Chyba mam coś ze wzrokiem? Czy tam pisze: "co w tym dziwnego?".T3x2 napewno tak, co w tym dziwnego?
Ano to, że po "obmacywaniu" grafy w GT3 na wszystkie możliwe sposoby, po tym jak się człowiek troszeczkę przejechał z jakością grafy w GTA:SA. Głównie chodzi mi o to, że większość była regenderowana na stacjach graficznych podłączonych do konsol, celem wyciągania w wyższych rozdziałkach obrazków z wcześniej ustawianych scen. Teraz kiedy widzę, że w zaciszu własnego domu mogę sobie wytapetować cały pokój we wszystkie ok. 750 samochodów z GT4, każdy w różnych aranżacjach, rośnie we mnie podziw dla Poliphony. Jak się wydawało, możliwość pstrykania zdjęć nie jest zwykłym dodatkiem ale motywem przedłużającym męskie gen.. ee.. spojżenie na całość zawartej w niej historii motoryzacji. Nie jest jakimś tam zapychaczem czasu obsuwającym w nieskończoność datę premiery lecz elementem, który chcąc nie chcąc nadaje "polerki" GT.
Nareszcie cieszenie oczu wózkami nie będzie się kończyć wraz z wyścigiem (o menusach nie wspominam). hm... teraz patrząc na GT3 to tak jakby oglądać PORNOSA bez możliwości przewijania czy stopklatki. Wszystko z biegu.