3327 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

Dokładnie mam tak samo. Jedynie sobie w głowie dodałem wymaksowanie używanych ubranek i Master Sworda

[Nyjacz]

Ja bym wymaksował Armor of the Wild, ale on paskudny jest! A Trial of the Sword to jakieś wyzwanie? Bo czytałem na redditach, że mega łatwizna. Dopiero pierwszą fazę ukończyłem, a potem pochłonęło mnie DLC2. Kurczę, mam z tą grą tak, że jak tylko dam głowie do zrozumienia, że to już koniec przygody, to mi mega źle! Ale większym pretekstem do giercowania w to, byłby Master Mode niż jakieś śmieszne 900 Koroków, 250 lokacji itd. I chyba tak kiedyś uczynię, a i wtedy ukończenie DLC będzie miało większy sens, bo podpakuję postać pod większe wyzwanie.

[Godot]

Wyzwanie gameplayowo jest latwe jak wiesz co robic. Ja idziesz na zywca bez filmikówni hintów to łatwe nie jest, bo zaskakuje

[Nyjacz]

Fajnie, gdyby w nowej Zeldzie poszli o krok dalej.

 

Jakie zmiany w mechanice byście chcieli? Czy zaakceptowalibyście zupełny brak mapy? Oczywiście coś za coś: więcej punktów odniesienia na mapie, lepsza widoczność. Ja chciałbym spróbować.

 

Fast travel? Mogłoby być tak z 10 bardzo charakterystycznych miejsc do wyboru na liście i voila.

 

Wincyj survivalu czy mniej? IMO więcej pod warunkiem np. szybszej możliwości przebierania się na strzałkach bez konieczności włażenia do ekwipunku.

 

Mniej Koroków i dawania poczucia graczowi, że czegoś nie zrobił, że coś jest konieczne do osiągnięcia 100%, HEHE. To gra przygodowa, dlaczego aż 70% to 900 Koroków, LOLOLOL?

 

Szybszy Link! Więcej shrine'ów! Więcej shrine'ów logicznych!

[Kaxi]

Wezmę, co dadzą.

 

 

Ale raczej szedłbym w innym kierunku niż mówisz. Następną przygodę chciałbym bardziej skupioną i wartką, choć dalej w tego typu świecie.

 

Jeżeli gdzieś bym poszerzał dalej swobodę, to wprowadzając jakiś system wyborów i konsekwencji, poziom survivalu zostawiając na takim poziomie, jaki jest. Nie chcę z Zeldy survivalowej piaskownicy, gdzie trzeba srać, spać i żreć, bo inaczej zgon.

 

Mapa musi być, bo przy długich grach czasem zdarzają się przerwy, nie przechodzi się ich na 2-3 razy, można zapomnieć, co się już widziało. Ale zamiast wież może być odkrywanie dynamiczne - nanoszone na mapę jest tylko to, gdzie byłeś (z promieniem np. 50 metrów wokół gracza), to tak jakby Hero's Path odkrywało mapę. To by jeszcze bardziej mobilizowało do spadania każdego centymetra świata.

[Godot]

Ja bym wziął 100 Linków do latającej Divine Beast, bez broni i zrzucił na mapę. Dał ciągle zwężający się obszar gry i kazał się pozabijać. Battle royale z mechaniką BOTW?

[Mateo]

Jak zwykle zmienią design świata i postaci. Zostawią obszerny świat i dodadzą jakieś atrakcje gejmingowe.

[Texz]

W sequelu niech dadzą coś mroczniejszego. Dobrym twistem byłby w połowie mindfuck, że cała ta baśniowa otoczka tak na prawdę to iluzja i tak na prawdę jako Dark Link siejemy śmierć i spustoszenie cywilnej ludności, zabijając matki i dzieci, zamiast jakieś śmieszne stworki przy akompaniamencie skocznej i radosnej muzyczki.

[lukaszSA]

Meh.

 

To już nie 2007 rok, gdzie wszystko musi być szarobure i mroczne.

[Texz]

Jakoś największy zarzut wobec BOTW to brak szaroburych i mrocznych miejscówek. Nic dziwnego że Hyrule Castle to najlepsza lokacja w grze.

[BeSOS]

Pierwsze słyszę że to największy zarzut.

[lukaszSA]

Hm. A nie brak wielkich dungeonów i lepszej fabuły?

[fingus]

Mój największy zarzut to brak przenośnego kociołka i mozliwości craftowania strzał.

[Hellmans]

Nie grałem, ale prawdopodobnie największym zarzutem jaki bym miał to brak radia z muzyką pop.

[Kaxi]

Ten największy zarzut to chyba wymyślony na poczekaniu.

 

 

Słyszałem o "prawdziwych" dungeonach, psującej się broni, ledwo namacalnej fabule, ale o braku mrocznych lokacji to po raz pierwszy.

[Kaxi]

Czy w grze, w jakimś dzienniku czy wspomnieniu, jest wyjaśnione skąd Link miał Master Sworda 100 lat temu? Pierwsze wspomnienie mówi, że Link został wybrany przez miecz, ale sam proces wyboru nie został opisany, nie?

[Schrodinger]

to będzie w kolejnej zeldzie na switcha, ktora bedzie prequelem BotW tym razem open world ze swiatem alternatywnym  

[burnstein]

Czy w grze, w jakimś dzienniku czy wspomnieniu, jest wyjaśnione skąd Link miał Master Sworda 100 lat temu? Pierwsze wspomnienie mówi, że Link został wybrany przez miecz, ale sam proces wyboru nie został opisany, nie?

 

Było

https://youtu.be/M9VeOj5Z9tI

[cybercotlet]

Daddy ponad 200h ma na liczniku

[gruby]

Wziąłęm DLC i robię hero mode... Ależ ta gra jest fenomenalna. Większy poziom trudności daje radę, właśnie zszedłem z plateau i jestem zauroczony. Ta gra się w ogóle nie starzeje.

[Kaxi]

Skończyłem Champion's Ballad. Końcówka bardzo fajna, ale ogólnie te DLC trochę pozostawiają niesmak. Żadne z nich nie uchwyciło tego, co w tej grze było najlepsze.

 

No i to "story expansion" to na granicy false advertising jest. Cut-scenki to w ogóle bardziej fan-service (tylko nie tego typu z golizną) niż story. Już więcej lore jest do wydłubania z nowych dzienników, które prawie bym ominął, a są w nich nawet fajne rzeczy.

[BeSOS]

Też tak myślę i mam wrażenie że recenzenci bali się powiedzieć to wprost "bo nie wypada" ...

[Texz]

A ja uważam, że używamy w potocznym języku zbyt dużo zagranicznych zapożyczeń i makaronizmów. Gdybym nie studiował angielskiej filologii stosowanej na forach o gierkach, nic nie zrozumiałbym z posta użytkownika Kaxi.

[Kaxi]

 Gdybym nie studiował angielskiej filologii stosowanej na forach o gierkach, nic nie zrozumiałbym z posta użytkownika Kaxi.

 

 

I o to chodzi!

[Kazuo]

No czasem trzeba trochę zaszpanować znajomością fachowych branżowych zwrotów, a jak ktoś je pisze po angielsku, to już w ogóle wiadomo, że gość jest mega zajebisty i obcykany w temacie, a jego posty z miejsca zaliczają +50% do profesjonalizmu. Niesamowicie dobrze się to czyta. 

[filip]

Lepiej niz szukane na sile polskie odpowiedniki

[lukaszSA]

Whatever. Jeśli rozumiesz, to to nie jest big deal.

[Kazuo]

Lepiej niz szukane na sile polskie odpowiedniki

 

No i to "story expansion" rozszerzenie fabularne to na granicy false advertising fałyszwego / kłamliwego reklamowania jest. Cut-scenki to w ogóle bardziej fan-service (tylko nie tego typu z golizną) niż story fabuła / historia. Już więcej lore jest do wydłubania z nowych dzienników, które prawie bym ominął, a są w nich nawet fajne rzeczy.

 

 

 

Cut scenek czy fan-service nie będę się czepiał. Ja też często wplatam angielskie odpowiedniki w swoje wypowiedzi, ale bez przesady, jesteśmy Polakami, piszemy na polskim forum, więc może piszmy też po polsku, a nie co drugi wyraz zmieniajmy na inny język, żeby było "cool". 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 25 lutego 2018 - 17:43

[Godot]

Kazuo chyba już dawno nie ruchałeś, że czepiasz
się takich pierdół

[filip]

Jesli ktos uzywa makaronizmow zeby bylo „cool”, to lapka w dol.

Tak samo jezeli ktos sie ich wystrzega dla zasady