tę gierkę, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem że z Capcomu znowu się zrobił Capgod.

Twórcy podeszli z należytym szacunkiem do Blue Bombera i każdy, komu się podobały klasyczne MM powinien się od razu odnaleźć w jedenastce. Dodany gimmick w postaci spowalniania czasu/podpowerowania bustera nadaje gierce własnego charakteru, szczególnie walki z szefkami są mocno dookoła tego obudowane.

Poza tym, że do wyboru mamy aż cztery poziomy trudności, to początkujący będą mogą nadużywać itemów. Sklepik jest dopakowany w 'oszukańcze' powerupy. Za zebrane śrubki można kupić oszukańcze auto-ładowanie bustera, więcej paska dual gear, anty-ślizgające się buty i oczywiście zużywalne e-tanki czy życia.

Masochistom z kolei polecam tryb Superhero, w którym po każdym zgonie zaczynamy od początku planszy, nie ma odnawiania życia ani broni i każdy przeciwnik jest na maksa gąbczasty (o śrubkach oczywiście też możecie zapomnieć). Próbowałem się na planszy Block Mana (tej z demka) i mam ją całą wyrytą na pamięć, ale ciągle mnie druga faza bosska przerasta.

Do masterowania jest sporo, bo oprócz 'ściany' aczików MM11 jest dopakowany w dodatkowe wyzwania: boss rush, speedrun czy bardziej kreatywne "przechodź plansze strzelając jak najmniej" albo "skacząc jak najmniej" z rankingami online.

Od Mega-fana 8,5/10 dla Megamana. Oby to nie był jednorazowy wybryk, seria X zasługuje na równie dobry sequel.
  • 3

#8737 Tynio Napisany 03 marca 2019 - 23:56

Tynio

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 416 Postów:

Skończyłem Brothers A Tale of Two Sons na PS4

 

efe498ca729cfbd1438b07f1b9c813effb497245

 

Wiem że gra ma na karku ponad 4 lata i pewnie wszyscy ograli, ale jak będę znowu miał chwilę to ogram jeszcze raz.

 

Recenzji nie będzie bo jestem słaby jednak warto bym opisał co mnie najbardziej urzekło w grze.

 

Muzyka tak buduje klimat i na porządnym audio lub dobrych słuchawkach urywa tyłek.

 

Sama grafika ma ciekawą kreskę, która starzeje się wolniej i ma to coś w sobie, jest ładnie ale szkoda że nie ma tu HDR-a, ta gra świateł dzięki temu zyskała by bardzo wiele.

 

Sama fabuła ciekawa i trzyma gracza za jaja do końca, czasem trafimy na zagadki, które w tym tytule stoją na niskim poziomie choć w jednym momencie zaciąłem się i dopiero po kilku minutach fabuła została popchana dalej.(a było to przez sterowanie jakie jest w grze)

 

Sterowanie ciekawie rozwiązane bo sterujemy dwoma bohaterami jednocześnie a nasz mózg zaczyna świrować kiedy prawą gałką sterujemy lewą postać a lewą prawą postać.

Spodobał mi się ten pomysł, ale czasem nie jest to mega precyzyjnie. 

 

Na zakończenie wspomnę że gra dosyć krótką więc nie zdążymy się znużyć tym tytułem, ale sama muzyka zostanie długo w głowie. 

 

Polecam wylądować tu.

 

http://nikogoforum.p...czek/?p=1953400

 


Ten post był edytowany przez Tynio dnia: 03 marca 2019 - 23:59

  • 0

#8738 Shinigami Napisany 10 marca 2019 - 12:00

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 386 Postów:

Wczoraj pękło DMC5

http://nikogoforum.p...27#entry1954266


  • 0

#8739 burnstein Napisany 13 marca 2019 - 09:16

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 130 Postów:

Wczoraj ostatecznie zakończyła się moja przygoda z RDR2. Po epilogu jeszcze sobie pozwiedzałem zachodnią cześć mapki (swoją drogą piękną, chyba podobała mi się jeszcze bardziej niż standardowe tereny), niby miałem do zrobienia jeszcze jakieś bounty i jeden wieloetapowy quest z panem pisarzem, ale już mi sie nie chciało latać i kombinować, żeby się kolejne etapy aktywowały, a miejsce na dysku trzeba było zrobić, bo Diwiżyn płakał, że mu za mało. See You Space Cowboy, było fajnie.


  • 4

#8740 Tynio Napisany 13 marca 2019 - 10:38

Tynio

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 416 Postów:

Skończyłem w poniedziałek 

 

922fa88e40ffe3eba6893b2e039141586a2d3f6f

 

Miałem wrażenie, że sama gra dosyć krótka bo przejście zajęło mi jakieś 30-35h

Nie łapałem wszystkich Pokemonów wiec co jakiś czas sobie odpalę by pozwiedzać i dorwać brakujące poki. 

 


  • 0

#8741 BeSOS Napisany 19 marca 2019 - 14:36

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Salt & Sanctuary.
Ostatni Boss trochę zawód ale nie o to chodzi. Gierka bardzo dobra, polecam każdemu fanowi Soulsow. Mocne 8.
  • 1

#8742 Spuczan Napisany 31 marca 2019 - 21:02

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 055 Postów:

Pierwszy raz w tym roku. Na pewno nie ostatni.

 

mgs.jpg


  • 6

#8743 Schrodinger Napisany 31 marca 2019 - 21:04

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 975 Postów:
Ahhhhhhh
  • 0

#8744 burnstein Napisany 01 kwietnia 2019 - 10:21

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 130 Postów:

Sek Demko Zanki Zero.

 

Jak kogoś wrażonka to tukej.


  • 0

#8745 Daddy Napisany 02 kwietnia 2019 - 16:02

Daddy

    idiosyncratic idiot

  • Moderatorzy
  • 31 951 Postów:

Phoenix Wright: Spirit of Justice

VZT9n1t.jpg

Wyśmienicie się bawił :sir:

Ostatnia (przynajmniej z głównych, a i tak mam nadzieję, że nie w ogóle :cry: ) odsłona przygód sympatycznej grupy adwokatów (i prokuratorów) jest tak naprawdę drugą częścią Dual Destinies i główną postacią jest Apollo Justice. Dowiadujemy się bardzo wiele o jego pochodzeniu i szczerze - jest to wcale ciekawa historia. Jak zwykle rozwija się od początku - przeplatana mniej ważnymi, ale też ciekawymi sprawami - aby swą kulminację mieć w 5. epizodzie, który jest

(spoiler nie fabularny, ale gameplayowy)

Spoiler


Skoro już o gameplayu mowa, to dochodzą tzw. Insighty, czyli oglądanie ostatnich chwil zmarłego i analizowanie ich pod kątem sprzeczności z zeznaniami/interpretacjami - naturalne rozwinięcie tego, co do tej pory było w serii, a że trochę dziwne? Cóż, akcja dzieję się głównie w takim pewnym śmiesznym kraju, gdzie to u nich "normalne" (jak i inne nienormalne rzeczy).

Jak już nie raz wspominałem, AA to jedna z moich najulubieńszych serii giereczkowych, i SoJ nie zawodzi. Jest lepsza niż DD i w mojej ocenie trzyma poziom najlepszych części - czyli oryginalnej trylogii, choć w sumie AJ i ME też mi się bardzo podobały.

Generalnie bardzo polecam, choć chyba nie mam komu - każdy fan AA i tak zagra, nie-fan nie ma sensu, by zaczynał od dupy strony.

A propos:

QKccFOI.jpg

#pozdrodlakumatych

9.1/10 :olo:


  • 6

#8746 Kaxi Napisany 09 kwietnia 2019 - 16:35

Kaxi

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 14 161 Postów:

W przerwach od Metro Exodus dałem radę skończyć Metro Last Light :)


  • 0

#8747 gruby Napisany 10 kwietnia 2019 - 07:55

gruby

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 5 261 Postów:
Assault Android Cactus+ pękł. Fenomenalna arcadowka, zrobić można ja w 3 godzinki ale oczywiście bicie rekordów to czym gra stoi. Bardzo Nintendowa zabawa, ekstremalnie dopracowana i przemiodna. Must have.
  • 0

#8748 Kazuo Napisany 14 kwietnia 2019 - 21:33

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

2 razy w ciągu weekendu skończyłem Ratcheta i jego metalowego kumpla, grało się zajebiście, w końcu mogę powiedzieć że sobie odpocząłem i faktycznie się zrelaksowałem przy gierce. Chyba lamusieję z wiekiem, czas odłożyć trudne gierki i wytaplać się w causalowym gównie

 

 

 

pZtyO3r.jpg

 


  • 1

#8749 Sotaku Napisany 19 kwietnia 2019 - 15:17

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 687 Postów:
UFC 3 kariera Bruce'em Lee, zostałem GOAT i stwierdzam, że walka z Tonym Fergusonem była zdecydowanie najtrudniejsza. Żadne Khabiby czy inne Connory... Tony był najtwardszy
  • 0

#8750 BeSOS Napisany 19 kwietnia 2019 - 19:22

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Ratchet jest zajebisty dlatego skonczykesekiro dwa razy, casuali to yoshi :cf:
  • 1

#8751 Kazuo Napisany 19 kwietnia 2019 - 19:43

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Wy to w każde zdanie musicie teraz wciskać to Sekiro :olo: 


  • 0

#8752 Kazuo Napisany 20 kwietnia 2019 - 04:20

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

baTEqxB.jpg

 

 

Enter the Matrix. Dla niektórych crap na licencji, a dla mnie giereczka na pełnym kozaku - tak było ponad 15 lat temu i po dzisiejszym ostrym szarpaniu stwierdzam, że nic się w tym temacie nie zmieniło. Nie tak dawno odświeżałem też pierwszego Max Payne'a i o ile Maksio według mnie kompletnie nie przetrwał próby czasu zanudzając mnie na śmierć już po godzinie grania, tak EtM gameplay'owo wciąż świetnie się trzyma. Może to dlatego, że rozgrywka jest bardziej zróżnicowana :hmmm: a może po prostu bardziej dopracowana  :walter:  enyłej udało się najważniejsze: wiele akcji z filmów faktycznie można w tej grze odtworzyć i wszystkie sprawiają ogromną frajdę. Szeroki rozkrok i prucie z dwóch dymiących pistoletów (zajebiście wyglądająca łuna powietrza ciągnąca się za pociskami) , bieganie po ścianach, akrobatyczne unikanie pocisków w slow-motion, błyskawiczne combosy sprowadzające przeciwników do parteru czy chociażby efektowny skok w powietrze zakończony szpagatem na mordach dwóch przeciwników jednocześnie (a'la Trinity). Chwyty, przechwyty, łączenie ciosów z użyciem rąk i nóg, blokowanie, kontry i płynne przechodzenie z uderzeń kończynami w zalewanie przeciwników gradem ołowiu - ktoś tu naprawdę się postarał, żeby walka się nie nudziła. Animacje rozbrajania przeciwników nawet dzisiaj wyglądają fajnie (np. piącha w pysk z zaskoczenia, przerzucenie typa przez ramię z jednoczesnym wyrwaniem mu broni i władowaniem krótkiej serii w głowę :banderas: ). A to wszystko w akompaniamencie muzyki prosto z trylogii, tak że klimat jak się patrzy. 

 

fArLysH.jpg

 

Pozostaje żałować, że masa innych elementów mocno kuleje. Lokacje (między innymi poczta, lotnisko, ścieki czy elektrownia) są brzydkie, sterylne i nudne jak cholera. Dominują zielono-szaro-sraczkowate barwy. Częste bugi i glitche w połączeniu z dosyć wysokim poziomem trudności (na hardzie wystarczy jedna seria z karabinu i gryziesz glebę, na normalu nie jest dużo lepiej) czynią rozgrywkę momentami frustrującą. Checkpointów jak na lekarstwo, a na dodatek w niektórych etapach występują przepaście do których łatwo wlecieć (zwłaszcza paradując po ścianie w celu uniknięcia pocisków) - gościa, który uznał, że to dobry pomysł aby wstawić tu okazjonalne elementy platformowe z miejsca bym powiesił za jaja. Jazda samochodem to też niezła katorga, o tyle dobrze że te sekwencje można policzyć na palcach jednej ręki, a dla przeciwwagi mamy świetne, mocno filmowe etapy "ucieczkowe" przed agentami Matrixa. Czas gry? Jak widać poniżej, dupska nie urywa. Bohaterzy mają trochę inne ścieżki, walczą np. z innymi bossami, ale mnóstwo lokacji i tak się powtarza, w dodatku system walki Ghosta i Niobe praktycznie niczym się nie różni, więc zachęta aby po przejściu gry zacząć przygodę ponownie jest średnia. 

 

 

K3NlKgn.jpg

 

Ogólnie uważam, że walka (jakby nie patrzeć najważniejsza rzecz) jest na tyle dobra, że można przymknąć oko na pozostałe elementy i spędzić przy tej grze kilka naprawdę przyjemnych godzin. No i na deser po skończeniu trybu przygodowego można się pobawić w hacking. Tutaj chylę czoła przed kreatywnością twórców, bo zamiast oddać nam do dyspozycji oklepaną sekcję bonusów... trzeba najpierw wcielić się w "hakera" i samemu sobie te bonusy odblokować  :duda:  ten tryb to swoista mini-gierka tekstowa polegająca na odkrywaniu kolejnych komend, szukaniu haseł i łamaniu zabezpieczeń. W nagrodę czekają ciekawe grafiki, pliki z muzyką, przy odrobinie kombinowania można uzyskać miecz samurajski, a nawet odblokować multiplayer (!). Zdobycie wszystkiego zajęło mi około godzinki, warto się w to pobawić chociażby po to, żeby "dodzwonić się" do Neo albo wymienić się mailami z Trinity :olo:


Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 20 kwietnia 2019 - 04:24

  • 7

#8753 Kazuo Napisany 22 kwietnia 2019 - 21:50

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

0uxGnIc.jpg

 

Może i jakimś wielkim fanem Tomb Raidera nie jestem, ale i tak bardzo lubię tę serię, dlatego postanowiłem sobie, że wcześniej czy później ukończę wszystkie części. 1,2,3, TAoD, Legend, Anniversary, Underworld, reboot, RotTR i SotTR skończone już dawno temu, a więc zostały mi już tylko Chronicles oraz Revelations... odwlekałem ten dzień jak tylko mogłem, ale wiedziałem, że przeznaczenie i tak mnie w końcu dopadnie. W paszczy konsoli zakręciła się płytka z piątą częścią serii.

 

I nie ma co ukrywać, to prawdopodobnie najgorszy Tomb Raider w jakiego grałem, chyba nawet gorszy od Angel of Darkness, który też był totalnym średniakiem, ale nawet on miał parę lepszych momentów. A tu? Ciężko mi wymienić choćby jedną dobrze zrobioną rzecz. Sterowanie oraz praca kamery to dramat. Że niby to stara część wykonana w klasycznym stylu i można to usprawiedliwić? Biorąc pod uwagę, że to już piąta odsłona to nie można. Walka ssie, roi się tu od bugów, a zagadki czy elementy platformowe pozostawiają wiele do życzenia. Niemal na każdym levelu można się zaciąć na maxa, albo przez fatalny game design (bo półka na którą trzeba właśnie wskoczyć jest totalnie niewidoczna przez dziwne ustawienie kamery), albo przez to, że twórcy wymyślili sobie jakiś totalnie z dupy mechanizm rozgrywki, który nie został ani razu wcześniej przedstawiony (tutorial to żart), a gracz nawet nie wie, że można coś takiego zrobić. Ewentualnie dostajesz w łapy kilka przypadkowych przedmiotów (widły i gumkę recepturkę) i kombinuj gdzie je wykorzystać. Nie będę już nawet wspominał ile razy z martwego przeciwnika wyskoczył key-item, którego nie zauważyłem, bo... po prostu wtopił się w teksturę podłoża (wszystko jest rozpikselowane, o podobnej kolorystyce i zwyczajnie się ze sobą zlewa). Sprawia to, że gra, która normalnie powinna zająć 8 godzin w rzeczywistości zajmuje ich 2 razy tyle, bo gracz zmuszony jest do biegania jak debil w kółko i szukania rozwiązania, które ma cały czas pod nosem... ale o tym nie wie, bo gra ma na niego wyjebane.

 

Teraz jak na to patrzę to widzę, że Eidos robił z Tomb Raiderem dokładnie to samo co teraz Ubisoft z Assassin's Creed - co roku kolejna gra z serii, niekoniecznie lepsza od poprzedniej. Nic dziwnego, że przy okazji Chronicles gracze byli już po prostu przejedzeni przygodami Lary, a developer zwyczajnie się wypalił. Wyraźnie widać to też po lokacjach, które są ch*jowe na maxa. Rzym jest brzydki, nudny i totalnie nielogiczny. Wydawać by się mogło, że takie koloseum zostało przewałkowane przez badaczy wzdłuż i wszerz, ale jednak nie, okazuje się, że pominęli kilka cennych artefaktów oraz strzelających laserami z oczu posągów :olo: Kolejne etapy mające miejsce na rosyjskim okręcie podwodnym są jeszcze gorsze: ciemne, klaustrofobiczne i liniowe na maxa. Ostatnia lokacja umiejscowiona w budynku jakiejś korporacji (Electronic Arts?), w którym Lara śmiga w lateksowym wdzianku, omija lasery i zdejmuje przeciwników za pomocą celowniczka snajperskiego bardzo dobitnie pokazuje, że sami twórcy zapomnieli o co w ogóle chodzi w tej serii? Jakieś kozackie starożytne grobowce? Zaawansowane łamigłówki? Uczucie totalnego osamotnienia i odizolowania? Zdarza się, ale rzadko, BARDZO rzadko. W zasadzie jedyną udaną lokacją jest nawiedzona wyspa, chociaż przez chwilę można poczuć, że faktycznie gra się w Tomb Raidera.

 

Koniec końców cieszę się, że mam tę przygodę za sobą. Grywalności tu nie stwierdziłem i całe szczęście, że Core Design poszło do piachu, a marka przeszła w ręce chłopaków z Crystal Dynamics (chociaż po SotTR mam wrażenie, że i oni już się wypalili). Teraz jeszcze rozwalę czwóreczkę i na jakiś czas mam dosyć cycatej Lary. 

 

 

 

 


  • 3

#8754 Nyjacz Napisany 22 kwietnia 2019 - 21:59

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 12 011 Postów:
4 jest swietna.
  • 0

#8755 Tawotnica Napisany 23 kwietnia 2019 - 00:16

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 116 Postów:
oj, jak dawno takiego screena nie wrzucałem:

ObVLBL2.jpg

The Great Ace Attorney - kończy się niemałym cliffhangerem, więc rozumiem rozczarowanie niektórych fanów, ale osobiście bawiłem się przednio (jak z każdym Ace Attorney, może poza Apollo Justice). Solidne 8/10. # :3ds: #królkonsol #Capgod

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 23 kwietnia 2019 - 00:18

  • 2

#8756 BeSOS Napisany 23 kwietnia 2019 - 07:07

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Nie wiem po co grac w coś co jest słabe kiedy jest tyle innych dobrych gier na rynku!
  • 0

#8757 Kazuo Napisany 23 kwietnia 2019 - 22:10

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

4 jest swietna.

 

Wiem, czytałem sporo opinii że Revelations wróciło do korzeni i obok pierwszej części to najczystszy i najlepszy Tomb Raider. Tak czy inaczej na pewno będzie lepszy od Chronicles, ja yebie co oni zrobili z tą grą i dlaczego ja w to grałem do samego końca :yao: 


  • 0

#8758 cwany-lis Napisany 25 kwietnia 2019 - 21:25

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 569 Postów:

STAR WARS BOUNTY HUNTER JANGO FETT - dekadę temu gra napsuła mi krwi jak mało która - tragiczny system celowania, system "żyć" zamiast klasycznych checkpoint'ów i kilka kiepsko przemyślanych momentów. Czasem nie wiemy gdzie iść albo giniemy co chwila bo przeciwnik miota w nas rakiety a nas dzielny łowca ma 5 sekundową sekwencję wstawania, gdy mocno oberwie. Tej nie sposób przerwać i jak oberwie taką rakietą to zanim wstanie to druga zdąży nadlecieć i dokończyć dzieła - taka giereczka :olo: 

 

Jak wygląda port z ps2 na ps4? Nie zmieniło się nic, przez te lata stałem się chyba bardziej cierpliwy, pomocny okazał się też youtube, gdzie krok po kroku jest pokazane, gdzie iść - normalnie bym nie wpadł na pewne rozwiązania w grze np. trzeba przebijać się pod jakimś kiblem i kanalizacją a droga do niej wiedzie poprzez ukryte wejście z tyłu głównego wejścia, gdzie na logikę przemy do przodu. 

 

Czasem trzeba też po prostu wybić wszystkich przeciwników - na szczęście strzelanie jest dosyć przyjemne - wrogów często biega i kilkunastu, wali się do nich z dwóch eleganckich blasterów jak w Epizodzie drugim. Wspomniany system celowania jest tak kiepski i beznadziejnie irytujący, że jak się do niego przyzwyczaimy to pozostaje tylko żałosnym utrudnieniem. Są też inne bronie ale nie sprawdzają się w walce, taki miotacz ognia naraża nas na zebranie sporych obrażeń, czasem warto pocisnąć rakietę z plecaka i tyle. 

 

Dla fana sporym wynagrodzeniem trudów jest też fabuła - kontynuuje wątki z komiksu o młodym Jango, jest też finałem jego vendetty przeciwko zdrajcy Mandalorian i zabójcy jego mentora. Poznajemy też jego uroczą pośredniczkę pracy - Toydriankę, która namawia go w czasie gry do znalezienia przyzwoitej partnerki. Oś fabuły toczy się wokół handlu ciężkimi narkotykami i kultu Mrocznych Jedi, którym przewodzi była uczennica Hrabiego Dooku. To w grze właśnie dowiadujemy się jak Jango poznał Zam Vessel, pozyskał statek Slave I i pozyskał kontrakt na bycie dawcą genotypu armii klonów. Kilka razy też co ciekawe przyjdzie nam zabijać również lojalnych żołnierzy republiki jak i cywilnych stróżów z więzienia. Jango jest tu ładnie rozpisaną postacią, zawodowcem ze sporą dozą etyki, przejawiającym czasem uczucia i emocje. Jak na tak przeciętnie gameplajowo grę scenariusz to poziom celujący - aż chciałbym tą historię prześledzić na kartach komiksów albo książki.

 

Nie polecam, ale czuję spory sentyment i jako fan jestem zadowolony, da się w to gra po upływie tylu lat, gra się znośnie i tylko momentami można się podenerwować. Nawet grafika ujdzie, wali się i strzela jak do kaczek co daje chorą satysfakcję. 

 


  • 2

#8759 Kazuo Napisany 25 kwietnia 2019 - 22:04

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

 

Jak wygląda port z ps2 na ps4? Nie zmieniło się nic, przez te lata stałem się chyba bardziej cierpliwy, pomocny okazał się też youtube, gdzie krok po kroku jest pokazane, gdzie iść - normalnie bym nie wpadł na pewne rozwiązania w grze np. trzeba przebijać się pod jakimś kiblem i kanalizacją a droga do niej wiedzie poprzez ukryte wejście z tyłu głównego wejścia, gdzie na logikę przemy do przodu. 

 

To jest właśnie to co mnie wkurza w starych grach. Wielu graczy burzy się, że obecne gry za bardzo prowadzą za rączkę i w sumie podpisuję się pod tym, bo jest tu sporo racji, ale łatwo zapomnieć, że kiedyś przegięcie następowało w drugą stronę. Te ukryte przejścia o których piszesz czy niektóre łamigłówki, których rozwiązanie ma sens wyłącznie w głowach ich projektantów  :wat:  w TR: Chronicles zdarzało mi się nieraz, że bez problemu znalazłem wszystkie sekretne itemy, natomiast za cholerę nie potrafiłem odkryć najbardziej wydawałoby się oczywistego - przejścia prowadzącego do końca etapu... a "wystarczyło" przecież strzelić w pieprzoną kratkę od szybu wentylacyjnego i się przez nią wcisnąć. To, że była to jedyna zniszczalna kratka na cały level (w inne mogłeś strzelać i nic się z nimi nie działo, co automatycznie sprowadzało do wniosku, że to zwykła tekstura, którą nie ma sensu zawracać sobie gitary), to już tyci detal. 


  • 0

#8760 Spuczan Napisany 02 maja 2019 - 00:19

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 055 Postów:

Screenshot004.jpg

Dziękuję, dobranoc.

Miło było sobie odświeżyć tę gierkę. Nie obyło się bez kilku faux pas. Zapomniałem o zebraniu mózgu, oka i serca w III akcie a miałem tylko waypoint do Travincal :olo:. Zapomniałem o zniszczeniu kamienia w IV ale za to w V zrobiłem już wszystko idealnie. V akt króciutki. W zasadzie śmignąłem go dziś po meczu. Uzbrojenia nie miałem wybitnego. Korbacz, Steelclash Kite Shield, hełm, żółte rękawice, żółty pas i zwykłe buty. I jeszcze miałem buławę z 33% na crushing blow. Bardzo pomocna broń :tak: Pytacie o skillsy? Nie? Ale i tak wam opowiem.30 poziom wbity a drzewko miałem takie:

 

Screenshot005.jpg


Ten post był edytowany przez Spuczan dnia: 02 maja 2019 - 00:20

  • 5