Myślę, że bardzo porównujesz tę grę do Island, bo ona broni się tym, czym jest. Czyli słodką, dość prostą platformówką głównie dla graczy każualowych lub dla do grania w co-opie, w którym gra robi się ciut trudniejsza, zwłaszcza gdy jeden z graczy doświadczony. No i to typowa gra na 3-4 plansze dziennie, a nie wielogodzinne sesje 
Ja jestem dopiero po pierwszym świecie ale jestem miło zaskoczony. Spodziewałem się gry na te 6, a jednak inwencja pochowania znajdziek miło mnie zaskakuje na każdym kroku. Podoba mi się też do lekkie przesunięcie balansu z wyzwań typowo platformowo-zręcznościowych w eksploracyjny Fajne są też bonus games i transformacje Yoshiego.
Minusy?
Okazjonalne skoki trudności, nawet w 1 świecie. Mi nie przeszkadzają, ale Kasi już tak, bo jej skill rośnie stopniowo, a nie skokowo.
No i amiibo Yoshi jest bezużyteczny w co-opie.
PYTANIE: Co daje zdobycie wszystkich 4 gwiazdek za jednym podejściem?
Ten post był edytowany przez Kaxi dnia: 07 lipca 2015 - 17:42
(wspomniane skoki trudnosci).
Yoshi i tak jest do mnie w drodze, w poniedziałek powinien być, byłem po prostu ciekaw czy się nie zawiodę. Skoro lepszy od Kirby'ego to dla mnie już mega dobrze. Teslagrad na WiiU w pudełku niestety jest za drogi, a w cyfrze gier póki co nie biorę na Nintendo (chyba że dadzą te z Gamecube'a, a to chyba dopiero na NX)
