1563 odpowiedzi na ten temat

[Chewie]

Wow przyspieszanie pokazowek w updacie, szkoda ze jeszcze nie kazali za to placic

[krak2610]

Wow przyspieszanie pokazowek w updacie, szkoda ze jeszcze nie kazali za to placic

A boty widzę dalej boli wynik na meta Boga Wojny

[Chewie]

Po pierwsze nie jestem zadnym botem po drugie do gierki nic nie mam calkiem solidne 8/10

[Kazuo]

Zacząłem. Kompletnie w dupie mam fabułę tej gry, nie interesuje mnie niańczenie dzieciaków, pojawiające się co kilka minut skrypty i dialogi przerywające normalne granie mnie denerwują, ale jak już się zaczyna walka to o mamo na normalu pewnie bym usnął z nudów, jednak na poziomie Give me god of war nie ma takiej opcji. Przeciwnicy gryzą bardzo mocno, nie czekają na swoją kolej jak kitowcy z Power Rangers i mają coś na wzór devil triggera z DMC (robią się mocniejsi, a nasze ataki już ich nie wytrącają z równowagi), gra narzuca przez to strasznie agresywny styl walki, trzeba ich non stop kroić, żeby nie zdążyli zapodać sobie buffów. Pięknie działa parowanie, okienko jest na tyle duże, że nie sprawia to większych problemów, ale też nagroda nie jest zbyt duża, ot wrogowie zostają na chwilę wybici z rytmu, akurat żeby szybko zapodać kontrę nim znowu (kwestia paru sekund) rzucają nam się do gardła. Uniki również na propsie, Kratos mimo swoich gabarytów jest zaskakująco szybki i fajnie rzuca się na boki. Rozgrywka zatem jest bardzo dynamiczna i stawiająca na ostrą ofensywę, co mi się jak najbardziej podoba. Siła ciosów też daje radę, czuć ciężar broni i gniew Kratosa przy każdym uderzeniu, POWER. Jedyne "ale" mam do kamery, która jest ustawiona zbyt blisko bohatera, to nie pasuje do tak szybkiego slashera i niepotrzebnie utrudnia rozgrywkę (dobrze chociaż, że w opcjach można zwiększyć prędkość jej obrotu). A skoro już mowa o trudności, to mimo wszystko spodziewałem się czegoś bardziej hardkorowego, Dante Must Die niestety to nie jest, chociaż i tak trzeba się pilnować, bo 2-3 uderzenia od byle wilczka i Łysy gryzie glebę. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pierwszy boss (sub-boss?) beczułka, moby sprawiają zdecydowanie większy problem. Tak czy inaczej jaram się, to będzie dobra przekąska przed daniem głównym w postaci DMC5. 

[Kazuo]

Od wtorku jak zacząłem grać mam bonera i do dzisiaj mnie trzyma. Przyznam że robi się to trochę kłopotliwe, zwłaszcza kiedy w pracy pytają mnie co jest, a ja odpowiadam, że zakochałem się w giereczce    . Doszedłem do Niflheim, jak ta gra wygląda, ło Jezusie. Zgony przestałem liczyć, bo padam tu częściej niż w Dark Souls, kupiłem sobie tylko jakąś słabą zbroję pod strength, a tak to całą kasę oszczędzam na lepsze ciuszki. Expa w sumie też praktycznie nie wydaję, bo skille mi się nie podobają, coś tam tylko ulepszyłem gówniaka, bo widzę że ładnie pomaga w starciach. Trochę beczułka jak na pierwszym lv. Kratosa tłukę się z przeciwnikami mającymi już 4 level (zabieram im życie po milimetrze), ale staram się czyścić wszystko co mogę nim pójdę dalej. Enyłej, walka jest świetna, mimo że ginę często, to w ogóle się nie zniechęcam, bo mam świadomość, że jeżeli już padam to tylko z mojej winy. Czasem mi się udziela wk*rw Kratosa i wtedy wszystkich rozwalam jak szaleniec   równie mocno podoba mi się eksploracja. Sekrety są bardzo sensownie poukrywane, nie trzeba dosłownie lizać ścian, żeby wszystko znaleźć (i dobrze), ale i tak należy się porządnie rozglądać. Grając na poziomie Bóg Wojny nie wyobrażam sobie, żebym miał przegapić jakieś skrzynki z jabłuszkami albo cennymi surowcami. Jutro wracam z roboty i cisnę aż mi konsola nie eksploduje. 

[Nyjacz]

Nikt mnie tak nie napalił na giereczkę, która była średnio w zasięgu moich zainteresowań.

[Kazuo]

Kupuj i graj, ale tylko na hardzie albo wyżej!

[Shinigami]

Nie grałeś już w to, Nyu?

[Schrodinger]

dwa specyficzne przypadki co to gardzą popularną rozrywką gawiedzi bo są zbyt zajebiści, a teraz jeden z drugim będzie fapować nad prawie GOTY tego roku bo Hollow Knight 

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 16 sierpnia 2018 - 23:52

[Nyjacz]

dwa specyficzne przypadki co to gardzą popularną rozrywką gawiedzi bo są zbyt zajebiści, a teraz jeden z drugim będzie fapować nad prawie GOTY tego roku bo Hollow Knight 

Byłem uprzedzony, bo z gierki zapowiadał się słaby slasher, na gameplayach przeciwnicy nie zadawali obrażeń, tylko stali jak kołki, dodatkowo zniechęcał mnie fakt, że to ma być przygodówka nastawiona na narrację i immersję. Więc podjarka taka sobie była - "kiedyś sprawdzę". No ale jak Kazek mówi, że to dobry slasher, to z chęcią powinę grę pod największy poziom trudności

 

Nie grałeś już w to, Nyu?

Grałem, a raczej oglądałem skrypty z pierwszej godziny, które robią ogromne wrażenie, ale nie są grą, którą chciałbym kupić i mieć na półce  . 

 

Kupuj i graj, ale tylko na hardzie albo wyżej!

Zawsze wolę zostawiać najtrudniejszy na drugie/ostatnie przejście gry, ale może tym razem spróbuję. Ale to potem, bo teraz mam w co grać.

[Shinigami]

 

 

 

Nie grałeś już w to, Nyu?

Grałem, a raczej oglądałem skrypty z pierwszej godziny, które robią ogromne wrażenie, ale nie są grą, którą chciałbym kupić i mieć na półce  .  

 

 

To co to za jakiś random w takim razie cisnął na i am god of war i z nim tu o tym gadałem?

[Schrodinger]

Beka z Was jest i tak solidna 

 

'nie zagram bo zbyt popularne, a ja jestem wyjątkowym prograczem, idę cisnąć jakaś trudną gierkę z czasów ps2' xD

Ten post był edytowany przez Schrodinger dnia: 17 sierpnia 2018 - 08:38

[fingus]

Mówisz jakbyś sam nigdy nie miał 20 lat.

[Pawlik]

nawet Aras ma z Was beke 

[Razel]

 

 

 

 

Nie grałeś już w to, Nyu?

Grałem, a raczej oglądałem skrypty z pierwszej godziny, które robią ogromne wrażenie, ale nie są grą, którą chciałbym kupić i mieć na półce  .  

 

 

To co to za jakiś random w takim razie cisnął na i am god of war i z nim tu o tym gadałem?

 

 

Szczymryj!
 

[Nyjacz]

Wiem, że to tylko prowokacje, ale odpiszę poważnie. To chyba zupełnie normalne, że na gameplayach nie widziałem mojego typu gry - nie interesuje mnie wyreżyserowane łażenie z EMOTIONS i powolną walką, gdzie przeciwnicy stoją jak kołki. Mówiłem to na bieżąco, gdy wychodziły materiały. Nie ukrywałem jednak, że jestem nieco zainteresowany. Natomiast gdy Kazek mówi, że jest to pełną gębą slasher, to tylko minus dla twórców, że nie chcieli przedstawić tej gry grupie docelowej takiej jak my - czystą walkę na najwyższym poziomie trudności.

 

W opcjach powinna być możliwość wyłączenia narracji

[Wezyr]

 

 

minus dla twórców, że nie chcieli przedstawić tej gry grupie docelowej takiej jak my - czystą walkę na najwyższym poziomie trudności

 

e l i t y s t y c z n i e

[Nyjacz]

  

[Tawotnica]

To chyba zupełnie normalne, że na gameplayach nie widziałem mojego typu gry 

 

Po coś jest to forum. Ominęły cię posty na forum odnośnie przemodelowanego systemu walki? Rozumiem ignorowanie spustów Szrota, bo on nad wszystkim masuje, ale Dixi, Rudolf czy Starh raczej sensownie piszą. 

[Schrodinger]

 

To chyba zupełnie normalne, że na gameplayach nie widziałem mojego typu gry 

 

Po coś jest to forum. Ominęły cię posty na forum odnośnie przemodelowanego systemu walki? Rozumiem ignorowanie spustów Szrota, bo on nad wszystkim masuje, ale Dixi, Rudolf czy Starh raczej sensownie piszą. 

 

 

Cóż za bezpardonowy atak na moją skromną osobę, która na rzucała gierkami po 10 minutach bo okazywały się krapami, ale rozumiem że to zemsta za fappowanie nad Hollow Knightem, którego ty hejtujesz bo wolisz ogrywać pikselkrapy. Oficjalnie mamy KOSĘ! 

[BeSOS]

Każdy kto jest przeciwko KH powinien mieć kose!!!

Ale tak, kółeczko wzajemnej adoracji pro-graczy powinno mieć na forum własny dział żeby lepiej sobie doradzać co jest wystarczająco trudne

[Lady Luck]

Każdy kto jest przeciwko KH powinien mieć kose!!!

 

Kingdom Hearts?

[Schrodinger]

No Jedyn to down, no nic nie zrobisz  

[Kazuo]

Beka z Was jest i tak solidna

'nie zagram bo zbyt popularne, a ja jestem wyjątkowym prograczem, idę cisnąć jakaś trudną gierkę z czasów ps2' xD

No już już, weź kilka głębokich oddechów i się uspokój. Moje zniechęcenie do tej gry nie wynikało z tego, że jest zbyt "popularna", tylko dlatego że na kilometr waliła casualowym gniotem z naleciałościami ubicrapowskimi, a od takich produkcji trzymam się z daleka i wydaje mi się, że mam takie prawo. Nie obchodzą mnie gry z przesadną filmowością, tysiącami linijek dialogów i skryptami odpalanymi co 10 sekund. Nie po to trzymam w domu konsolę, żeby oglądać na niej filmy. Nie lubię też openworldów z pierdylionem gówno-zadań do wykonania. Natomiast absolutnie uwielbiam hardkorowe slashery wymagające ode mnie dogłębnego poznania systemu walki. Nyjacz słusznie zauważył, że to wina developera, że nie potrafił odpowiednio zaprezentować swojej produkcji, aby sprzedać ją tym, jak to ładnie nazwałeś: wyjątkowym prograczom, a przecież z tego co widzę do nich też jest kierowana. Wasze posty na forum również nie potrafiły tego dowieść, bo z tego co widziałem to bardziej niż nad rozgrywką spuszczaliście się nad "sinematik ekspiriens". Nie dziw się zatem, że dopiero teraz mam podjarę, skoro wcześniej nikt nie umiał mnie na tę grę odpowiednio nakręcić.

[Schrodinger]

No to źle czytałeś bo spuszczaliśmy się równie na cinematik espirience i eksploracje oraz walkę więc ten tego

[BeSOS]

To chyba przypadłość większości gier że jak podkręcisz poziom trudności to jest...hmm, trudniej?

90% forum cisnęlo na normalu, tych kilka osób co zdecydowało się na harda pisało jasno że jest wchuj ciężko.

Ten GoW ma mniej wspólnego ze slasherami niż poprzednie części i nikt nie pisał że to slasher, tym bardziej trudny. Więcej tutaj naleciałości TLOU bo z Ubiraka nie ma tutaj nic, nie wiem skąd wziąłeś tą błędną opinie.

Anyway, miło że ci podeszła, walki z Valkiriami powinny jeszcze bardziej.

Ten post był edytowany przez Jedyn dnia: 17 sierpnia 2018 - 10:55

[Shinigami]

To chyba przypadłość większości gier że jak podkręcisz poziom trudności to jest...hmm, trudniej?

W wielu grach "trudniej" oznacza tylko zwiększenie HP przeciwników. GOW pod względem walki i poziomu trudności jest bardzo fajny. Jak wielokrotnie pisałem, hard jest miodzio, ale niestety przestaje być trudny, kiedy ma się rozwiniętą odpowiednio postać.

[Wezyr]

Hard to akurat klasyczny więcej HP i więcej obrażeń. Ja na wyłączonym HUDzie bawiłem się nieźle, bo trzeba było być aż padną. To GMaGoW ma podobno innych przeciwników i dodatkowe ataki z ich strony.

[Kazuo]

Trailery kojarzyły mi się z Horizon:ZD, design lokacji, drzewko rozwoju i kamera blisko postaci, może stąd błędnie porównanie i przekonanie, że GoW jest podobny. Z TLoU to jest co najwyżej zaczerpnięty motyw niańczenia gówniaka i mocny nacisk na fabułę. Dla mnie ten GoW to jednak przede wszystkim soczysty slasher, może nie aż tak dynamiczny jak poprzednie części, ale jednak. Bo niby co innego? Erpegie? Przygodówka? Proszę Cię.

Do Valkirii już się nie mogę doczekać.

[BeSOS]

Jak dla mnie to przygodowa z elementami slasherami.