337 odpowiedzi na ten temat

[Kazuo]

Tu masz oczywiście rację, bo RE4 genialnie wykorzystało ten motyw. Bawi mnie tylko przypisywanie RE4 patentu z kamerką znad barku, jakby dopiero pierwszy raz w tej grze coś takiego się pojawiło.

[burnstein]

A gdzie było wcześniej?

[michalmarek77]

ot choćby w Kill Switch...

[burnstein]

Naciągane. Temu czemuś znacznie bliżej do klasycznego widoku z ludkiem na środku, a widok nad ramię głównie przenosi się jak tuż za bohaterem jest ściana.

[michalmarek77]

Owszem, naciągane, i choć to przypadek raczej niż zaprojektowany ficzer, widok znad barku w jakiejś tam minimalnej wersji wystepuje...

[burnstein]

No właśnie, a ja uważam, że "przypisywanie RE4 patentu z kamerką znad barku" jest jak najbardziej na miejscu, bo to pierwsza giereczka która robi to świadomie i w pełni pod taki widok jest zaprojektowana.

[Schrodinger]

bycz plys ten widok jest od królów

 

[burnstein]

[Kazuo]

No właśnie, a ja uważam, że "przypisywanie RE4 patentu z kamerką znad barku" jest jak najbardziej na miejscu, bo to pierwsza giereczka która robi to świadomie i w pełni pod taki widok jest zaprojektowana.

 

Nope.

 

 

Nie ważne, że to nie była strzelanina, widok znad barku sprawdzał się tu idealnie i to na długo przed pojawieniem się RE4.

[Schrodinger]

ciagle 2002, a conker 2001  

[burnstein]

A tu bezposrednio z plecami, czyli nope.

[Kazuo]

Przecież w RE4 też nie masz non stop kamery znad barku. Przez większość czasu trzyma się lekko z tyłu i dopiero przy celowaniu kamera się zmienia, czyli działa to tak jak w Splinterze. 

 

 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 30 stycznia 2015 - 15:02

[burnstein]

No ale tu też chodzi właśnie o te przesunięcie postaci ze środka lekko w bok (co jest aktualnie standardem), a nie tylko tryb celowania.

[Kazuo]

Od początku piszę o sposobie celowania, a nie poruszania się postacią. To pierwsze jest przypisywane RE4 jako coś nowego i z tym będę się kłócił, a to w którym miejscu jest ustawiona postać podczas chodzenia, to już inna sprawa i niech nawet będzie, że pierwszy raz coś takiego pojawiło się właśnie tutaj.

[burnstein]

A ja od początku piszę o ogóle sterowania i widoków, bo to dla mnie integralna i oczywista rzecz jeśli się pisze o wpływie RE4 na współczesne strzelanki.

[ACZ]

Kill Switch to zły przyklad. Ten tytul jest bardziej protoplastą Gears of War, bo ma przyklejanie do murków.

 

Pół roku przed RE4 na rynek GG wypluło ShellShock: Nam ’67, które też mialo widok znad ramienia, a więc trochę ogólnie tych gierek było, ale to RE4 bylo mega hitem.

Dodatkowo tandem RE4 + God of War (obie wyszły w tym samym roku) rozpowszechnił na szeroką skalę QTE, a przeciez bylo juz 5 lat wczesniej w Shenmue.

 

przewińcie na 3:50 i oglądajcie:

 

 

[Zwyrol]

Narzekał na sterowanie i fabułę. Ja bym dał 10-. 9+ to zdecydowanie zbyt nisko jak na grę, która zrewolucjonizowała strzelanki.

 

Na sterowanie nie narzekał, na ten element narzekanie zaczęło się wraz z premierą RE5 i przypływem januszy.  Przy czym Koso nawet w przypadku tej części na sterowanie nie narzekał. Wracając jednak do RE4, to wytykał grze słabą fabułę, mało przekonujących głównych wrogów i muzykę. Z tym ostatnim trudno się zgodzić, przecież taki save theme, czy serenity od razu wpadają w ucho.

 

 

 

Moim faworytem była jednak ta nutka z czwartego chaptera Ady w Separate Ways.

 

[Nyjacz]

Był w humbelku, to kupiłem. Pierwsza gra, w którą giercuję od naprawdę sporego czasu. Bardzo mi się podoba, i w sumie dopiero teraz widzę, JAK BARDZO RE5 jest kopią RE4, no po prostu identyczny schemat przez całą kampanię.

 

RE5 jest solidne, ale RE4 10/10!

[Nyjacz]

Jestem już chyba bliski końca. Dawno grałem w RE4, dlatego jak dorwałem się do RE5, pomimo że czułem podobny schemat, nie drażniło mnie to jakoś bardzo. Teraz widzę, że to identyczne gry, po prostu kropka w kropkę, jakby ktoś zmienił leciutko tylko miejscówki. Trochę bezczelne, imo nawet CoDy nie są tak podobne do siebie.

[Wezyr]

Szkoda, że w dzisiejszej dobie remasterów Capcom nie wpadł na pomysł aby podciągnąć grafikę w RE4 do dzisiejszych standardów i wydać to za jakieś 20 baksów. Przecież ta gra nie zestarzała się ani troszkę.

[Kazuo]

Kupiłbym day one i to nawet za pełną cenę.

[bartezoo]

Nie jest to dokońca definicja podciągnia do dzisiejszych standardów, ale chłopaki się wzieli za prawdziwy remaster hd 

 

http://www.re4hd.com/

[Kazuo]

Szacun dla gości.

[Pawlik]

czy w tej grze są jakieś skrzynie do przechowywania rzeczy? obecnie mam pistolet, shotguna i strzelbę, chciałbym sobie kupić uzi czy coś jeszcze ale brak mi miejsca w kieszeni

[Kazuo]

Ni ma. Możesz co najwyżej kupić sobie pojemniejszą walizkę na przedmioty. W największej (która odblokowuje się dopiero w którymś chapterze w zamku) spokojnie zmieści się pistolet, shotgun, uzik, snajpera, magnum i kupa nabojów. 

[Nyjacz]

Przechodzę teraz czwóreczkę na PS4 i moje jarando jest po prostu chore. Walki nadal stresujące i adrenalinopędne. Przeciwnicy do nas biegną, atakują z bliska, rzucają widłami, strzelają kuszami, a czasem headshot nie kończy zabawy z jednostką, bo z jej szyi wyrasta glut ze sporym zasięgiem ataku. Dodać do tego świetne celowanie, któremu asystuje świetny feeling strzelania - shotgun, rewoler i snajpa to coś poza konkurencją, chyba tylko DOOM może być porównywalny, ale tutaj tych wrogów odrzuca, a headshoty są tak soczyste. Choć najbardziej lubię strzelać z pistoletu w kolano, a potem zasadzić piąchę kwadratem.

 

Lokacje to absolutny majstersztyk, ta wioska i zamek mają tyle klimatu, że zjadają jakąkolwiek lokację w piątce. Ścieżka dźwiękowa potęguje doznanie, ale jeszcze bardziej odgłosy wyznawców sekty. Mistrz! Tym bardziej, że każdą mapę świetnie czyści się z itemków. Eksploracja dobrze zrozumiana przez twórców.

 

No to dodajmy do tego jeszcze ulepszanie ulubionych pukawek i walkę o intuicyjne ułożenie ekwipunku. Kurwensik, w tej grze nawet strzelnica jest emocjonująca!

 

Minusy mam właściwie dwa. Jeden jest z gatunku archaizmów, drugi z projektów poziomów. To, jak ta gra się zestarzała, to jest CUD i nie przyczepiłbym się kompletnie do niczego oprócz konieczności wchodzenia do ekwipunku, żeby zmienić broń. Gra i tak wtedy się pauzuje, więc nie podkręca to akcji, a ją spowalnia. Jakbym grał na PC, to z modem na ustawienie broni pod d-pada. Drugi minus to trzecia lokacja, do której jeszcze nie doszedłem, ale wspominam ją jako nieklimatyczną.

 

Generalnie dzieło sztuki.

[Kazuo]

Dokładnie, konieczność wchodzenia do ekwipunku by zmienić broń potrafi wkurzyć, taki sam motyw był w pierwszym DMC. Ale gra i tak to MESJASZ, nie rozumiem dlaczego niektórzy proszą o remake, przecież RE4 mimo tylu lat trzyma się fenomenalnie.

[Nyjacz]

Remake oczywiście bym kupił, ale w ogóle o niego nie proszę, bo nie widzę takiej potrzeby. Prędzej widziałbym tu jakąś nową interpretację (jak RE2make): każda lokacja większa, nowe ruchy, przeciwnicy jeszcze bardziej agresywni i tak dalej. Ale to za 10 lat. Na ten moment to się trzyma i jest turbo-grywalne. Wady, które wypisywane są kilka stron temu, nie istnieją w wersji na PS4 - celuje się prawą gałką, mierzy i strzela na L2/R2, na X jest bieg i 180, a kwadrat to wszelkie akcje. Brakuje może możliwości strafe'owania z RE5.

 

Właściwie na luzie mogli pod d-pada wpisać bronie w tym remasterku, bo to zapewne kosztowałoby programistę 10 minut roboty (wliczone zaparzenie kawy). Strafe'owanie pewnie ze dwie godziny.

 

Ale rimejkowi mówię nie, walić to! Jakieś nowe efekty specjalne i teksturki mnie nie obchodzą, co to byłby za rimejk. Niech uderzą z grubej rury, ale to kiedyś. Teraz RE2, któremu taki remake, jaki zaprezentowali się bardzo przyda - beka z ludzi, co chcieli rimejk na miarę RE1.

 

Ogólnie ta seria to kopalnia dobroci w bardzo różnych stylach. Znowu mam ochotę na wszystkie części 

[Rudolf]

Wyspa i final boss to tragedia, gdyby nie Regeneratory to by ocena w dół u mnie poleciała. Oczywiście wszystko poza tym to 10/10, tytuł absolutny.

[Kazuo]

Na wyspie też było parę fajnych akcji: Regeneratorzy, Krauser, ten stwór w klatce, lasery, to były świetne motywy. No ale sama lokacja w porównaniu do wioski czy zamku słaba klimatycznie, to racja.